Chirurgia drzew - PORADY
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Tak juz zrobilem. Foto podlinkowalem dwa posty wyzej. Wyglada ze na ok 20 cm wgłąb zaczyna się twarde wnętrze (miękkie śmierdziało grzybem i dawało się wydłubać palcami). Obawiam się, że bedzie tam ściekać woda i grzyby wrócą...
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Zrobić w najniższym miejscu wwiert pod skosem aż do przebicia śr 8 mm. w to włożyć kołek rozporowy i wnętrze "całej dziupli" posmarować Miedzianem
350 SC
350 SC
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Januszu, jak aktywujesz mechanizmy obronne wspierające start kalusa? Malujesz roztworem miedzianu? Miedzian może "przypalać" młode tkanki, jeśli zastosujemy zbyt duże stężenie. Tworzenie wałka kalusowego wspomaga bardzo efektywnie nanoszenie substancji organicznych, które znajdziemy w składzie preparatu SZTUCZNA KORA (nie mylić z innymi - to płynna ciecz o brązowym zabarwieniu). Dobrze działają też hormony odpowiadające za podziały komórkowe. Są to niestety substancje, które mogą wpłynąć tylko połowicznie na gojenie się rany. Pamiętajmy, że najważniejszy czynnik, od którego to zależy to gatunek witalność drzewa. Jeśli leczymy trudne rany, gdzie kalus pojawia się bardzo wolno to radzę odpuścić taką suplementację. To jak brać wit. C na raka.
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Chirurgia drzew - PORADY
U mnie to działa. Miedzian prosto z butelki
A sztuczna kora to bzdura, niestety najczęściej stosowana w celu zamaskowania nieleczonych ubytków.
A sztuczna kora to bzdura, niestety najczęściej stosowana w celu zamaskowania nieleczonych ubytków.
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Chirurgia drzew - PORADY
To wszystko teoriaERNRUD pisze:Januszu, jak aktywujesz mechanizmy obronne wspierające start kalusa? Malujesz roztworem miedzianu? Miedzian może "przypalać" młode tkanki, jeśli zastosujemy zbyt duże stężenie. Tworzenie wałka kalusowego wspomaga bardzo efektywnie nanoszenie substancji organicznych, które znajdziemy w składzie preparatu SZTUCZNA KORA (nie mylić z innymi - to płynna ciecz o brązowym zabarwieniu). Dobrze działają też hormony odpowiadające za podziały komórkowe. Są to niestety substancje, które mogą wpłynąć tylko połowicznie na gojenie się rany. Pamiętajmy, że najważniejszy czynnik, od którego to zależy to gatunek witalność drzewa. Jeśli leczymy trudne rany, gdzie kalus pojawia się bardzo wolno to radzę odpuścić taką suplementację. To jak brać wit. C na raka.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Ojj, nie teoria.
Robiliśmy doświadczenie na 70 czereśniach 'Kordia'. Zdzieraliśmy kwadrat korowiny z łykiem 10x10 cm i zabezpieczaliśmy róznymi środkami w 3 powtórzeniach (3 drzewa tym samym prepatarem). Testowane były różne Funabeny, Dendromal, Tervanol, LacBalsam, Koro-derma, Sadomal., także impregnaty, farba emulsyjna z różnymi dodatkami, hormony (IBA, NAA, BA) i właśnie Sztuczna Kora.
Oczywiście jest fatalna pod tym względem, że nie tworzy żadnej powłoki, ale w jednym aspekcie wypadła fascynująco. We wszystkich innych przypadkach odsłonięte drewno obeschło, a kalus pojawiał się dookoła, w miejscach cięcia... Wiecie co stało się z drewnem po zabezpieczeniu Sztuczną Korą? Kalus zregenerował się płatem z promieni rdzeniowych na całej powierzchni uszkodzenia! Potem oczywiście wystawiony na promieniowanie obsechł, ale gdyby był pod owinięciem, udałoby się zaleczyć w ten sposób cały ubytek kory. To jest tylko informacja o potencjale, jaki posiada ten środek - to jest bomba witaminowa, ale nie nadaje się jako taka do zabezpieczania ran po cięciu, bo nie spełnia wtedy żadnej funkcji oprócz estetycznej.
