Rośliny z Biedronki i innych marketów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Ja mam samosiejkę Prunus cerasifera - ciemne liscie i jasne, prawie białe kwiaty. Miała być ozdobna, ale okazało się, że sliwki sąświetne na kompoty - słodkie, cłkiem duze i całkiem ciemnoczerwone włącznie z pestką.
Ale Prunus cerasifera jaka by nie była, to nie jest prawdziwa Mirabelka. Mirabelka (prawdziwa, szczepiona) to Prunus domestica - tylko owoce podobne do ałyczy-"mirabelki".
Ale Prunus cerasifera jaka by nie była, to nie jest prawdziwa Mirabelka. Mirabelka (prawdziwa, szczepiona) to Prunus domestica - tylko owoce podobne do ałyczy-"mirabelki".
Zielonym do góry!!!
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Mirabelkę z Nancy kupiłem na allegro, cena 11zł trochę zastanawia, ale póki nie będzie owoców to ciężko wyrokować czy faktycznie to ta odmiana. Posadzona wiosną zeszłego roku, więc nawet nie liczę że zakwitnie w tym roku.
Co do jakości drzewek z biedry to są one duże lepsze niż te przysłane mi ze starkla (dwie grusze), gdyby nie to że chodziło mi o konkretne odmiany to bym je odesłał
Co do jakości drzewek z biedry to są one duże lepsze niż te przysłane mi ze starkla (dwie grusze), gdyby nie to że chodziło mi o konkretne odmiany to bym je odesłał

- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Żeby mieć pewność drzewko powinno mieć paszport, na którym winno być:
Prunus domestica subsp. syriaca, w przypadku formy botanicznej
v
Prunus domestica 'Mirabelka z Nancy' lub 'Mirabelka Flotowa' w przypadku odmiany uprawnej
Inne drzewka to mogą być dowolne mieszańce dowolnych mirabelek, ich siewek, lubaszek i ałycz.
Prunus domestica subsp. syriaca, w przypadku formy botanicznej
v
Prunus domestica 'Mirabelka z Nancy' lub 'Mirabelka Flotowa' w przypadku odmiany uprawnej
Inne drzewka to mogą być dowolne mieszańce dowolnych mirabelek, ich siewek, lubaszek i ałycz.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Gdybym takową z paszportem znalazł to bym nie kupował na allegro. Niestety mirabelka nie jest popularną odmianą, a do tego w szkółkach widuję metkę "mirabelka", a jak dopytuję to słyszę "tak, ałycza, ale ludzie mówią mirabelka i tak opisujemy" :-/
Chyba nawet w biedronce tak była sprzedawana ałycza (albo w innym markecie).
Chyba nawet w biedronce tak była sprzedawana ałycza (albo w innym markecie).
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
I to jest karygodny błąd szkółkarzy i handlarzy. Powinno im to uwłaczać. W ten sposób potem robi się taksonomiczny bałagan.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Powinno. A ja powinienem być piękny, młody i bogaty!
Ale życie to nie je bajka, więc nie przejmuję się specjalnie.

- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Ale ludzie obracający materiałem roślinnym powinni utrzymywać porządek odmianowy, bo potem wychodzą takie szopki, że wszędzie rosną same mirabelki, a żadna z nich nią nie jest.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3913
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Myślę że to nie jest, karygodny błąd szkółkarzy i handlarzy. Raczej celowe zagranie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Nawet jeśli celowe to tym gorzej świadczy o sprzedawcy.
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
To tak jakbyśmy kupowali np. chleb z nazwą pszenny zamiast żytniego i nikt na to nie zwracał uwagi, tylko narzekał, że dostał nie to co chciał. Być może liczone w tysiącach osób w skali kraju (samych Biedronek jest podobno w Polsce ponad 2000) nie kupi tego, co oferuje sprzedawca. Jeżeli nie Biedronka, to może Urząd Ochrony Konsumenta zajmie się tą niby drobną sprawą. Zgodnie z ustawą o ochronie konkurencji i konsumentów - zakazane jest stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Chodzi tu o bezprawne działania przedsiębiorców (mogą to być również zaniechania, gdy istnieje obowiązek działania), chociaż podstawy bezprawności będą wynikały zarówno z przepisów konsumenckich, jak i z innych przepisów - takie coś jest do znalezienia w sieci.seedkris pisze:Myślę że to nie jest, karygodny błąd szkółkarzy i handlarzy. Raczej celowe zagranie.
