Szczepienie kaktusów:doświadczenia ,porady

Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7369
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Szczepienie: nasze doświadczenia, przemyślenia - porady

Post »

Szczepienia kaktusów na roślinach z innych rodzin oraz odwrotnie: szczepienie roślin z innych rodzin niż Cactaceae na kaktusach nie udają się. Takie kompozycje nie przeżywają. Szkoda Twojego czasu oraz uśmierconych w ten sposób roślin.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
popiolek69
500p
500p
Posty: 802
Od: 22 paź 2011, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin, Trawniki

Re: Szczepienie: nasze doświadczenia, przemyślenia - porady

Post »

Sukulentowy pisze:Zaszczepiłem parę dni temu kaktusy i inne sukulenty eksperymentalnie aby były nienaturalnie śmieszne
a co masz na myśli inne sukulenty? Jakie jak można wiedzieć i na czym je szczepiłeś?
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Szczepienie: nasze doświadczenia, przemyślenia - porady

Post »

Co to ma być pod hasłem nienaturalnie śmieszne? Może mi to ktoś wytłumaczyć ? ;:oj
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepione kaktusy

Post »

Jak przeszczepić gymnocalycium z holycereusa na coś innego- gdzie wykonać cięcie ? ( Tam gdzie Dolna częććść gymnocalycium spotyka się z podkładkąnczy czy gdzieś indziej?


Kiedyś miałem dwa z czerwoną główką. Niezależy mi u nich na kwiatach ( kwiaty tylko na nieszczepionych ,u bezchlorofilowców zależy mi na wzroście i kolorze .)
Jednego zimowałem - padł
Drugiego niezimowałem i żył parę lat ale jakiegoś dnia przejąłem bo zapomniałem ,że go podlewałem w tym dniu i padł.

Niedawno znalazłem na podłodze kulkę pomarańczowego gymnocalycium ,podniosłem i zaszczepiłem. Nie wiem czemu wrzesień jest dobry do szczepienia .zaszczepiłem na opuncji ( mam kilkanaście małych ,rozmnażałem wegetatywnie z jednej - była za duża ,a małe opuncją mi się podobają ,wielkie nie podobają mi się. Nie będzie wielka szkoda hak opinia umrze ,ale dobrze aby żyła.)
kiedy zdjęć drut dociskający gymnocalycium do opuncji? ( Zaszczepiłem 29 września o godzinie 17.)

Zdjęcie :

Obrazek
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Szczepione kaktusy

Post »

Ciecie wykonałeś siekiera???? :P

Obrazek
Tu masz przykład szczepienia siewki na Pereskiopsie. Twoja wygląda mi na jakąś opuncje mrozoodporną. Szczepienie to jak operacja na pacjencie i wykonywać się to powinno starannie i jak najdokładniej. Do wprawy dochodzi techniką prób i błędów. Podstawowym celem jest zgranie dwóch płaszczyzn cięcia tak żeby się zgrały wiązki przewodzące zraza i podkładki. Powierzchnie cięcia powinny być idealnie gładkie to ułatwia odpowiednie zrośniecie się. Ja do cięcia używam żyletek. Noże nawet bardzo ostre się u mnie nie sprawdziły. Do opuncji trzeba mieć dobre rękawice jak póki co takich nie znalazłem przez to mimo że szczepiłem miesiąc temu kolce są po skrórą. Opuntia macrohiza nie daje o sobie zapomnieć tak łatwo.

Twoja się na 90% nie zrośnie a może i na 100% przez brak dokładności ale jak pisałem wyżej. Naumiesz się jak się pobawisz.
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepione kaktusy

Post »

To opuncją mrozoodporna .
Do szczepienia użyłem specjalnej konstrukcji z pensety aby unieruchomić opuncję.cięcie wykonywałem skalpelem ,tam gdzie przyłożyłem to była płaska powierzchnia.

Jakiś czas temu podlewałem paprykę ( samosiejka)i opuncją spadła .kleisty ,,drzem " z ziemią że zrazu a opuncją żywa.k łopot ,ale nie jest to wielka szkoda .

Na wiosnę chcę robić wysiew kaktusów i jeśli jakaś wielka zrobi mi się bezchlorofilowa to szczepić na myrtillocactusie? Spotykam się z dwoma opiniami : i tak po jakimś czasie padnie ,zła podkładka. I przeciwną : to idealna podkładka ,ładnie rośnie i jest trwała.

Która to prawda?
Awatar użytkownika
peter86
500p
500p
Posty: 882
Od: 14 mar 2011, o 23:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: PL

Re: Szczepione kaktusy

Post »

Myrtillocactus to ciepłolubna roślina jest ok a nasiona dość tanie. Wymaga tylko cieplejszego zimowania dlatego nie mam tego w ogóle.

Na pierwsze szczepienie pod siewki lepszy jest Pereskiopsis.
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie: nasze doświadczenia, przemyślenia - porady

Post »

W gruboszu brakuje mi gałązki ,mogę zaszczepić całą gałąź?
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie: nasze doświadczenia, przemyślenia - porady

Post »

Niemam pereskiopsisa,więc na czym mogę szczepić siewki?
Chyba mi urosła bezchlorofilowa.
Awatar użytkownika
popiolek69
500p
500p
Posty: 802
Od: 22 paź 2011, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin, Trawniki

Re: Szczepienie: nasze doświadczenia, przemyślenia - porady

Post »

jak masz napitego mytrillocactus to możesz spróbować na samym wierzchołku ale trzeba stworzyć też dogodne warunki, delikatnie siewkę docisnąć ale tak aby nie zmiażdżyć i takie tam standardowe rzeczy :wink:
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie: nasze doświadczenia, przemyślenia - porady

Post »

Też go niemam .Mam opuncje i jakiegoś kolumnowego z białymi długimi cierniami
Awatar użytkownika
popiolek69
500p
500p
Posty: 802
Od: 22 paź 2011, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin, Trawniki

Re: Szczepienie: nasze doświadczenia, przemyślenia - porady

Post »

dlatego zawsze warto jakiegoś patyka na wszelki wypadek trzymać gdzieś w kącie :wink:
Awatar użytkownika
Sukulentowy
200p
200p
Posty: 340
Od: 7 wrz 2016, o 22:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szczepienie kaktusów:doświadczenia ,porady

Post »

Ale mam szczęście w nieszczęściu.
We wrześniu ubiegłego roku dokonałem mojego pierwszego w życiu szczepienia roślin .
Szczepiłem kolorowe gymnocalycium na myrtillocactusie się udało.
Żyje i rośnie.

Tydzień temu roślina mateczna - ta, z której pochodził zraz zgniła. 2 dni mnie nie było,wracam do domu. Patrzę a tam brązowy obrzydliwy zgnity Kaktus.

Ile lat wam się udaje utrzymać te marketowe kolorowe szczepione na H.undatus gymnokalicja?
Moje czerwone ma już 4lata!
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”