Robiliśmy doświadczenie na 70 czereśniach 'Kordia'. Zdzieraliśmy kwadrat korowiny z łykiem 10x10 cm i zabezpieczaliśmy róznymi środkami w 3 powtórzeniach (3 drzewa tym samym prepatarem). Testowane były różne Funabeny, Dendromal, Tervanol, LacBalsam, Koro-derma, Sadomal., także impregnaty, farba emulsyjna z różnymi dodatkami, hormony (IBA, NAA, BA) i właśnie Sztuczna Kora.
Oczywiście jest fatalna pod tym względem, że nie tworzy żadnej powłoki, ale w jednym aspekcie wypadła fascynująco. We wszystkich innych przypadkach odsłonięte drewno obeschło, a kalus pojawiał się dookoła, w miejscach cięcia... Wiecie co stało się z drewnem po zabezpieczeniu Sztuczną Korą? Kalus zregenerował się płatem z promieni rdzeniowych na całej powierzchni uszkodzenia! Potem oczywiście wystawiony na promieniowanie obsechł, ale gdyby był pod owinięciem, udałoby się zaleczyć w ten sposób cały ubytek kory. To jest tylko informacja o potencjale, jaki posiada ten środek - to jest bomba witaminowa, ale nie nadaje się jako taka do zabezpieczania ran po cięciu, bo nie spełnia wtedy żadnej funkcji oprócz estetycznej.
Na powyższym przykładzie widać, że nie szkodzi. Trzeba jednak zauważyć, że zdjęcie obrazuje młode, witalne drzewo, które bez żadnej interwencji samo wygoiłoby tą ranę. Pytanie czy nie w takim samym tempie bez Twojej ingerencji. Jest jasne, że miedzian jest barierą dla potencjalnych patogenów ranowych, ale jednak mało trwałą. Nie uchroni niestety przed zasiedleniem drewna przez huby na dużych ranach.U mnie to działa. Miedzian prosto z butelki
Re: Chirurgia drzew - PORADY
A zatem na odwiert Funaben Plus?
I rzeczywiście kołek rozporowy? Jak rozumiem ma to być tylko część plastikowa, bez śruby ?
I rzeczywiście kołek rozporowy? Jak rozumiem ma to być tylko część plastikowa, bez śruby ?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Polecałbym rurkę nierdzewną, albo chociaż PCV. W odwiert owszem funaben.
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Dzięki, po deszczach spróbuję przeprowadzić operację i wrzucić rezultaty.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Tylko to trzeba będzie regularnie przepychać. Rurka powinna mieć co najmniej 3cm średnicy. Popatrz na przykład Szarej Renety ze strony 5 wątku.
Re: Chirurgia drzew - PORADY
No to dziś już po operacji.
Na początek wywierciłem dziurę 10mm, ale była nieco za wysoko i zrobiłem to jeszcze raz
Potem malowanie wnętrza i obu otworów Funabenem Plus
Wreszcie w każdy odwiert wstawiłem osłonkę kołka rozporowego
Działka wzbogaciła się o nowe ważne narzędzie ;)
Na początek wywierciłem dziurę 10mm, ale była nieco za wysoko i zrobiłem to jeszcze raz
Potem malowanie wnętrza i obu otworów Funabenem Plus
Wreszcie w każdy odwiert wstawiłem osłonkę kołka rozporowego
Działka wzbogaciła się o nowe ważne narzędzie ;)
- mathun
- 200p
- Posty: 214
- Od: 6 maja 2016, o 08:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Cześć!
Mam w swoim ogródku kilka zaniedbanych drzewek. W tym oto taki dwie jabłonki. Zdjęcia nie przedstawiają wszystkiego bo ogólnie wszystko jest to samo i się powtarza. Gałązki wyłamane, po których są stare dziury, suche kikuty z którymi nie wiem co zrobić (usunąć, zamalować, czekać aż spróchnieją). Grzyb i zrakowacenia (czy jak to się nazywa). Większe dziury/ubytki kory, a w środku suche spękane drewno. Ogólnie problem jest z całymi jabłonkami. Gdyby problem był na jednej, czy dwóch gałązkach to można by je wyciąć.
