Ogród Marty - Cz. XI
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuniu ,żadne słowa nie przyniosą pocieszenia a i czas nie zaleczy tych ran bo to największa z tragedi jaka może spotkać rodziców , dlatego tak trudno z tym się pogodzić .Mam nadzieję że praca w ogrodzie będzie rodzajem rehabilitacji dla Twojej duszy .Nareszcie w majówkę będzie trochę cieplej i ogrzeje nas życiodajne słonko , więc roślinki pokażą na co je stać .Czekamy na prawdziwą wiosnę i odrodzenie w przyrodzie .Martuniu , spróbuj pomidory podlać odżywką lub rozcieńczonym nawozem , może się wzmocnią .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witam ,dzisiaj też padało ,później przestało,było zimno i ponuro ,ale pracowałam trochę w ogrodzie,rozmnażałam moje kwiatuszki i sadziłam białe na nową rabatę ,a różowe kolory szły do rabaty różowej,to taka zabawa którą lubię najbardziej ,tak sobie układam ,może wyjdzie z tego jakiś obraz namalowany na ziemi,ale ,żeby mnie tak czas nie gonił to namalowałabym więcej obrazów,teraz jest 5 stopni , jesienne mgły i lekka mżawka ,katastrofa z tą pogodą ,na jutro nie lepsze prognozy.
Aniu,nie ma za co ,zawsze można zapytać
Grażynko,serduszki miałam okryte jak zapowiedzieli mrozy i śniegi dużymi pudłami kartonowymi i pięknie przetrzymały,za moment zakwitnie ta czerwona Valentine ,oj bardzo chciałoby się ciepła i słoneczka ,ale będą deszcze,trzymam się jakoś,pozdrawiam
Dorotko,działam chociaż wydaje mi się ,że jakoś mi się wszystko wyślizguje ,odpukać nie jestem zaziębiona ,nawet zatoki są w dobrym stanie ,bo byłam dzisiaj u laryngologa ,a moje dolegliwości są najprawdopodobniej od kręgosłupa ,to też źle,ale w Busku mnie poprawią ,pomidorkom pewnie zimno,bo są w małej folijce,a grzeję je tylko zniczami,,pierwiosnki najlepiej zniosły te mrozy i śnieg,a co u ciebie na działeczce? Pozdrawiam
Eluś,to prawda,trudno żyć z takim balastem ,ja też czekam na lepsze dni ,a teraz gdy leje to rozmnażam roślinki i sadzę w nowych miejscach ,żeby deszcz je podlał,będzie im łatwiej ,pomidorki zasilam Astvitem ,ja myślę ,ze im po prostu zimno i nie rosną ,pozdrawiam
Aniu,nie ma za co ,zawsze można zapytać
Grażynko,serduszki miałam okryte jak zapowiedzieli mrozy i śniegi dużymi pudłami kartonowymi i pięknie przetrzymały,za moment zakwitnie ta czerwona Valentine ,oj bardzo chciałoby się ciepła i słoneczka ,ale będą deszcze,trzymam się jakoś,pozdrawiam
Dorotko,działam chociaż wydaje mi się ,że jakoś mi się wszystko wyślizguje ,odpukać nie jestem zaziębiona ,nawet zatoki są w dobrym stanie ,bo byłam dzisiaj u laryngologa ,a moje dolegliwości są najprawdopodobniej od kręgosłupa ,to też źle,ale w Busku mnie poprawią ,pomidorkom pewnie zimno,bo są w małej folijce,a grzeję je tylko zniczami,,pierwiosnki najlepiej zniosły te mrozy i śnieg,a co u ciebie na działeczce? Pozdrawiam
Eluś,to prawda,trudno żyć z takim balastem ,ja też czekam na lepsze dni ,a teraz gdy leje to rozmnażam roślinki i sadzę w nowych miejscach ,żeby deszcz je podlał,będzie im łatwiej ,pomidorki zasilam Astvitem ,ja myślę ,ze im po prostu zimno i nie rosną ,pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Oj będzie pełno, tylko kiedy Martuniu?Pogoda nie zachęca ani roślin do rośnięcia , ani nas do jakichkolwiek prac. Tylko chwaściory wniebowzięte bo nikt im nie przeszkadza...
Właśnie słucham w radio , że mają w tym tygodniu przejść ogromne ulewy. Największe na południu Polski. No własnie tego doświadczam...
Właśnie słucham w radio , że mają w tym tygodniu przejść ogromne ulewy. Największe na południu Polski. No własnie tego doświadczam...
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42270
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martusiu leżymy razem z Małgosią i leczymy swoje zatoki, a Ty dołączysz do nas? Byłaś u lekarza?
