Petunia z nasion cz.5
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Petunia z nasion cz.5
Za szybko rosną te marcowe, jak głupie
Twoje są zacne, ciekawe kiedy zakwitną
Twoje są zacne, ciekawe kiedy zakwitną
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Petunia z nasion cz.5
Drakka super petunie
Kolejna się zbiera do kwitnienia, to z mixu chyba zapowiada się biało :flower5:
Moje o różnych pokrojach i krzewieniach
Kolejna się zbiera do kwitnienia, to z mixu chyba zapowiada się biało :flower5:
Moje o różnych pokrojach i krzewieniach
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
Re: Petunia z nasion cz.5
Piękne te wasze sadzonki, gratuluję i nie mogę się doczekać kiedy moje ruszą.
- stefcia
- 500p
- Posty: 678
- Od: 2 gru 2012, o 18:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Sudeckie
Re: Petunia z nasion cz.5
Cudowne te wasze sadzonki petunii, gratuluję i nie mogę się doczekać kiedy moje będą takie
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Petunia z nasion cz.5
Pięknie Wam rosną
Ja już nie mogę się doczekać aż moje pokażą pierwsze kwiaty. Może jeszcze przed koniec kwietnia ?
Ja już nie mogę się doczekać aż moje pokażą pierwsze kwiaty. Może jeszcze przed koniec kwietnia ?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 3 sty 2016, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Petunia z nasion cz.5
Nawozicie je czymś? Jeśli tak to czym i w jakich proporcjach i jak często?
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Petunia z nasion cz.5
Swoje nawożę nawozem do surfinii już teraz 2/3 zalecanej dawki co drugie podlanie.
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
-
- 100p
- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Petunia z nasion cz.5
Moje petunie prezentują się całkiem całkiem, choć kolory nie sprawdziły się póki co. Siałam z własnych nasion i pokażę czego się spodziewałam a co mam.
Ogólnie są raczej duże jak na połowę kwietnia, siałam jak zawsze początkiem lutego, ale na oko są jakieś 2 tygodnie do przodu w stosunku do poprzedniego roku. Ale też dałam im większe pojemniki niż rok temu, więc pewnie dlatego.
Nasiona zbierałam z takich (zdjęcie z zeszłego roku):
Na tą chwilę zakwitły 2/12 i są takie:
Raczej czekają mnie niespodzianki w tym roku, jedne z falbanką białą inne bez falbanki.
Ogólnie są raczej duże jak na połowę kwietnia, siałam jak zawsze początkiem lutego, ale na oko są jakieś 2 tygodnie do przodu w stosunku do poprzedniego roku. Ale też dałam im większe pojemniki niż rok temu, więc pewnie dlatego.
Nasiona zbierałam z takich (zdjęcie z zeszłego roku):
Na tą chwilę zakwitły 2/12 i są takie:
Raczej czekają mnie niespodzianki w tym roku, jedne z falbanką białą inne bez falbanki.
Papi
Re: Petunia z nasion cz.5
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Petunia z nasion cz.5
Do połowy maja zdążą zawiązać kwiaty.
-- Wt 18 kwi 2017 17:39 --
Papi gdzieś już pisałam, że petunie
nie powtarzają cech matecznych.
-- Wt 18 kwi 2017 17:39 --
Papi gdzieś już pisałam, że petunie
nie powtarzają cech matecznych.
-
- 100p
- Posty: 131
- Od: 17 mar 2015, o 20:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Petunia z nasion cz.5
Tak tak, wiele osób tak pisało przez ostatnie lata na forum, ale jak zapytałam tych co oprócz teorii mają w tym praktykę, to raczej pisali, że im powtórzyły Także zobaczymy jak pozostałe. Też może być tak, że pierwszy kwiatek będzie inny, a reszta inna w tej samej sadzonce, bo już i tak miałam. W zeszłym roku część była początkowo z falbanką, później zmieniała kolory i były bez falbanki, nawet te otoczkowane droższe i niby pewne, kolory miały zmienne.
Papi