Adenium obesum (Róża pustyni )cz.1
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Trochę mnie podbudowaliście, jeżeli chodzi o długość kiełkowania nasion, po za tym zrobię jak radzicie. Wpierw jednak wysiane nasiona położę na kaloryferze (na letnio) może to trochę przyśpieszy kiełkowanie.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Nie wiem czy to dobry pomysł, bo ktoś już pisał, że postawił doniczkę na kaloryferze i nic z tego nie wyszło..karpek pisze:Trochę mnie podbudowaliście, jeżeli chodzi o długość kiełkowania nasion, po za tym zrobię jak radzicie. Wpierw jednak wysiane nasiona położę na kaloryferze (na letnio) może to trochę przyśpieszy kiełkowanie.
Cassa spryskując raczej ciężko jest przesadzić z woda.., może przez tę szklarnię było za dużo wilgoci i dlatego, ale cóż teraz trzeba uważać i wszystko będzie dobrze
Owszem, spryskując ciężko przesadzić z wodą ale w doniczce ziemia jest bardzo mokra (nie wilgotna) wiec raczej sam klimat szklarni działa nawilżająco. Dlatego też nowowysianych nasion nie spryskuję....Paula15 pisze:
Nie wiem czy to dobry pomysł, bo ktoś już pisał, że postawił doniczkę na kaloryferze i nic z tego nie wyszło..
Cassa spryskując raczej ciężko jest przesadzić z woda.., może przez tę szklarnię było za dużo wilgoci i dlatego, ale cóż teraz trzeba uważać i wszystko będzie dobrze
IMHO na kaloryferze jest za gorąco (nie wiem czy istnieje możliwość zaparzenia nasion?). Ja używam poduszki elektrycznej na najniższym stopniu grzania Kupiłam na alledrogo za grosze bo miała ucięty przewód, a to akurat nie problem dorobić jak się ma zdolnego mężczyznę
- Paula15
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3450
- Od: 23 sie 2008, o 16:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
To z którego wyciekło mleko mogło być tym dobrym nasionkiem, mogłaś jeszcze trochę poczekać, ale jak nie tym to innym razemdeissy pisze:Moje niestety pozostałe nasionka się zepsuły.Są puste w środku,a z jednego wyciekło jakby mleko .To jedno co wykiełkowało też jakieś dziwne bo nie ma listków..Widocznie nie potrafię się nimi opiekować
Cassa myślę, że zaparzenie nasion jest możliwe, ale z korzeniami może być podobnie i będzie po roślince, więc uważaj z tą poduszką... Teraz i mnie będzie korciło żeby jej użyć bo tak się składa, że mam coś takiego w domu, ale muszę się powstrzymać, trzeba hartować adenium
-
- 50p
- Posty: 98
- Od: 24 wrz 2008, o 23:45
Ja moje adenium cały czas trzymam na gorącym kaloryferze,od zasiania,tak mi poradził sprzedawca.Chyba Dzięki temu tak szybko rosnie,w wieku 3 tygodni jest już spore i ma 4 listki I wygląda na okaz zdrowia,więc zamierzam tak je trzymać aż do końca sezonu grzewczego,no chyba że zacznie się coś dziaćPaula15 pisze: Nie wiem czy to dobry pomysł, bo ktoś już pisał, że postawił doniczkę na kaloryferze i nic z tego nie wyszło..
- rastharsis
- 200p
- Posty: 323
- Od: 20 sie 2008, o 22:56
- Lokalizacja: śląskie - Bieruń Nowy
Kurcze, przykro mi!deissy pisze:Moje niestety pozostałe nasionka się zepsuły.Są puste w środku,a z jednego wyciekło jakby mleko .To jedno co wykiełkowało też jakieś dziwne bo nie ma listków..Widocznie nie potrafię się nimi opiekować
Może zróbmy tak - w najbliższym czasie posieję u siebie 1 nasionko i jeśli ono wykiełkuje, to będzie Twoje, zgoda?
- deissy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1772
- Od: 22 sie 2008, o 17:28
- Lokalizacja: Nowa Brzeżnica/Dworszowice
Aż mi głupio....ale jakbyś była tak dobra .Nie wiem coś zrobiłam źle ale tak się starałam,według instrukcji.rastharsis pisze:Kurcze, przykro mi!deissy pisze:Moje niestety pozostałe nasionka się zepsuły.Są puste w środku,a z jednego wyciekło jakby mleko .To jedno co wykiełkowało też jakieś dziwne bo nie ma listków..Widocznie nie potrafię się nimi opiekować
Może zróbmy tak - w najbliższym czasie posieję u siebie 1 nasionko i jeśli ono wykiełkuje, to będzie Twoje, zgoda?
Nadal pamiętam co jeszcze obiecałam że Ci wyśle ale miałam taki mały mętlik że nigdy nie mogę się zebrać na pocztę.Ale obiecuje wysłać.
- rastharsis
- 200p
- Posty: 323
- Od: 20 sie 2008, o 22:56
- Lokalizacja: śląskie - Bieruń Nowy
Nasionko już się moczy, jutro je posieję, więc możesz trzymać kciuki.deissy pisze:Aż mi głupio....ale jakbyś była tak dobra .rastharsis pisze:Kurcze, przykro mi!deissy pisze:Moje niestety pozostałe nasionka się zepsuły.Są puste w środku,a z jednego wyciekło jakby mleko .To jedno co wykiełkowało też jakieś dziwne bo nie ma listków..Widocznie nie potrafię się nimi opiekować
Może zróbmy tak - w najbliższym czasie posieję u siebie 1 nasionko i jeśli ono wykiełkuje, to będzie Twoje, zgoda?
Jak coś mi nie wychodzi z roślinkami, to pocieszam się wtedy tym, że rośliny są tak nieprzewidywalne i tyle czynników na nie wpływa, że kiełkowanie nie zależy wyłącznie od nas.deissy pisze:Nie wiem coś zrobiłam źle ale tak się starałam,według instrukcji..
A ja nie pamiętam. Ale jeśli chodzi o jakąś roślinkę, to od razu oświadczam, że drzwi mojego domu stoją otworem przed każdą.deissy pisze:Nadal pamiętam co jeszcze obiecałam że Ci wyśle ale miałam taki mały mętlik że nigdy nie mogę się zebrać na pocztę.Ale obiecuje wysłać.
- rastharsis
- 200p
- Posty: 323
- Od: 20 sie 2008, o 22:56
- Lokalizacja: śląskie - Bieruń Nowy