Petunia z nasion cz.5

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Majka86
200p
200p
Posty: 244
Od: 14 lut 2017, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

majka111 na noc zabrałam je do domu; dziś są już na słoneczku tylko troszkę czasami wieje; nie wiem czy znowu je zabierać na noc do domu czy już nie :roll: Na dworze zostawić czy do tunelu?
majka111
100p
100p
Posty: 156
Od: 28 mar 2014, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Zaryzykowałam i juz drugą noc moje stoją w skrzynkach na tarasie w ogródku. Taras jest otwarty. Są w kącie, osłonięte ścianami od wiatru ale na powietrzu. Zauważyłam, że robią się bardziej zielone, mięsiste, zdrowsze. Tak doradziły mi Forumowiczki i miały rację. Tylko ja jestem z lubuskiego i mamy łagodniejsze temperatury :) Może zostaw jedną doniczkę i zaobserwuj .
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Dzisiaj wprowadziłam całe towarzystwo z sypialni do foliaka. Trochę się denerwuję bo z soboty na niedzielę pomidory w nim niestety zmarzły. Ale co ma być to będzie ;:108

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2021
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

A ja wyjechałam na majówkę i synek nie podlał, sterczą teraz suchary, kilka sztuk odżyło, a było 60. Normalnie potrącę mu z kieszonkowego :twisted:
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Miałam podobnie. Część mam jeszcze w wielodoniczkach i klapły, bo nie miał kto podlać. Nalałam trochę wody do wanny i wstawiłam do niej paletki na całą noc. Rano wszystkie stały "jak żołnierzyki".
Anida, jak nie uschły Ci na wiór, tylko przyklapły, to takie "czary" mogą im pomóc.
Pozdrawiam, Marta.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3751
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Mam nadzieję anido że po podlaniu jeśli mają żywe środki-(serca) jeszcze odbiją czego Ci życzę. ;:108
Julito jeśli nie masz to zaopatrz się w agrowłókninę i w razie nocnych zagrożeń przykrywaj podwójną warstwą.Będziesz spokojniej spać. ;:108

Moje petunie późno siane z końcem tygodnia będę dopiero pikował bo zaczynają wychodzić z pojemnika.W porównaniu z Waszymi - kwitnącymi to jeszcze przedszkolaki.

Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

:lol: Anida, daj im chwilę. Ja miałam podobną akcję ale ze strony męża więc nie miałam z czego potrącić :D . Jednak zanim foch mi przeszedł, petunie doszły do siebie. Ok 2-3 dni.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2021
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Dzięki Wam, kochani, środki mają żywe i już trochę się podnoszą, więc jest nadzieja.
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
Julka-11
100p
100p
Posty: 199
Od: 24 sie 2010, o 15:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Witku mój M wymyślił patent :D Chyba go sumienie ruszyło, że miał już ich dosyć w sypialni albo tak się przywiązał :;230. Podłączył farelkę ale razem z jakimś sprzętem, który załączy ją o 3.00 na 15 min i o 5.00 na 15 min. - o tych godzinach prognozowane są u mnie najniższe temp. Mam nadzieję, że to wystarczy. Choć ujemnych do niedzieli nie zapowiadają. Na tym zdjęciu widać instalację i farelkę na wiadrze :D

Obrazek
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3751
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

anido tak podejrzewałem że stożki wzrostu przetrwały.Dopóki nie będziesz pewna że wszystkie które mają odżyć (daj im na to kilka dni) żadnej rośliny pochopnie się nie pozbywaj.Sądzę że będzie dobrze. ;:333
Julitko patent Twój M wymyślił dobry,ale nigdy prognozom nie wierz tak do końca.Wystarczy że między 4 a 6 temperatura na zewnątrz spadnie poniżej zera (a tak z reguły bywa)i te dwa załączenia termowentylatora na tak krótki czas nie wystarczą gdyż jak farelka przestanie dmuchać ciepłe powietrze tunel stosunkowo szybko się wychłodzi.Pozostaje więc albo czuwanie podczas takich nocy a dodatkowe okrycie roślin tylko będzie działać na ich korzyść ;:108 .
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Dzisiaj za oknem pochmurnie i kupa deszczu, a czerwona bidulka w bólach rodzi kwiatka.
Żadnej pomocy z zewnątrz ;:3 gdzie ty cholero jesteś ;:223

Obrazek

I pozostałe też czekają na cieplejsze noce bo proszą się o świeże powietrze:


Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
kropka2
500p
500p
Posty: 873
Od: 19 lut 2014, o 20:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

Aniu masz pięknie sadzonki. Moje to są
bidulki ale i tak dziś trafią do skrzynek. Były werandowane od kilku dni.
Obrazek
Awatar użytkownika
asta6265
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2409
Od: 8 sty 2012, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Re: Petunia z nasion cz.5

Post »

I jeszcze chciałam Wam pokazać wynik eksperymentu:
Mianowicie - dwie takie same sadzonki, tej samej odmiany. Siewka po drugim pikowaniu, w połowie marca poszła na taras. Dnie na tarasie, nocki zabierana do domu.
Różnica jak widać na zdjęciu.
ciepły wychów domowy: duża rozkrzewiona z kilkoma pąkami.
Zimny wychów tarasowy: niska, mała sadzonka, nie rozkrzewiona, bez pąka.

Petunie uwielbiają ciepełko:

Obrazek
Mój kawałek świata
Pozdrawiam Anka
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”