Zrodziła się pewna nadzieja, że wygrzejemy przypadłości zjemy tabletki i zbierzemy się na zjazd ale na razie żeby nie zapeszać Pogoda gorsza już chyba nie może być i w prognozach to ciepłe i ładne przesuwa się coraz bardziej...byle nie do czerwca Jak jechać do Ciebie i nie posiedzieć w ogrodzie
Niezapominajki u mnie tez już wystartowały, a białe najwcześniej! Obrazy kochana to Ty i tak malujesz Buziaki
Zrodziła się pewna nadzieja, że wygrzejemy przypadłości zjemy tabletki i zbierzemy się na zjazd ale na razie żeby nie zapeszać Pogoda gorsza już chyba nie może być i w prognozach to ciepłe i ładne przesuwa się coraz bardziej...byle nie do czerwca Jak jechać do Ciebie i nie posiedzieć w ogrodzie
Niezapominajki u mnie tez już wystartowały, a białe najwcześniej! Obrazy kochana to Ty i tak malujesz Buziaki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marto to dobrze, w Busku Cię podreperują . Cudownie już u Ciebie wszystko wygląda. Niestety ja jeszcze nie mam co pokazywać. Ciągle wszystko stoi, trochę żonkili, tulipany 2 tygodnie próbują rozkwitną i nie mogą, kaczeńce , trochę pierwiosnków i tyle. Bardzo powoli to wszystko idzie, a i ja jakoś zebrać się nie mogę. Co na pilne to zrobiłam, teraz będzie pierwsze koszenie , jak przestanie padać. Trawa dała czadu jako jedyna .
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marcia (to mi się podoba ) Mimo deszczu ilość roślin na rabatach, które garną się do życia jest imponująca póki co nie przesadź z moknięciem na deszczu...(ty nie roślinka ) Pocieszenie w piosence Partity ..."bo gdy wiosna buchnie majem, cały świat się majem staje
to wiosenne słońce sprawia że "... już tuż, tuż,
to wiosenne słońce sprawia że "... już tuż, tuż,
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuniu , widzę że będę podziwiała czosnki u Ciebie bo masz ładną kępę i pewnie nie jedyną przy takim ogrodzie .Wolno to wszystko się rozwija a kwiecień jeszcze rośliny spowalnia .Nawet krzewy stoją w miejscu , może maj nas dogrzeje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witaj Martuś, wszystko się przyjęło a miskant już pokazuje kiełki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Wyjątkowo klimatyczny zakątek
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witam w bardzo deszczowy dzień ,dzisiaj nic nie robiłam w ogrodzie ,ale poszłam do ogrodu na liście czosnku niedźwiedziego i zrobiłam pesto,jakoś trzeba dzień wykorzystać,liści było sporo a słoiczki tylko cztery ,może jeszcze jutro nazbieram ,bo pesto pyszne z tego czosnku do serka białego ,do makaronów,do sałatek.
Oleńko,może w końcu się poprawi,chociaż teraz solidnie leje ,trawa i chwaściory rosną zadowolone ,a kwiaty takie przykucnięte,nie jest dobrze,bo zaraz będą powodzie ,ogród mój zalany wodą bardzo ,już woda stoi w niektórych rabatach ,a tu nadal takie niekorzystne prognozy,rośliny teraz wegetują i jeszcze do tego zimno ,u mnie 4 stopnie ,pozdrawiam
Marysiu,leżcie i wygrzewajcie swoje zatoki,ja byłam u lekarza i powiedział,że zatoki mam czyste i ucho zdrowe ,a te bóle wokół ucha to najprawdopodobniej od kręgosłupa,lub zawianie ,ale w sumie to z każdym dniem jest ich mniej ,ale ponad dwa tygodnie mnie to molestowało,czasem bardzo ,były dni ,że nie dałam radę iść do ogrodu ,myślę ,że przejdzie ,a Wy solidnie się kurujcie,żeby się jakoś udało spotkać w całym komplecie ,tak leje ,ze nie masz wyrzutów ,że siedzisz w domku,pozdrawiam i zdrówka życzę
Dorota,witaj ,wróciłaś do nas i fajnie cię widzieć ,u mnie też nie bardzo w ogrodzie ,wszystko stoi dolane ,ja też jeszcze nie kosiłam ,bo ciągle mokro, a potem trawa przerośnie i będzie problem ,na wyjazd do Buska też się cieszę ,bo wracam naprawdę wypoczęta i odnowiona ,niestety kręgosłup daje mi czadu,pozdrawiam
Ewciu,mnie się to też najbardziej podoba ,ale czy masz taką intuicję ,czy gdzieś przeczytałaś,dzisiaj byłam tylko na czosnku niedźwiedzim,żeby zrobić pesto ,już kiedyś miałam zamiar to zrobić ,ale szkoda mi było czasu,a dzisiaj w ten deszczowy dzień zabrałam sie w kuchni do pracy i tak mi się odmieniło,zrobiłam też pyszną zupę krem chrzanowy ,według mnie to była poezja ,aż byłam dzisiaj z siebie dumna i pesto też wyszło pyszniutkie ,a w ogrodzie roślinki skulone czekają na lepsze czasy,pozdrawiam