Proszę o rady jak o to zadbać. Dodam że drzewka nie mają problemu z owocowaniem.
Tak wyglądają moja śliwa i grusza:
a tak orzech włoski:
a tutaj jest coś w rodzaju "miseczki" w której wiecznie woda stoi. Czy może to mieć zły wpływ na drzewo? może powinienem zamontować jakąś rynienkę (nad), albo odpływ (pod).
Posty połączono/ER
Mam w swoim ogródku kilka zaniedbanych drzewek. W tym oto taki dwie jabłonki. Zdjęcia nie przedstawiają wszystkiego bo ogólnie wszystko jest to samo i się powtarza. Gałązki wyłamane, po których są stare dziury, suche kikuty z którymi nie wiem co zrobić (usunąć, zamalować, czekać aż spróchnieją). Grzyb i zrakowacenia (czy jak to się nazywa). Większe dziury/ubytki kory, a w środku suche spękane drewno. Ogólnie problem jest z całymi jabłonkami. Gdyby problem był na jednej, czy dwóch gałązkach to można by je wyciąć.
Proszę o rady jak o to zadbać. Dodam że drzewka nie mają problemu z owocowaniem.
Tak wyglądają moja śliwa i grusza:
a tak orzech włoski:
a tutaj jest coś w rodzaju "miseczki" w której wiecznie woda stoi. Czy może to mieć zły wpływ na drzewo? może powinienem zamontować jakąś rynienkę (nad), albo odpływ (pod).
Posty połączono/ER
Pozdrawiam serdecznie, Mateusz
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
"Kiedy w ogrodzie zwiędły już najpiękniejsze kwiaty
i chwasty wydają się urocze." Sokrates
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Chirurgia drzew - PORADY
Michał79, dwa otworki na takiej małej przestrzeni mogą skończyć się martwicą. Nie trzeba było zabezpieczać funabenem całej powierzchni ubytku. To tylko tyle zastrzeżeń ode mnie.
mathun, pewnym jest to, że trzeba usunąć wszystkie czopy/kikuty - cięcia na obrączkę. Poza nimi jest u Ciebie wiele typów ran i każdy należy potraktować indywidualnie. Na pierwszym zdjęciu trzeba dociąć drewno do zdrowej tkanki i zabezpieczyć funaben na obrzeżach + drewnochron we wnętrzu. Na drugim i trzecim dociąć czop do obrączki i można nie zabezpieczać, bo są już bariery fenolowe. Potem są dwa ubytki, które można zostawić w spokoju. Śliwa i grusza, jeśli nie mają mokrych pni od wycieku soku tylko od deszczu to jest ok. Dalej rany posmarowane funabenem są ok. Te niezasmarowane można zaimpregnować olejem do drewna. Miseczka jest problemem, ale przecież nie będziesz usuwał jednego z pni - trzeba by zeszczepić je wiązaniem żywym. Dalej to co, cement? Potem rana rakowa do oczyszczenia do zdrowego drewna i zabezpieczenia funabenem z dodatkiem topsinu 5%. Na ostatnim zdjęciu nic nie ruszać.
mathun, pewnym jest to, że trzeba usunąć wszystkie czopy/kikuty - cięcia na obrączkę. Poza nimi jest u Ciebie wiele typów ran i każdy należy potraktować indywidualnie. Na pierwszym zdjęciu trzeba dociąć drewno do zdrowej tkanki i zabezpieczyć funaben na obrzeżach + drewnochron we wnętrzu. Na drugim i trzecim dociąć czop do obrączki i można nie zabezpieczać, bo są już bariery fenolowe. Potem są dwa ubytki, które można zostawić w spokoju. Śliwa i grusza, jeśli nie mają mokrych pni od wycieku soku tylko od deszczu to jest ok. Dalej rany posmarowane funabenem są ok. Te niezasmarowane można zaimpregnować olejem do drewna. Miseczka jest problemem, ale przecież nie będziesz usuwał jednego z pni - trzeba by zeszczepić je wiązaniem żywym. Dalej to co, cement? Potem rana rakowa do oczyszczenia do zdrowego drewna i zabezpieczenia funabenem z dodatkiem topsinu 5%. Na ostatnim zdjęciu nic nie ruszać.