![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Wyżlin - lwia paszcza
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Ja posiałam tydzień temu, białe White Spire i różowobiałe Lipstick Silver. Wykiełkowały, ale są jeszcze maleńkie. Pierwszy raz sieję tę roślinkę ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 24 mar 2017, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: UK
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Cześć:)
Ja także posiałam po raz pierwszy i totalna klapa![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Zastanawiam się czy oby nie są w zbyt ciepłym miejscu? Tzn. Są na parapecie okna, ale może im zbyt przygrzewa z kaloryfera od dołu?
Po zasianiu wzeszły ładnie-'dwulistki', ale później co podlewanie to mniej- jakby łamały im sie łodyżki i zasychają. Dodam, że najpierw je spryskiwaczem podlewałam, a później tylko od dołu, bo myślałam, że maja za mokro. Te marne resztki co mi zostały- przepikowałam, ale i tak zdychają
Co robię źle moi drodzy?
Zosało mi jeszcze nasionek, to zasieję ponownie i może tym razem na 'zimny parapet'...
Dodam, że chciałam zaoszczędzić i kupiłam nasionka online... Na 50 łubinów... mam 2 roślinki :/, więc może i te paszcze jakieś nieodpowiednio przechowywane...
Co prawda jestem amatorem, ale już z kilkuletnim stażem i jakimiś sukcesami- tym bardziej mi przykro:(
Ja także posiałam po raz pierwszy i totalna klapa
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Zastanawiam się czy oby nie są w zbyt ciepłym miejscu? Tzn. Są na parapecie okna, ale może im zbyt przygrzewa z kaloryfera od dołu?
Po zasianiu wzeszły ładnie-'dwulistki', ale później co podlewanie to mniej- jakby łamały im sie łodyżki i zasychają. Dodam, że najpierw je spryskiwaczem podlewałam, a później tylko od dołu, bo myślałam, że maja za mokro. Te marne resztki co mi zostały- przepikowałam, ale i tak zdychają
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Co robię źle moi drodzy?
Zosało mi jeszcze nasionek, to zasieję ponownie i może tym razem na 'zimny parapet'...
Dodam, że chciałam zaoszczędzić i kupiłam nasionka online... Na 50 łubinów... mam 2 roślinki :/, więc może i te paszcze jakieś nieodpowiednio przechowywane...
Co prawda jestem amatorem, ale już z kilkuletnim stażem i jakimiś sukcesami- tym bardziej mi przykro:(
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Moja powoli wychodzi z ziemi!
Ale właśnie, jaką temperaturę powinna mieć po wschodach? Chyba raczej nieco chłodniej? Może ktoś doświadczony się wypowie...
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)
Ale właśnie, jaką temperaturę powinna mieć po wschodach? Chyba raczej nieco chłodniej? Może ktoś doświadczony się wypowie...
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Niższa temperatura, a najlepiej siać do inspektu.
Jenseny - a u ciebie to nie jest aby niestety zgorzel siewek? Poczytaj o zgorzeli.
Jenseny - a u ciebie to nie jest aby niestety zgorzel siewek? Poczytaj o zgorzeli.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 24 mar 2017, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: UK
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Dzięki Agneska:)
Wsiałam resztę i są na dworze w moim mini inspekcie;], zobaczymy.
Wysoce prawdopodobne, że te nasionka zakoażone były grzybem- one właśnie tak od korzonka marniały, a te 2 łubiny co mi zostały są takie rachityczne, że aż żal :/ siałam pare lat temu i tamte rosły jak dzikie :/
A mam jeszcze pytanie natury estetycznej:)
Co byście polecali na rabatkę razem z tymi Wyżlinkami?- mam jakieś 3m x 1.5m miejsca i dużo słońca.
Dzięki
Wsiałam resztę i są na dworze w moim mini inspekcie;], zobaczymy.