Eluniu,mam nowe czosnki posadzone w grupach w jesieni ,chyba 4 odmiany ,nie wszystkie mają takie piękne liście ,ale to taka odmiana zobaczymy jak inne się pokażą ,rosną wszystkie ,ogród smutny w tym deszczu ,co zrobić ,pozdrawiam
Bożenko,cieszę się ,że rośnie,żeby tylko więcej słoneczka i ciepła było,bo u mnie katastrofa z tym deszczem ,pozdrawiam
Gosiu,teraz ten zakątek taki goły,a w lecie nie widać misy w której jest mała fontanna ,to jest zakątek koło katalp,gdzie jest stół i łóżka do wypoczynku i można słuchać szum wody,rozrzuciłam tam zrębki z gałęzi i tak jakoś nieestetycznie wygląda,ale za moment rośliny wszystko zarosną ,pozdrawiam
Oleńko,może w końcu się poprawi,chociaż teraz solidnie leje ,trawa i chwaściory rosną zadowolone ,a kwiaty takie przykucnięte,nie jest dobrze,bo zaraz będą powodzie ,ogród mój zalany wodą bardzo ,już woda stoi w niektórych rabatach ,a tu nadal takie niekorzystne prognozy,rośliny teraz wegetują i jeszcze do tego zimno ,u mnie 4 stopnie ,pozdrawiam
Marysiu,leżcie i wygrzewajcie swoje zatoki,ja byłam u lekarza i powiedział,że zatoki mam czyste i ucho zdrowe ,a te bóle wokół ucha to najprawdopodobniej od kręgosłupa,lub zawianie ,ale w sumie to z każdym dniem jest ich mniej ,ale ponad dwa tygodnie mnie to molestowało,czasem bardzo ,były dni ,że nie dałam radę iść do ogrodu ,myślę ,że przejdzie ,a Wy solidnie się kurujcie,żeby się jakoś udało spotkać w całym komplecie ,tak leje ,ze nie masz wyrzutów ,że siedzisz w domku,pozdrawiam i zdrówka życzę
Dorota,witaj ,wróciłaś do nas i fajnie cię widzieć ,u mnie też nie bardzo w ogrodzie ,wszystko stoi dolane ,ja też jeszcze nie kosiłam ,bo ciągle mokro, a potem trawa przerośnie i będzie problem ,na wyjazd do Buska też się cieszę ,bo wracam naprawdę wypoczęta i odnowiona ,niestety kręgosłup daje mi czadu,pozdrawiam
Ewciu,mnie się to też najbardziej podoba ,ale czy masz taką intuicję ,czy gdzieś przeczytałaś,dzisiaj byłam tylko na czosnku niedźwiedzim,żeby zrobić pesto ,już kiedyś miałam zamiar to zrobić ,ale szkoda mi było czasu,a dzisiaj w ten deszczowy dzień zabrałam sie w kuchni do pracy i tak mi się odmieniło,zrobiłam też pyszną zupę krem chrzanowy ,według mnie to była poezja ,aż byłam dzisiaj z siebie dumna i pesto też wyszło pyszniutkie ,a w ogrodzie roślinki skulone czekają na lepsze czasy,pozdrawiam
Eluniu,mam nowe czosnki posadzone w grupach w jesieni ,chyba 4 odmiany ,nie wszystkie mają takie piękne liście ,ale to taka odmiana zobaczymy jak inne się pokażą ,rosną wszystkie ,ogród smutny w tym deszczu ,co zrobić ,pozdrawiam
Bożenko,cieszę się ,że rośnie,żeby tylko więcej słoneczka i ciepła było,bo u mnie katastrofa z tym deszczem ,pozdrawiam
Gosiu,teraz ten zakątek taki goły,a w lecie nie widać misy w której jest mała fontanna ,to jest zakątek koło katalp,gdzie jest stół i łóżka do wypoczynku i można słuchać szum wody,rozrzuciłam tam zrębki z gałęzi i tak jakoś nieestetycznie wygląda,ale za moment rośliny wszystko zarosną ,pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Mam parę fotek z ogrodu ,wiec zapraszam chociaż bardzo deszczowy ten ogród.
Pięknie pachnące stare odmiany babcine narcyzów nie mogą się otworzyć
zakwita biały pigwowiec
piękne kępki kocimiętki Six Hil Giant
tawułka
kwitną wiśnie i czereśnie ,ale ani jednego bzyka nie ma
wilczomlecz o czerwonych liściach
miska liści czosnku niedźwiedziego
i gotowe pesto
Pięknie pachnące stare odmiany babcine narcyzów nie mogą się otworzyć
zakwita biały pigwowiec
piękne kępki kocimiętki Six Hil Giant
tawułka
kwitną wiśnie i czereśnie ,ale ani jednego bzyka nie ma
wilczomlecz o czerwonych liściach
miska liści czosnku niedźwiedziego
i gotowe pesto
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Oo przypomniałaś mi o czosnku niedźwiedzim, muszę wziąć od mamy, bo ma pełno a nic z nim nie robi.