Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
ODPOWIEDZ
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6908
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Rzepka Przyglądając się zdjęciu Twoich heliotropów z 30.03.2017 r jakoś nie widać efektów uszczykiwania z początków marca. Dalej widać tylko pęd główny. Na czym więc polega to uszczykiwanie? O ile skracałaś roślinki?
Faworyt-jak chcesz mieć więcej roślinek to możesz jeszcze troszeczkę podgonić heliotropy a następnie ściąć czubki roślinek i ukorzenić je. Będziesz miał 2 w 1. I więcej roślinek i bardziej rozkrzewione.

Z moich obserwacji wynika, że heliotropy nie lubią suchego powietrza. Nieco wyższa od przeciętnej pokojowej temperatura i przykrywanie roślinek rosnących w doniczce czymś przeźroczystym (mini-szklarenka) przyspiesza wzrost siewek.
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Przemek, tak wyglądaja heliotropy na dzień dzisiejszy, roślinek nie skracałam tylko starałam się uszczknąć sam czubeczek, część się rozgałęziła, część puściła boczne wypustki z międzywęźli.
Czy Ty po prostu obcinasz wierzchołek roślinki po drugiej parze liści, by się rozrosła?

Obrazek

Pozdrawiam Irena
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6908
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Wiele zależy od tego kiedy wysiewaliśmy roślinki, ile ich mamy, czy zależy nam na jak najwcześniejszym kwitnieniu. Ja przeważnie nie ogławiam heliotropów bo one i bez tego ładnie się same rozkrzewiają. Natomiast jeżeli mam mało roślinek lub chcę by rośliny były niższe ścinam wierzchołek ale zawsze wtedy pozostawiam w dolnej części kilka liści. Przeważnie z odciętego czubka rośliny robię dodatkowe sadzonki (obrywam najniższe liście). Po obcięciu wierzchołka rośliny substancje odpowiedzialne za wzrost powodują, że pomiędzy łodygą a ogonkiem liściowym zaczynają rosnąć nowe pędy. Raczej nie spotkałem się ze zjawiskiem wyrastania pędów z międzywęźli.
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Mój heliotrop też tak się rozkrzewia, pędy wyrastają w kącikach liści, jak u pomidora.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
vimen
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2781
Od: 11 sty 2015, o 16:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Moje w tym roku też nędznie przyrastają. A wzeszły w obfitości, ze też mam prawie całą paletkę i plantację niczym Irenka :D Tyle tylko, że nadal sa dość słabe. W sumie to zawsze tak było, a potem, jak się wzmocniły, to ruszały z kopyta i rosły nie wiadomo kiedy :D Ja też nie uszczykuję czubków - same mi się wystarczająco krzewiły.
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Q..czę, ależ one wolno rosną. Też mam ich dużo - ok. 20 sztuk, ale wypuszczają dopiero trzecią parę liści właściwych...
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3748
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Jutro swoje heliotropy przepikuję do doniczek,ale nadal jeszcze pozostaną w cieplarnianych warunkach domowych. ;:108

Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Moje od dwóch tygodni na balkonie ale na noc wnoszę je do domu.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
Dejna
50p
50p
Posty: 54
Od: 3 kwie 2017, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Moje Heliotropy nadal są w domu, spędziły kilka dni w nieogrzewanej szklarni, ale było im tam za zimno. Zaczęły brązowieć i usychać im dolne listki, więc szybko wróciły na domowy parapet. Pięknie rosną i zaczynają się krzewić. W ubiegłym tygodniu strąciłam kilka niechcący z parapetu i się połamały. Ułamane czubki wsadziłam do doniczek z ziemią i do mini szklarenki w domu i po 2 tygodniach mam ukorzenione 3 nowe rośliny.


Obrazek

Obrazek
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6908
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Obrazek

Pod lampą sodową heliotropy rosną szybko.

Dejna Pytam z czystej ciekawości. Roślinki połamałaś tydzień temu a piszesz, że po 2 tygodniach masz ukorzenione 3 rośliny ;:oj Przecież minął dopiero tydzień. ;:185
Awatar użytkownika
Dejna
50p
50p
Posty: 54
Od: 3 kwie 2017, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Widzisz Przemek tak to jest jak się weekend spędza w pracy ;:223 Roślinki spadły w sobotę 1 kwietnia, pamiętam bo już świątecznie powymiatałam wszystkie kąty, a wieczorem taki klops :? . W związku z powyższym minęło dokładnie 10 dni i mam ukorzenione.
Awatar użytkownika
Dejna
50p
50p
Posty: 54
Od: 3 kwie 2017, o 13:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Cisza w heliotropach, wszyscy dłubią w ogródkach :wit , Przez brak słońca heliotropy mocno mi się w domu powyciągały, w związku z tym trafiły już do ziemi, będę okrywać i dogrzewać zniczami, trudno co ma być to będzie. Z tych wsadzonych zostały pousuwane powyciągane wierzchołki i się właśnie ukorzeniają. Żelazny zapas czeka jeszcze w bezpiecznym miejscu gdyby te wsadzone w ziemię przegrały walkę z mrozem.

Pochwalę się też pierwszym sukcesem

Obrazek
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Heliotrop - pielęgnacja cz.2

Post »

Super, gratulacje! ;:138
Moje już się hartują w tunelu, właściwie do posadzenia zostały mi tylko heliotropy i petunie. Takie mrozu żeby palić znicze już chyba u mnie nie będzie, a w razie krótkiego przymrozku przygotowałam 100m2 białej grubej agrotkaniny. Za parę dni posadzę i heliotropy ;:215
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”