Bób cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Bób cz.3
Pierwszą partię bobu, prosto do gruntu, posadziłem 04.03.17, a kolejną 11.03.17 - wszystko na agrotkaninie i różne miejsca (white windsor i dragon) Do tej pory nic nie wyszło - czy coś jeszcze wyjdzie z tych nasion? Może mam już myśleć o kolejnych nasionach na ich miejsce?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Bób cz.3
A skąd jesteś, albo chociaż jaka była pogoda? Może pogrzeb trochę tam gdzie siałeś, czy nasiona tam są i mają kły. Miesiąc czasu, to już pewnie coś się ruszyło.
Mój z siewu do gruntu jest niedużo mniejszy od tego z rozsady To w te ostatnie ciepłe dni tak podgonił:
Wyszły już wszystkie odmiany, i te siane w lutym i te z początku marca, a nawet Karmazyn, który w zeszłym roku długo kazał na siebie czekać.
Mój z siewu do gruntu jest niedużo mniejszy od tego z rozsady To w te ostatnie ciepłe dni tak podgonił:
Wyszły już wszystkie odmiany, i te siane w lutym i te z początku marca, a nawet Karmazyn, który w zeszłym roku długo kazał na siebie czekać.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Bób cz.3
Bób pomału wychodzi na powierzchnię.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Bób cz.3
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Bób cz.3
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Bób cz.3
Wczoraj oglądałam mój bób z rozsady i zauważyłam wędrujące po nim mrówki Żadnej mszycy nie dojrzałam, ale skoro są już mrówki... Ma ktoś już ten problem? Czy jestem pierwsza w tym roku? A myślałam, że jak dam bób pod folię i to tak wcześnie, to nie będę mieć takich problemów
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Bób cz.3
Pod folią mrówkom też cieplutko się zrobiło Podkarm je "przysmakiem dla mrówek" póki się nie namnożyły.
Pozdrawiam
Re: Bób cz.3
Dzięki! A polecasz jakiś konkretny?
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Bób cz.3
U mnie też już kursują Pewnie noszą już larwy swoich podopiecznych
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6932
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Bób cz.3
Re: Bób cz.3
I zamierzasz coś z tym zrobić? Co dokładnie?Aguss85 pisze:U mnie też już kursują Pewnie noszą już larwy swoich podopiecznych
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Bób cz.3
Na razie nic One noszą, ja je ignoruję. Jak nie będzie ogromnej inwazji mszyc, to może wystarczy ogłowienie, albo zmywanie mszyc strumieniem wody, albo HT. Jak nie wystarczy to je opryskam chemią, nim mi zjedzą cały bób. Zależy, jak się to rozwinie Rok temu nastawiałam też taką mieszankę na mrówki z boraksu, cukru i wody, ale w tym roku dziecka wszędzie jest pełno więc raczej ten roztwór nigdzie nie będzie bezpieczny. Jak potrzebujesz dokładny przepis to wygooglasz sobie "boraks na mrówki", jego działanie jest opóźnione, ale ponoć jest dość skuteczny i rok temu oprysk na mszyce bobu nie był potrzebny, a na czereśni i śliwie wystarczył raz na sezon (a tam też żerują te noszone przez mrówki).
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka