Pomidory pod folią cz. 4
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Elu gratulacje
U mnie robi się powoli żółto
U mnie robi się powoli żółto
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Dziękuję.
Dzis kolejny pomidorek się pokazał, więcej też jest kwiatów.
Dzis kolejny pomidorek się pokazał, więcej też jest kwiatów.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
U mnie wcale nie chciały się rozkwitnąć
Jutro sadzę kolejne 18 sztuk
Drugą część tunelu chyba obsadzę w czerwcu
Jutro sadzę kolejne 18 sztuk
Drugą część tunelu chyba obsadzę w czerwcu
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Ela. Znaczy sezon rozpoczęty po całości. Opłaca się czasami zaryzykować.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- lunatyk
- 200p
- Posty: 434
- Od: 23 maja 2015, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kraina Biesa i Czada
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Moje niektóre pomidorki dopiero mają paki , siane były 15-tego lutego , część się powyciągała ,
są już w tunelu , na dniach planuje wysadzenie , bo ciasno im w doniczkach p9 .
Brakowało im słonecznej pogody , stały na parapecie od południowej strony , były piętrowo i jak dorosły do 30 cm musiałem je zabrać do tunelu bo się nie mieściły .
są już w tunelu , na dniach planuje wysadzenie , bo ciasno im w doniczkach p9 .
Brakowało im słonecznej pogody , stały na parapecie od południowej strony , były piętrowo i jak dorosły do 30 cm musiałem je zabrać do tunelu bo się nie mieściły .
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Opłaca się ryzykować, ale w tym roku to pogoda absolutnie niesprzyjająca.
Żałuję, że na redlinach nie posadziłam, jednak ziemia lodowata. Po podlaniu saletrzakiem połowa zrobiła się fioletowa. Teraz juz wróciły do prawie normalnego koloru, oprócz jednego.
Żałuję, że na redlinach nie posadziłam, jednak ziemia lodowata. Po podlaniu saletrzakiem połowa zrobiła się fioletowa. Teraz juz wróciły do prawie normalnego koloru, oprócz jednego.
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Elu gratuluję pierwszego zawiązanego pomidorka Swoje miałam sadzić pod folię w ten weekend, ale pogoda pokrzyżowała mi plany. Jak czytam o jakich piszecie temperaturach, pozostaje mi tylko zazdrościć. Wczoraj śnieżyca, płatki śniegu miały średnicę 2-3 cm Śnieg, który zsunął się z dachu tunelu foliowego i zalegał grubszą warstwą nie stopniał do wieczora, czyli temperatura oscylowała w granicach 0 stopni w ciągu dnia (w nocy rozpuścił go deszcz), trzeba było ogrzewać tunel bez przerwy. Pod folią stoją inne rozsady, których nie posadziłam do gruntu, bo masochistą grzebiącym w zimnej ziemi nie jestem. Teraz czekam na zapowiadane Pozostaje mi nadzieja, że moje skostniałe z zimna i stojące nadal w pojemnikach pod folią pomidorki dadzą zajefajny plon I za super zbiory u wszystkich z okazji nadchodzącej majówki
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Ale chyba teraz to juz takiej pogody nie będzie długo?
No przeciez czas wysadzać pod folię, inaczej kiedy te zbioru będą.
Może wejściem by było przesadzenie do większych donic z ziemią ogrodową z domieszką podłoża do rozsad lub torfu?
Albo posadzenie w pierścieniach. Cieplej w nogi i w razie czego można w cieplejsze miejsce zabrać.
Ja drugą połowę posadzę na redlinach.
No przeciez czas wysadzać pod folię, inaczej kiedy te zbioru będą.
Może wejściem by było przesadzenie do większych donic z ziemią ogrodową z domieszką podłoża do rozsad lub torfu?
Albo posadzenie w pierścieniach. Cieplej w nogi i w razie czego można w cieplejsze miejsce zabrać.
Ja drugą połowę posadzę na redlinach.
-
- 100p
- Posty: 193
- Od: 27 lut 2016, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: k/Zawiercia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Pod folię wysadzę pomidory, jak tylko pozbędę się do gruntu kalarepek, cebul, porów i innych, które siedziały pod folią. Od niedzieli w nocy ma być na tyle ciepło, że chyba mogę z dogrzewania zrezygnować, jeśli prognozy się sprawdzą.
To duże rozmazane na zdjęciu, to padające wczoraj płatki śniegu, wycieraczki w samochodzie momentami naprawdę miały co robić
To duże rozmazane na zdjęciu, to padające wczoraj płatki śniegu, wycieraczki w samochodzie momentami naprawdę miały co robić
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6525
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Witaj Kasiu (Kasencja)... cieszę się że Cię widzę Masz duży metraż w swoim tuneliku... mam nadzieję ze temperatura dopisze...jak ty sadzisz ,to i ja sadze,w końcu jesteśmy sąsiadkami
Asia
Asia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Macie już może zaplanowane rozmieszczenie naszych pupilków w namiocie zastanawiam się ile mogę upchnąć namiot 4x3m dość wysoki 2,45m wiec mogę sadzić blisko brzegu.
Przeglądałem poprzednie części wątku ale ciężko mi wymyślić sensowne rozwiązanie. Istotne jest dla mnie jest fakt ze mam pomidorki z późniejszego siewu jak je tu pogodzić z tymi starszymi.
Przeglądałem poprzednie części wątku ale ciężko mi wymyślić sensowne rozwiązanie. Istotne jest dla mnie jest fakt ze mam pomidorki z późniejszego siewu jak je tu pogodzić z tymi starszymi.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Cześć Asia . Ja sobie dzisiejsze sadzenie chyba odpuszczę. Właśnie zobaczyłam, że u mnie na noc zapowiadają 0 stopni .Pelasia pisze:jak ty sadzisz ,to i ja sadze,w końcu jesteśmy sąsiadkami
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Też już bym chciała wynieść pomidory pod folię, ale dziś w nocy zapowiadają 0, jutro niby 4, potem 5 i jeszcze cieplej, ale i tak pogody na najbliższe dni - nawet w dzień nie są wcale za rewelacyjne jak np, było w zeszłym roku.