Petunia z nasion cz.5
Re: Petunia z nasion cz.5
majka111 na noc zabrałam je do domu; dziś są już na słoneczku tylko troszkę czasami wieje; nie wiem czy znowu je zabierać na noc do domu czy już nie Na dworze zostawić czy do tunelu?
Re: Petunia z nasion cz.5
Zaryzykowałam i juz drugą noc moje stoją w skrzynkach na tarasie w ogródku. Taras jest otwarty. Są w kącie, osłonięte ścianami od wiatru ale na powietrzu. Zauważyłam, że robią się bardziej zielone, mięsiste, zdrowsze. Tak doradziły mi Forumowiczki i miały rację. Tylko ja jestem z lubuskiego i mamy łagodniejsze temperatury Może zostaw jedną doniczkę i zaobserwuj .
- Julka-11
- 100p
- Posty: 199
- Od: 24 sie 2010, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Petunia z nasion cz.5
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Petunia z nasion cz.5
A ja wyjechałam na majówkę i synek nie podlał, sterczą teraz suchary, kilka sztuk odżyło, a było 60. Normalnie potrącę mu z kieszonkowego
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Ika2008
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2203
- Od: 24 maja 2013, o 08:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów
Re: Petunia z nasion cz.5
Miałam podobnie. Część mam jeszcze w wielodoniczkach i klapły, bo nie miał kto podlać. Nalałam trochę wody do wanny i wstawiłam do niej paletki na całą noc. Rano wszystkie stały "jak żołnierzyki".
Anida, jak nie uschły Ci na wiór, tylko przyklapły, to takie "czary" mogą im pomóc.
Anida, jak nie uschły Ci na wiór, tylko przyklapły, to takie "czary" mogą im pomóc.
Pozdrawiam, Marta.
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Petunia z nasion cz.5
Mam nadzieję anido że po podlaniu jeśli mają żywe środki-(serca) jeszcze odbiją czego Ci życzę.
Julito jeśli nie masz to zaopatrz się w agrowłókninę i w razie nocnych zagrożeń przykrywaj podwójną warstwą.Będziesz spokojniej spać.
Moje petunie późno siane z końcem tygodnia będę dopiero pikował bo zaczynają wychodzić z pojemnika.W porównaniu z Waszymi - kwitnącymi to jeszcze przedszkolaki.
Julito jeśli nie masz to zaopatrz się w agrowłókninę i w razie nocnych zagrożeń przykrywaj podwójną warstwą.Będziesz spokojniej spać.
Moje petunie późno siane z końcem tygodnia będę dopiero pikował bo zaczynają wychodzić z pojemnika.W porównaniu z Waszymi - kwitnącymi to jeszcze przedszkolaki.
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- Julka-11
- 100p
- Posty: 199
- Od: 24 sie 2010, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Petunia z nasion cz.5
Anida, daj im chwilę. Ja miałam podobną akcję ale ze strony męża więc nie miałam z czego potrącić . Jednak zanim foch mi przeszedł, petunie doszły do siebie. Ok 2-3 dni.
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2021
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Petunia z nasion cz.5
Dzięki Wam, kochani, środki mają żywe i już trochę się podnoszą, więc jest nadzieja.
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
- Julka-11
- 100p
- Posty: 199
- Od: 24 sie 2010, o 15:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Petunia z nasion cz.5
Witku mój M wymyślił patent Chyba go sumienie ruszyło, że miał już ich dosyć w sypialni albo tak się przywiązał . Podłączył farelkę ale razem z jakimś sprzętem, który załączy ją o 3.00 na 15 min i o 5.00 na 15 min. - o tych godzinach prognozowane są u mnie najniższe temp. Mam nadzieję, że to wystarczy. Choć ujemnych do niedzieli nie zapowiadają. Na tym zdjęciu widać instalację i farelkę na wiadrze
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3751
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Petunia z nasion cz.5
anido tak podejrzewałem że stożki wzrostu przetrwały.Dopóki nie będziesz pewna że wszystkie które mają odżyć (daj im na to kilka dni) żadnej rośliny pochopnie się nie pozbywaj.Sądzę że będzie dobrze.
Julitko patent Twój M wymyślił dobry,ale nigdy prognozom nie wierz tak do końca.Wystarczy że między 4 a 6 temperatura na zewnątrz spadnie poniżej zera (a tak z reguły bywa)i te dwa załączenia termowentylatora na tak krótki czas nie wystarczą gdyż jak farelka przestanie dmuchać ciepłe powietrze tunel stosunkowo szybko się wychłodzi.Pozostaje więc albo czuwanie podczas takich nocy a dodatkowe okrycie roślin tylko będzie działać na ich korzyść .
Julitko patent Twój M wymyślił dobry,ale nigdy prognozom nie wierz tak do końca.Wystarczy że między 4 a 6 temperatura na zewnątrz spadnie poniżej zera (a tak z reguły bywa)i te dwa załączenia termowentylatora na tak krótki czas nie wystarczą gdyż jak farelka przestanie dmuchać ciepłe powietrze tunel stosunkowo szybko się wychłodzi.Pozostaje więc albo czuwanie podczas takich nocy a dodatkowe okrycie roślin tylko będzie działać na ich korzyść .
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Petunia z nasion cz.5
Dzisiaj za oknem pochmurnie i kupa deszczu, a czerwona bidulka w bólach rodzi kwiatka.
Żadnej pomocy z zewnątrz gdzie ty cholero jesteś
I pozostałe też czekają na cieplejsze noce bo proszą się o świeże powietrze:
Żadnej pomocy z zewnątrz gdzie ty cholero jesteś
I pozostałe też czekają na cieplejsze noce bo proszą się o świeże powietrze:
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka
Re: Petunia z nasion cz.5
- asta6265
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2409
- Od: 8 sty 2012, o 12:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Petunia z nasion cz.5
I jeszcze chciałam Wam pokazać wynik eksperymentu:
Mianowicie - dwie takie same sadzonki, tej samej odmiany. Siewka po drugim pikowaniu, w połowie marca poszła na taras. Dnie na tarasie, nocki zabierana do domu.
Różnica jak widać na zdjęciu.
ciepły wychów domowy: duża rozkrzewiona z kilkoma pąkami.
Zimny wychów tarasowy: niska, mała sadzonka, nie rozkrzewiona, bez pąka.
Petunie uwielbiają ciepełko:
Mianowicie - dwie takie same sadzonki, tej samej odmiany. Siewka po drugim pikowaniu, w połowie marca poszła na taras. Dnie na tarasie, nocki zabierana do domu.
Różnica jak widać na zdjęciu.
ciepły wychów domowy: duża rozkrzewiona z kilkoma pąkami.
Zimny wychów tarasowy: niska, mała sadzonka, nie rozkrzewiona, bez pąka.
Petunie uwielbiają ciepełko:
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Pozdrawiam Anka