Wszystko o pomidorach cz. 13
-
- 200p
- Posty: 300
- Od: 8 lut 2017, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Zaczęłam moją przygodę z warzywami od papryczek którym obrywam pąki, wszystko mi sie w takim razie pomieszało dziękuję
Milena
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Ja papryki uprawiam na owoce, tak jak pomidory, dlatego im kwiatów nie obrywam
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Zaklinaczka jak się rozwiną to pstryknij w niego palcem, pobawisz się w pszczółkę
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- 200p
- Posty: 300
- Od: 8 lut 2017, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
-
- 200p
- Posty: 300
- Od: 8 lut 2017, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Proszę poradźcie mi jeszcze, kilka sadzonek mi przywiędło - czy są jeszcze do uratowania? Można oberwać dolne liście?
Milena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Nie przelewasz? Nawoziłaś już? Maja dostateczną ilość światła?
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Więdnięcie dolnych liści jest efektem niezbyt sprzyjających warunków. Powodem może być niedolanie lub przelanie - masz otwory w dole pojemnika?. Patrząc na to jak się wyciągnął z pewnością ma za mało światła, ale to problem wszystkich, którzy trzymają rozsady na parapetach - wiosna tego roku za dużo słońca nie pokazała, sam nie mogę się doczekać, kiedy wywalę wszystkie pomidory do tunelu (niestety jest nieogrzewany). Zwiędłe liście możesz spokojnie oberwać obruszając góra, dół w taki sposób żeby skórki nie zaciągnąć. Docelowo wkopiesz głębiej w ziemię i będzie dobrze. Jak masz możliwość wystawiaj na zewnątrz żeby więcej światła łapały.
Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Jeśli pogoda nadal będzie się utrzymywać tak jak do tej pory to chyba pierwszy raz od wielu lat będę musiał dokupić rozsady pomidorów a przy okazji mnie szlag trafi, bo te w mieszkaniu nic nie rosną
-
- 200p
- Posty: 300
- Od: 8 lut 2017, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Nawożę tylko biohummusem, otwory mają - może mają rzeczywiście za mało światła, bo te bliżej okna wyglądają dużo lepiej.. Będę je obracać każdego dnia. Dzisiaj zaczęłam hartowanie, pogoda rzeczywiście nie sprzyja w tym roku
Dziękuję za pomoc!
Dziękuję za pomoc!
Milena
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Rysiul a pomidory docelowo do gruntu, czy pod folię pójdą?
Pozdrawiam serdecznie, Andrzej
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Zaklinaczko biohumus to nie nawóz tylko taki "chłyt makertindody" . Używany w zalecanym stężeniu ma mniej pożywki niż woda z kałuży, więc nie nawozisz i dlatego umierają z głodu. Zrób test na jednym z pomidorów. Weź 50 ml Biohumusa , 50 ml wody i podlej jakiegoś zdechlaka. Po kilku dniach powinna być widoczna różnica.
-
- 200p
- Posty: 300
- Od: 8 lut 2017, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Myślałam ze z nawożeniem czeka się do wysadzenia do gruntu, w takim razie kupię tym biedakom nawóz! To moje pierwsze roślinki, dlatego dziękuję za wszystkie rady. Jakiego nawozu Ty używasz, kaLo?
Milena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Wszystko o pomidorach cz. 13
Jeszcze nie zasilałem bo były pikowane 2 tyg temu do pierścieni 300 ml. Najprostszy nawóz możesz kupić w sklepie spożywczym czyli saletrę -azotan potasu do peklowania (nie peklosól !!!) i używać co kilka podlewań w ilości płaska łyżeczka na litr wody. Możesz też użyć jakiegokolwiek gotowego nawozu do warzyw, albo pobawić się w fermentację któregoś z oborników granulowanych, licząc się z powstawaniem niemiłych aromatów. Ilość obornika i użytej wody była już podawana w którymś z wątków, ale nie kojarzę w którym, bo nie jestem specem od "NATURY" .