Ja zrobiłam fotkę. To jest oczywiście już moment po opróżnieniu samochodu z pudeł Irenki. Wcześniej było wszystko pod sufit zapakowane. (Auto do gruntownego sprzątania. Choć nie wiem, czy mi się opłaca to robić, bo zaczął się okres wyprzedaży w ogrodniczych. )koziorozec pisze: żałuję ,że nie sfotografowałam Twojego samochodu ,bo tak opowiadałaś jak masz dużo miejsca ,ale go wczoraj właśnie brakło
Ogród Marty - Cz. XI
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Ogród Marty - Cz. XI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witam w ponurą niedzielę ,dzień jakiś markotny ,bo nie ma wesołych gości,wczoraj był pełny dom .
Dorotko,miło,ze przyjechałaś ,z nami zawsze wesoło,a roślinki niech rosną ,myślę ,że do Ciebie też przyjedziemy w lipcu w stałym składzie ,a jak masz ochotę to kremówki też mogą przyjechać ,pozdrawiam
Kasiu,wspaniałe są te nasze spotkania ,tyle śmiechu i odprężenia przynoszą ,że nie można szybko o nich zapomnieć ,pozdrawiam
Kasiu mymysteryy,teraz połowa wyjęta nie robi już takiego wrażenia,ale ten dopakowany bagażnik do sufitu to super wyglądał,a co takiego jest w wyprzedaży w ogrodniczych ,ja nie wiem ,bo nie chodzę ,pozdrawiam
Dorotko,miło,ze przyjechałaś ,z nami zawsze wesoło,a roślinki niech rosną ,myślę ,że do Ciebie też przyjedziemy w lipcu w stałym składzie ,a jak masz ochotę to kremówki też mogą przyjechać ,pozdrawiam
Kasiu,wspaniałe są te nasze spotkania ,tyle śmiechu i odprężenia przynoszą ,że nie można szybko o nich zapomnieć ,pozdrawiam
Kasiu mymysteryy,teraz połowa wyjęta nie robi już takiego wrażenia,ale ten dopakowany bagażnik do sufitu to super wyglądał,a co takiego jest w wyprzedaży w ogrodniczych ,ja nie wiem ,bo nie chodzę ,pozdrawiam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marto jutro bez względu na pogodę idę sadzić, deszcz mi nie straszny
Kasia ma dobry refleks, uratowała dla sąsiadki kremówki co o tym myślę to się śmieję.
Kasia ma dobry refleks, uratowała dla sąsiadki kremówki co o tym myślę to się śmieję.
- ewunia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5092
- Od: 1 lis 2012, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Witaj Martuś
Cudownie spędzona sobota, tylko pozazdrościć.
Wiosna w ogródku cudowna.
Z niecierpliwością będę czekała na urok czerwonej różanki, sporo się pewnie przy niej narobiłaś.
Widziałam też mój ulubiony kącik z misą .
Martuś u Ciebie w ogrodzie wszystko pięknie rośnie
Życzę poprawy pogody
Roślinki, które od ciebie dostałam, wszystkie pięknie rosną
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Ogród Marty - Cz. XI
To się dopiero okaże, co będzie ciekawego. Kilka dni temu kupiłam ok. 30 opakowań różnych cebulowych w super cenie. Myślę, że w najbliższym czasie i inne rośliny będą powoli miały obniżane ceny.koziorozec pisze:a co takiego jest w wyprzedaży w ogrodniczych ,ja nie wiem ,bo nie chodzę ,pozdrawiam
Akcję z kremówkami chyba wszyscy długo zapamiętamy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Dorota,ja pewnie też pójdę sadzić ,choćby lało,z tymi kremówkami to był numer , Boguś podał mi pudełko z kremówkami i powiedział daj do zimna to dałam ,ale ty jak przyniosłaś placek to też tak powiedziałaś i potem do kawy dałam wszystkie słodkości,bo nikt mi nie powiedział ,nic więcej o tych kremówkach,a ja nawet go nie zapytałam kto to przyniósł i dlaczego,
Ewuniu,spotkanie było jak zawsze doskonałe,tyle śmiechu,degustacji i kopania roślin,aż człowiek zupełne zrelaksowany,przemoczyło nas solidnie, tak w pewnym momencie padało,ale każdy sobie jakoś z tym poradził,Marysia suszyła ubranie nad piecem ,ale do pieca nie dołożyła, ,ta rabata będzie biało czerwona ,narobiłam się ,bo wiesz jak sie tak wymyśla to się człowiek urobi ,w ogrodzie mam bardzo mokro,i wszystko takie przystopowane i skurczone ,ale rośliny jakoś chcą kwitną ,bo ich czas na pokazanie się ,fajnie ,ze roślinki rosną i myślę ,że tak będzie dalej,pozdrawiam i buziaczki