Pozdrawiam
Janusz
Janusz
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2600
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
W przypadku towaru z marketu nie ma pewności czy odmiana odpowiada etykietce. Czasem etykiety zamieniają sami klienci, lub się odczepią a nie mający szczegółowej wiedzy sprzedawcy przyczepią je później na chybił trafił. Szukając konkretnych odmian najlepiej kupować w szkółkach.
Pozdrawiam Lucyna
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Te "mirabelki" były w pięknych, zachęcających do kupna pudełkach, których nie sposób było zamienić z inną śliwą, bo innych nie było w takich pudełkach.
Pozdrawiam
Janusz
Janusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10693
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
W ubiegłym roku kupiłam Mirabelkę w Biedronce .Z moich obserwacji i opisu na opakowaniu
nie jest to ałycza .Co z tego wyrośnie czas pokaże . Ja daję jej szansę .
nie jest to ałycza .Co z tego wyrośnie czas pokaże . Ja daję jej szansę .
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Odświeżam starego kotleta i jednocześnie witam jako nowy użytkownik. Specjalnie zarejestrowałem się na tym forum, aby zadać pytanie/wyrazić wątpliwość w temacie drzewek owocowych kupowanych w marketach choć mam nadzieję, że jako działkowiec-amator zostanę tu na dłużej. Znalazłem to forum przypadkiem, szukając odpowiedzi na moje wątpliwości.
Przechodząc do rzeczy:
Od jakiegoś czasu szukałem sadzonki orzecha włoskiego, ale w mojej okolicy polikwidowali wszystkie stare porządne sklepy ogrodnicze a ja, jako dosyć zapracowana osoba nie miałem czasu na jeżdżenie po specjalistycznych sklepach w dalszej okolicy. Wszedłem kiedyś do sklepu Biedronka na zwykłe zakupy spożywcze, a tam drzewa owocowe, różne - wiśnie, czereśnie, jabłonie, śliwy i oczywiście orzech włoski. Drzewa w ładnej kondycji do sadzenia, jeszcze nie puściły. Zakupiłem więc.Orzecha miałem zamiar posadzić na stanowisku, na którym blisko 40 lat temu posadzono podobny gatunek i drzewo rosło jakieś 20 lat, ale z błachych powodów zostało wycięte. Cel zasadzenia nowego drzewa był jeden - stabilizacja niestabilnej skarpy, która zaczęła się osuwać w kilka lat po wycięciu starego drzewa. Orzech posadzony 11 marca 2020r., zgodnie ze sztuką jak mniemam i na dobrym stanowisku, co potwierdza niejako kondycja poprzedniego drzewa (duże rozmiary, duże owoce, miękka skorupa, żadnych chorób i przemarzania) oraz kondycja podobnych drzew u sąsiadów. Teren to jest zrekultywowane na początku lat osiemdziesiątych zeszłego wieku gruzowisko. Dzisiaj nazywa się to działka i jest to zaklasyfikowane jako Ł4
Po posadzeniu orzech wyglądał licho i właściwie spisałem go na straty, ale nieoczekiwanie po jakichś dwóch miesiącach ruszył - puścił liście, wygląda coraz lepiej. Z czystej ciekawości jak i w celach odpowiedniej pielęgnacji chciałem dowiedzieć się jaka to odmiana. Na etykiecie nie było takiej informacji, był tzw. paszport roślin, który nic mi nie mówił. Były tam jeszcze dane producenta, więc napisałem do niego z pytaniem o odmianę, którą dostarczył do marketu.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy producent odpowiedział następująco, streszczając skrótowo: nie mamy obowiązku podania na etykiecie odmiany którą sprzedajemy, w związku z tym nie możemy powiedzieć, co pan zakupił, mamy nadzieję, że wyrośnie ładnie.
