Parch jabłoni
- Sabina1
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 22 mar 2017, o 11:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Parch jabłoni
serio?
- Sabina1
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 22 mar 2017, o 11:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Parch jabłoni
Bardzo dziękuję za pocieszającą informację, odetchnęłam z ulgą
Pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiam serdecznie
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Parch jabłoni
Mam dwa pytania odnośnie parcha, dziś opryskałam drzewka Mythosem i na dobrą sprawę czasem nie wiem, czy dobrze dobieram proporcję środka do wody i ilości drzewek.
Jak producent podaje, przykładowo, 15 ml na 100 m2 to ma na myśli oprysk takiej powierzchni sadu towarowego, gdzie tych drzewek jest nawciskane jak sardynek w puszce, czy taki zwykły sad przydomowy? Poza tym jak drzewko jest małe, roczne albo dwuletnie, to na tej powierzchni 100m2 rośnie kilka pojedynczych badylków i jestem pewna że nie dałoby się na nie wypryskać takiej ilości środka. Jak wyliczacie wtedy ilość wody i preparatu?
A drugie, mam małą jabłoń Rajkę i znalazłam na niej listek z parchem
Tylko na niej, z tylu różnych odmian, mimo że nie pomijałam jej w oprysku, bo i tak jeszcze nie owocuje. A powinna być to odmiana parchoodporna
Co to znaczy, że jednak i takie jabłonki chorują i wymagają oprysków? A może szkółkarz spakował cokolwiek i skoro choruje, to nie jest to Rajka?
Jak producent podaje, przykładowo, 15 ml na 100 m2 to ma na myśli oprysk takiej powierzchni sadu towarowego, gdzie tych drzewek jest nawciskane jak sardynek w puszce, czy taki zwykły sad przydomowy? Poza tym jak drzewko jest małe, roczne albo dwuletnie, to na tej powierzchni 100m2 rośnie kilka pojedynczych badylków i jestem pewna że nie dałoby się na nie wypryskać takiej ilości środka. Jak wyliczacie wtedy ilość wody i preparatu?
A drugie, mam małą jabłoń Rajkę i znalazłam na niej listek z parchem


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Parch jabłoni
Przeliczam na litr gotowej cieczy do oprysku . Jeśli jest od -do to uśredniam i środek i wodę . Powinno być w ulotce ile środka na powierzchnię ,ale też jest ile litrów cieczy na ha. , m2 . Przykład (ZATO 50 WG) parch jabłoni 0,025% (2,5g w 10l wody) tzn. 0,25 g. na 1 litr wody . Tylko jak odmierzyć 0,25 g. ?
Re: Parch jabłoni
Na hektar przyjmuje się zazwyczaj 1000 l cieczy więc łatwo przeliczyć. Najlepiej rozrabiać oprysk na 10l. Resztę można zlać do zakręcanej bańki i zużyć później.
W tej chwili nie ma już odmian parchoodpornych. Przy deszczowej wiośnie trzeba wykonać przynajmniej połowę zabiegów stosowanych przy odmianach podatnych na parcha. Inaczej ma się rajkę z grzybkiem
.
W tej chwili nie ma już odmian parchoodpornych. Przy deszczowej wiośnie trzeba wykonać przynajmniej połowę zabiegów stosowanych przy odmianach podatnych na parcha. Inaczej ma się rajkę z grzybkiem

- Sabina1
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 22 mar 2017, o 11:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Parch jabłoni
Forumowicze kochani, dwa tygodnie temu zrobiłam oprysk na parcha Topsinem, dziś Zato, chodzi o papierówkę i kilka odmian jesiennych. Bałam się, że bez walki z parchem nie będzie co zbierać.Teraz obawiam się, czy będę mogła dać te jabłuszka dziecku. Minie co prawda sporo czasu do zbioru, ale mam jakieś nieuzasadnione obawy. Czy aby na pewno nie będzie pozostałości ŚOR w owocach?
- Sabina1
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 22 mar 2017, o 11:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Parch jabłoni
Okres karencji to 14 dni. Zbiór jabłek będzie w lipcu i wrześniu. Jagusia111 czy jest możliwe uprawianie na własne potrzeby owoców i warzyw bez stosowania ŚOR?
Re: Parch jabłoni
Podobno możliwe, przynajmniej w teorii
. Nie próbowałam, ale może odezwie się ktoś komu się ta sztuka udała.

- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4385
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Parch jabłoni
Kwestia doboru odmian. Ją kilku drzew w ogóle nie kropię i mają najzdrowsze owoce.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
- Sabina1
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 22 mar 2017, o 11:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Parch jabłoni
Maryann, a jakie masz odmiany, których nie musisz opryskiwać? U mnie tylko jedno drzewo nie miało parcha. Najbardziej porażona jest papierówka.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4385
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Parch jabłoni
Jedna to właśnie papierówka
u mnie dość niewrażliwa, a druga ta http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 56#p438256
Niestety, większość niezidentyfikowana, ale dla równowagi wiem które drzewa na pewno pierwsze złapią parcha. Jedno wykopałem na wiosnę , drugie czeka na jesień.

Niestety, większość niezidentyfikowana, ale dla równowagi wiem które drzewa na pewno pierwsze złapią parcha. Jedno wykopałem na wiosnę , drugie czeka na jesień.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
- Sabina1
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 22 mar 2017, o 11:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Parch jabłoni
Dziękuję Ci za odpowiedź. Zauważyłam, że te jabłonie, które rosną przy ogromnym orzechu, który tworzy wręcz wielometrową zieloną ścianę, bardzo chorują i zawsze łapią parcha. Do godzin południowych zawsze są w cieniu. Może to jest przyczyną.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4385
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Parch jabłoni
Przedwczoraj miałem bliskie spotkanie z parchem i zauważyłem, że młoda 'Julia' nie wymaga oprysku.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.