Wysoce prawdopodobne, że te nasionka zakoażone były grzybem- one właśnie tak od korzonka marniały, a te 2 łubiny co mi zostały są takie rachityczne, że aż żal :/ siałam pare lat temu i tamte rosły jak dzikie :/
A mam jeszcze pytanie natury estetycznej:)
Co byście polecali na rabatkę razem z tymi Wyżlinkami?- mam jakieś 3m x 1.5m miejsca i dużo słońca.
Dzięki
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Ja daję z daliami i aksamitkami i onętkami ![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Re: Wyżlin - lwia paszcza
To na pewno lwie paszcze. Tylko ten pośrodku z jaśniejszymi okrągłymi listkami wygląda inaczej, zupełnie jak tytoń ozdobny ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Witajcie
W tym roku po raz pierwszy wysiałam lwią paszczę (16.03). Wybór padł na niską wersję
Jeszcze niedawno siewki przebywały w nieogrzewanym tunelu foliowym, ale ostatnio u mnie jest bardzo chłodno nocą, więc wróciły do domu.
W jednym pojemniczku mają już dość gęsto i nie wiem czy już je pikować czy trochę poczekać?
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/501/d7ed3886d68245c3m.jpg)
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)
W tym roku po raz pierwszy wysiałam lwią paszczę (16.03). Wybór padł na niską wersję
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Jeszcze niedawno siewki przebywały w nieogrzewanym tunelu foliowym, ale ostatnio u mnie jest bardzo chłodno nocą, więc wróciły do domu.
W jednym pojemniczku mają już dość gęsto i nie wiem czy już je pikować czy trochę poczekać?
![Obrazek](https://images81.fotosik.pl/501/d7ed3886d68245c3m.jpg)
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Wyżlin - lwia paszcza
O to mam sporo nawet tej lwiej paszczy
fajnie bo mi się bardzo podoba ![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
- Agneska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1624
- Od: 1 lis 2015, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Wyżlin - lwia paszcza
MamaAmelka jak mają gęsto i liście właściwe to pikować.
Pozdrawiam
Agneska
Agneska
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Liście właściwe dopiero rosną, więc popikuję na spokojnie po świętach ![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- Laelia
- 200p
- Posty: 231
- Od: 17 lis 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wyżlin - lwia paszcza
A ja dziś przechodziłam koło kwiaciarni i mieli cudowne lwie paszcze, ale aż oczy przetarłam, bo były tak duże, że z daleka myślałam, że to naparstnice
Moje jak na razie trzeci sezon wytrzymały, ale nie rozsiewają się wcale i coraz marniej kwitną![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
Moje jak na razie trzeci sezon wytrzymały, ale nie rozsiewają się wcale i coraz marniej kwitną
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Pozdrawiam
Magda
Magda
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 10
- Od: 24 mar 2017, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: UK
Re: Wyżlin - lwia paszcza
Cześć:)
Ja to chyba rzeczywiście miałam tą zgorzel we wszystkich tych nasionkach- łubiny padły, a z lwich paszczy zostało 5 siewek, ale prawie sie nie rozwijają- żal mi tylko wyrzucić, bo nie zginęły pomimo wszystko; surwiwalowcy :P Reszta, którą posiałam do inspektu też nie wzeszła![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Chciałam kupić więcej nasion w sklepie, ale nigdzie u nas nie ma... to kwiatki z lamusa- a tak mi sie podobają.
Myślę, że Aksamitki i Dalie to zawsze sprawdzający sie standard. Posiałam jeszcze Cynie, zobaczymy:)
Ja to chyba rzeczywiście miałam tą zgorzel we wszystkich tych nasionkach- łubiny padły, a z lwich paszczy zostało 5 siewek, ale prawie sie nie rozwijają- żal mi tylko wyrzucić, bo nie zginęły pomimo wszystko; surwiwalowcy :P Reszta, którą posiałam do inspektu też nie wzeszła
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Chciałam kupić więcej nasion w sklepie, ale nigdzie u nas nie ma... to kwiatki z lamusa- a tak mi sie podobają.
Myślę, że Aksamitki i Dalie to zawsze sprawdzający sie standard. Posiałam jeszcze Cynie, zobaczymy:)