Ja to uznaję za jakiś ni to żart, ni nie wiadomo co, wściekły nie jestem, ale profesjonalni działkowcy/ogrodnicy raczej powinni zwrócić uwagę na takie sprawdzone info (etykietę z kupionego drzewa mam, e-mail z odpowiedzią producenta zarchiwizowałem).
A pytanie mam takie: czy po cechach osobniczych młodego drzewka mogę z małym przybliżeniem określić, jak to odmiana? Drzewko idzie "na dwa pędy", pień średnicy około 2cm w kolorze czarnym, od rozwidlenia w kolorze zielono-czarnym, puszczone liście w kolorze wiśniowo-bordowym, wysokość całkowita około 150cm.
Będę wdzięczy za pomoc.
Przechodząc do rzeczy:
Od jakiegoś czasu szukałem sadzonki orzecha włoskiego, ale w mojej okolicy polikwidowali wszystkie stare porządne sklepy ogrodnicze a ja, jako dosyć zapracowana osoba nie miałem czasu na jeżdżenie po specjalistycznych sklepach w dalszej okolicy. Wszedłem kiedyś do sklepu Biedronka na zwykłe zakupy spożywcze, a tam drzewa owocowe, różne - wiśnie, czereśnie, jabłonie, śliwy i oczywiście orzech włoski. Drzewa w ładnej kondycji do sadzenia, jeszcze nie puściły. Zakupiłem więc.Orzecha miałem zamiar posadzić na stanowisku, na którym blisko 40 lat temu posadzono podobny gatunek i drzewo rosło jakieś 20 lat, ale z błachych powodów zostało wycięte. Cel zasadzenia nowego drzewa był jeden - stabilizacja niestabilnej skarpy, która zaczęła się osuwać w kilka lat po wycięciu starego drzewa. Orzech posadzony 11 marca 2020r., zgodnie ze sztuką jak mniemam i na dobrym stanowisku, co potwierdza niejako kondycja poprzedniego drzewa (duże rozmiary, duże owoce, miękka skorupa, żadnych chorób i przemarzania) oraz kondycja podobnych drzew u sąsiadów. Teren to jest zrekultywowane na początku lat osiemdziesiątych zeszłego wieku gruzowisko. Dzisiaj nazywa się to działka i jest to zaklasyfikowane jako Ł4

Po posadzeniu orzech wyglądał licho i właściwie spisałem go na straty, ale nieoczekiwanie po jakichś dwóch miesiącach ruszył - puścił liście, wygląda coraz lepiej. Z czystej ciekawości jak i w celach odpowiedniej pielęgnacji chciałem dowiedzieć się jaka to odmiana. Na etykiecie nie było takiej informacji, był tzw. paszport roślin, który nic mi nie mówił. Były tam jeszcze dane producenta, więc napisałem do niego z pytaniem o odmianę, którą dostarczył do marketu.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy producent odpowiedział następująco, streszczając skrótowo: nie mamy obowiązku podania na etykiecie odmiany którą sprzedajemy, w związku z tym nie możemy powiedzieć, co pan zakupił, mamy nadzieję, że wyrośnie ładnie.

Ja to uznaję za jakiś ni to żart, ni nie wiadomo co, wściekły nie jestem, ale profesjonalni działkowcy/ogrodnicy raczej powinni zwrócić uwagę na takie sprawdzone info (etykietę z kupionego drzewa mam, e-mail z odpowiedzią producenta zarchiwizowałem).
A pytanie mam takie: czy po cechach osobniczych młodego drzewka mogę z małym przybliżeniem określić, jak to odmiana? Drzewko idzie "na dwa pędy", pień średnicy około 2cm w kolorze czarnym, od rozwidlenia w kolorze zielono-czarnym, puszczone liście w kolorze wiśniowo-bordowym, wysokość całkowita około 150cm.
Będę wdzięczy za pomoc.
-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Drzewka owocowe z Biedronki i innych marketów
Czy w markecie czy u sadownika i tak będziesz miał inne niż zamówiłeś , na moje 12 zamówionych drzewek ani jedno nie jest tym co miało być poza węgierką która miała być odporna na wszystko a wygląda najgorzej ze wszystkich , druga węgierka siewka gdzieś wykopana jest jak malowana .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.