Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Faktycznie pszczoły miały w tym roku trudny start.
Dobrze, że teraz mają już lepiej.
Wszędzie widać te same kwiaty a co najważniejsze dają pyłek dla owadów.
U mnie też krokusy przepadają, nie wiedzieć czemu, ale część rośnie w siłę i jest obecna każdego roku.
Ciekawa jestem bardzo jak murarki spiszą się u Ciebie, pisz o nich tak często jak tylko się da.
Dobrze, że teraz mają już lepiej.
Wszędzie widać te same kwiaty a co najważniejsze dają pyłek dla owadów.
U mnie też krokusy przepadają, nie wiedzieć czemu, ale część rośnie w siłę i jest obecna każdego roku.
Ciekawa jestem bardzo jak murarki spiszą się u Ciebie, pisz o nich tak często jak tylko się da.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu na razie zakwitły niskie tulipanki, ale pozostałe mają już bardzo obiecujące pąki
Marysiu u mnie prawdziwa pogoda w kratkę - świeci piękne słońce, a za chwilę robi się ciemno i leje, a po chwili znowu słońce i tak przez cały dzień.
Marlenko na razie zakwitły tylko te niskie, ale niedługo zacznie się festiwal tulipanów
Grażynko troszkę za wcześnie się pszczółki w tym roku obudziły. Ale jakoś dały radę W zeszły weekend zajrzałam do pudełka, to jeszcze wszystkie się nie wygryzły. Ale część samiczek już latała. Zdybałam nawet jakąś parkę na akcie prokreacji Widziałam też, ze noszą już błotko do gniazda, więc coś sie tam buduje Najbliżej domku na razie rośnie im zielsko, a konkretnie jasnota i z tego co widziałam, najbardziej ją teraz oblatują. Ale na brzoskwini, morelach i mirabelce pąki już pękają.
Te kiełki w misie to małe lilijki. Na jesieni żal mi się zrobiło tych czarnych kuleczek w kącikach liści i pracowicie je zebrałam, ułożyłam w misie, przysypałam ziemią. Na zimę wsadziłam do garażu. A teraz wyciągnęłam misę i moim oczom ukazał się las kiełków...
Marysiu u mnie prawdziwa pogoda w kratkę - świeci piękne słońce, a za chwilę robi się ciemno i leje, a po chwili znowu słońce i tak przez cały dzień.
Marlenko na razie zakwitły tylko te niskie, ale niedługo zacznie się festiwal tulipanów
Grażynko troszkę za wcześnie się pszczółki w tym roku obudziły. Ale jakoś dały radę W zeszły weekend zajrzałam do pudełka, to jeszcze wszystkie się nie wygryzły. Ale część samiczek już latała. Zdybałam nawet jakąś parkę na akcie prokreacji Widziałam też, ze noszą już błotko do gniazda, więc coś sie tam buduje Najbliżej domku na razie rośnie im zielsko, a konkretnie jasnota i z tego co widziałam, najbardziej ją teraz oblatują. Ale na brzoskwini, morelach i mirabelce pąki już pękają.
Te kiełki w misie to małe lilijki. Na jesieni żal mi się zrobiło tych czarnych kuleczek w kącikach liści i pracowicie je zebrałam, ułożyłam w misie, przysypałam ziemią. Na zimę wsadziłam do garażu. A teraz wyciągnęłam misę i moim oczom ukazał się las kiełków...
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
A ja czarne kuleczki do gruntu zakopałam, ale mi nie wykiełkowały
rabarbar coraz apetyczniejszy! Te turkiestańskie tulipany u Cieboe wyrywne! U mnie później kwitną. Prawdopodobnie dlatego, ze je przekopałam i rośną do góry korzeniami
rabarbar coraz apetyczniejszy! Te turkiestańskie tulipany u Cieboe wyrywne! U mnie później kwitną. Prawdopodobnie dlatego, ze je przekopałam i rośną do góry korzeniami
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42256
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu co to za kiełki w doniczce? śliczny kolor koralowy (różowy?) hiacynta ładna kolekcyjka szafirków
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25173
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Czyli i u Ciebie brak krokusów? U mnie sporo liści, a kwiatów brak
Myślałam, że to dotyczy tylko tulipanów, a krokusy są nieśmiertelne
Wykopałam jedną kępke niektóre cebulki słabe, inne chyba normalne, Nie wiem o co chodzi
Myślałam, że to dotyczy tylko tulipanów, a krokusy są nieśmiertelne
Wykopałam jedną kępke niektóre cebulki słabe, inne chyba normalne, Nie wiem o co chodzi
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2544
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu, jak nazywa się szafirek taki najbardziej granatowy i tylko "czuprynkę" ma jaśniejszą?
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Witaj Kasiu . Śliczna i kolorowa wiosna u Ciebie . Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych Ci życzę . Pozdrawiam .
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Miłko faktycznie do góry korzeniami potrzeba trochę więcej czasu, żeby urosnąć
Marysiu to małe lilie - zdjęte kiełki z Flore Pleno. Jak się utrzymają, to będzie las kwiatów
Gosiu chyba z krokusami jest już teraz tak jak z tulipanami - mocno je zmieniają, zeby uzyskać nowe odmiany, a te niestety nie sa zbyt trwałe.
