Pomidory pod folią cz. 4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Dylek, tu zamieściłam opis systemu podlewania kropelkowego ze zdjęciami:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=266
Dylek
100p
100p
Posty: 121
Od: 4 mar 2017, o 03:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Ela
No no podziwiam i zazdroszczę.
Widzę używasz klipsów czy tam zapinek do pomidorów. Też planuje kupić ale zastanawiam się ile tak na oko zejdzie na jeden krzak pomidora?
Z 3-4 na krzak wystarczą?
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

4 klipsy na krzak w zupełności wystarczą.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6273
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Ja swoje wczoraj posadziłam pod folię, patrząc na prognozy pogody ;:224 chyba dadzą radę.
Stały pod folia chyba ze dwa tygodnie ,przykryte włókniną. Po posadzeniu już nie prykrywałam ich ,ale w pon i we wtorek w nocy ma być około 4 ,5 stopni ,to chyba zrobie im namiocik z włókniny.
W tym roku posadziłam dwa rzędy po 14 szt metodą: 1 palik dwa pomidory. Tym sposobem weszło mi 7 szt więcej pomidorów, niż w tamtym roku. Namiot 2 na 3,5 m
Mam nadzieję ,że dalszy ciąg sezonu będzie lepszy ,niż jego początki :?
czyzu825
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 21 gru 2016, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Proszę pomóżcie. Mam? wyjazd na półtora tygodnia. I teraz nie wiem czy sadzić pomidory do nie ogrzewanej foli czy pozostawić jeszcze i wysadzić po 16-stym jak wrócę?. Bardziej skłonny jestem do drugiej opcji, bo nadal zimno tylko nie wiem czy wytrzymają w pół litrowych donicach, przez ponad tydzień nie podlewane.
werutka
200p
200p
Posty: 352
Od: 13 mar 2017, o 14:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Nie sądzę ...Mnie nie było 8 dni, a moje były podlane przed wyjazdem, pozniej od 1 podlania po 5 dniach przez szwagierke, a za 3 dni wróciłam i niektóre były klapniete, a było dość chłodno i padało.
Pozdrawiam, Werka
czyzu825
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 21 gru 2016, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Czyli lepiej posadzić? Co prawda pod folią ale w gruncie chyba będą miały większe szanse. Sam już nie wiem teraz co robić.
Awatar użytkownika
Eskimoska
50p
50p
Posty: 53
Od: 17 gru 2012, o 21:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Północny Wschód:)

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Jak się ogląda posadzone pomidorki to ciężko mi jest powstrzymać się z wysadzeniem, ale prognoza nie jest zbyt łaskawa dla regionu, w którym mieszkam ;:131 ;:185
Serdecznie pozdrawiam - Agnieszka ;)
BettyL
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 20 kwie 2017, o 10:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Mam pytanie dotyczące ogrzewania doraźnego zniczami w foliaczku. Lepiej jest odpalać znicze czy wkłady do zniczy? Co daje większe ciepło? :roll:
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1565
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

czyzu825
A jak zostawisz w domu, to mają jakąś opiekę, kogoś kto by je podlał?
Jak wysadzisz do nieogrzewanej szklarni, to ryzykujesz, że Ci Zośka posprząta i nie będzie do czego wracać.
Iza
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4926
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Nie mam doświadczenia ze zniczami,używam wkładów 100h.Odpalam o 19 i świecą do 7-8 rano.Zdecydowana różnica w temperaturze odczuwalnej jak zapalę.Jedną noc nie paliłam i odczuwalna temperatura była niższa.
Znicz może dać więcej ciepła.
Pozdrawiam Magda :)
czyzu825
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 21 gru 2016, o 23:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świnoujście

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Właśnie opieki im będzie brak. Są teraz w domku na działce. Temperatury w nim nie takie wysokie jak na mieszkaniu, więc myślałem że dadzą radę i wytrzymają. Ale w sumie to 10 dni. I teraz nie wiem co będzie.
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1565
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4

Post »

Zrób im jakieś podlewanie i zostaw w domku. Albo podlej mocniej, przez 10 dni może dadzą radę. Albo ryzykuj przymrozek. Ja najdłużej zostawiłam papryki na tydzień, były dość małe i spokojnie dały radę. Jak wyjeżdżałam na dwa tygodnie to miałam doniczki samopodlewające.
Iza
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”