Florku czy chodzi Ci o tego poniżej, który się akurat rozmył na zdjęciu? To jest szafirek szerokolistny.
Ewelinko dziękuję i wzajemnie Wiosna niestety się wycofała. Ubiegłej nocy zmroziło kiwi, winogrona, nawet lilie, tulipany i serduszka leżały smętnie... Pozostałe straty będę oceniać później.
Marysiu to małe lilie - zdjęte kiełki z Flore Pleno. Jak się utrzymają, to będzie las kwiatów
Gosiu chyba z krokusami jest już teraz tak jak z tulipanami - mocno je zmieniają, zeby uzyskać nowe odmiany, a te niestety nie sa zbyt trwałe.
Florku czy chodzi Ci o tego poniżej, który się akurat rozmył na zdjęciu? To jest szafirek szerokolistny.
Ewelinko dziękuję i wzajemnie Wiosna niestety się wycofała. Ubiegłej nocy zmroziło kiwi, winogrona, nawet lilie, tulipany i serduszka leżały smętnie... Pozostałe straty będę oceniać później.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Śliczne te wielokolorowe szafirki.
Szkoda, że Ci tyle zmroziło, może jeszcze coś z nich będzie
Mam nadzieję, że mi nic nie zmrozi, pierwsza noc i wszystko jest ok.
Szkoda, że Ci tyle zmroziło, może jeszcze coś z nich będzie
Mam nadzieję, że mi nic nie zmrozi, pierwsza noc i wszystko jest ok.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu a czy te szafirki też tak przyrastają jak te zwykłe ?
Mam je, ale nie widzę, żeby ich przybywało.
Może je trzeba rozsadzać częściej, wtedy lepiej kwitną ?
Mam je, ale nie widzę, żeby ich przybywało.
Może je trzeba rozsadzać częściej, wtedy lepiej kwitną ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Grażynko zdecydowanie słabiej przyrastają, ale przyrastają. Tak jak te odmianowe. Najlepiej u mnie było widać na przykładzie różowego Pink Surprise - drogie toto było i w paczuszce tylko po 3 cebulki. W pierwszym sezonie zakwitły 3 kwiatki. W drugim sezonie też 3. W trzecim sezonie postęp - było 5! A tej wiosny było ich już 8 czy 10. Tego szerokolistnego mam w dwóch miejscach posadzonego. W jednym jest chyba od 5 sezonów - miejsce jest fatalne: ciemno, mokro, ciągle coś tam z dachu kapie, rynna w tym miejscu puściła i wszystko wypłukało, a on się tam ciągle trzyma. Rozsadzać nie próbowałam, ale zawsze można spróbować
Nie zrobiłam w ten weekend ani jednego zdjęcia. Te powyżej są sprzed tygodnia. Morele i mirabelka już przekwitły. Zakwitły teraz śliwki i czereśnie, a wiśnie zaczynają już pękać. Pszczółki przez tę pogodę się pochowały - czasem trochę z rurek wyglądają na świat, zeby sprawdzić czy nic się nie zmieniło. Kilka rurek jest już całkiem zamurowanych czyli przychówek na kolejny rok zapewniony
W sobotę wkopałam resztę prętów pod winogrona i teraz tylko czekam na znajomego, zeby mi przyspawał pręty poprzeczne dla usztywnienia konstrukcji. Posadziłam też powojniki. Lilie nadal czekają na posadzenie.... Nadal część róż i hortensji czeka na przycięcie. Teraz mam przynajmniej wymówkę w postaci pogody...
Nie zrobiłam w ten weekend ani jednego zdjęcia. Te powyżej są sprzed tygodnia. Morele i mirabelka już przekwitły. Zakwitły teraz śliwki i czereśnie, a wiśnie zaczynają już pękać. Pszczółki przez tę pogodę się pochowały - czasem trochę z rurek wyglądają na świat, zeby sprawdzić czy nic się nie zmieniło. Kilka rurek jest już całkiem zamurowanych czyli przychówek na kolejny rok zapewniony
W sobotę wkopałam resztę prętów pod winogrona i teraz tylko czekam na znajomego, zeby mi przyspawał pręty poprzeczne dla usztywnienia konstrukcji. Posadziłam też powojniki. Lilie nadal czekają na posadzenie.... Nadal część róż i hortensji czeka na przycięcie. Teraz mam przynajmniej wymówkę w postaci pogody...
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Piękne te wasze kwiatuszki. Ja mam jedynie balkon na którym też staram się wprowadzić troszkę zieleni i kolorów.
Poznam Regulamin Forum
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Kolejny rok zmagań w ogrodzie - 2017
Kasiu pukną masz wiosnę cudownie Ci wszystko kwitnie
Przepiękne szafirki , serduszki , tulipany itd .
szkoda że Ci zmroziło niektóre drzewa - u mnie zima na całego , od wczoraj sypie śnieg i też nie wiem co przeżyje
Śliczne te sieweczki lilii , ja wysiałam prosto do ziemi .
Przepiękne szafirki , serduszki , tulipany itd .
szkoda że Ci zmroziło niektóre drzewa - u mnie zima na całego , od wczoraj sypie śnieg i też nie wiem co przeżyje
Śliczne te sieweczki lilii , ja wysiałam prosto do ziemi .