Kasiu,do cebulowych zapakowanych przecież można mieć posprzątane auto ,a takim sposobem to do jesieni nie posprzątasz jak znam Ciebie i siebie ,też czasem mam cały samochód drzewek, donice na leżąco w bagażniku ,ziemia się sypie,a konary z liśćmi na przedniej szybie i ja ,nic nie widzę dookoła,bo mam same gałęzie z liśćmi,z boków i nad głową ,akcja z kremówkami jajcowa,ale nikt mi nic nie powiedział po co one ,Boguś kazał tylko dać do zimna to dałam do spiżarni,a potem wyniosłam wszystko ,najlepszą minę zrobiła Marysia jak zobaczyła,że zabieram je ze stołu
Ewuniu,spotkanie było jak zawsze doskonałe,tyle śmiechu,degustacji i kopania roślin,aż człowiek zupełne zrelaksowany,przemoczyło nas solidnie, tak w pewnym momencie padało,ale każdy sobie jakoś z tym poradził,Marysia suszyła ubranie nad piecem ,ale do pieca nie dołożyła, ,ta rabata będzie biało czerwona ,narobiłam się ,bo wiesz jak sie tak wymyśla to się człowiek urobi ,w ogrodzie mam bardzo mokro,i wszystko takie przystopowane i skurczone ,ale rośliny jakoś chcą kwitną ,bo ich czas na pokazanie się ,fajnie ,ze roślinki rosną i myślę ,że tak będzie dalej,pozdrawiam i buziaczki
Kasiu,do cebulowych zapakowanych przecież można mieć posprzątane auto ,a takim sposobem to do jesieni nie posprzątasz jak znam Ciebie i siebie ,też czasem mam cały samochód drzewek, donice na leżąco w bagażniku ,ziemia się sypie,a konary z liśćmi na przedniej szybie i ja ,nic nie widzę dookoła,bo mam same gałęzie z liśćmi,z boków i nad głową ,akcja z kremówkami jajcowa,ale nikt mi nic nie powiedział po co one ,Boguś kazał tylko dać do zimna to dałam do spiżarni,a potem wyniosłam wszystko ,najlepszą minę zrobiła Marysia jak zobaczyła,że zabieram je ze stołu
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuniu Kochana Wróciłam z Adaśkiem dość późno i zanim położyłam go spać, zastała mnie północ. Dopiero teraz zasiadłam do kompa i od razu biegnę do Ciebie.
Nie ma słów, którymi mogłabym wyrazić swoją wdzięczność za gościnę, serdeczność i ciepło bijące od Ciebie i Twojej rodziny. To, że pogoda nas nie rozpieszczała, to nic. Najważniejsze były rozmowy, wspominki, plany, ploteczki i masa śmiechu, która temu towarzyszyła i to, że po długiej zimie mogłyśmy wszystkie w końcu się spotkać
Planowałam uwiecznić bagażniki ale deszcz skutecznie mnie przegonił dwa razy. Za to uwieczniłam moment "plewienia' grządek
Dary od Ciebie dziś powędrowały na rabatę a te roślinki, które bałam się zostawić na najbliższe przymrozki są zabezpieczone i mogą spokojnie poczekać na poprawę pogody.
Piszesz, że jakieś rozmymłane błotko masz w ogrodzie? No cóż, mój synek uwielbia takie zabawy więc w jego imieniu, bardzo przepraszam za te atrakcje
Martuniu, jeszcze raz dziękuję za fantastyczną sobotę, pyszne jedzenie (zwłaszcza zupa chrzanowa ) i Waszą gościnność. Męża też ucałuj od nas i oczywiście Adaś śle buziaki za dary specjalnie dla niego przygotowane (zielonej kurtki nie ściąga )
Migawki z Twojego ogrodu
Nie ma słów, którymi mogłabym wyrazić swoją wdzięczność za gościnę, serdeczność i ciepło bijące od Ciebie i Twojej rodziny. To, że pogoda nas nie rozpieszczała, to nic. Najważniejsze były rozmowy, wspominki, plany, ploteczki i masa śmiechu, która temu towarzyszyła i to, że po długiej zimie mogłyśmy wszystkie w końcu się spotkać
Planowałam uwiecznić bagażniki ale deszcz skutecznie mnie przegonił dwa razy. Za to uwieczniłam moment "plewienia' grządek
Dary od Ciebie dziś powędrowały na rabatę a te roślinki, które bałam się zostawić na najbliższe przymrozki są zabezpieczone i mogą spokojnie poczekać na poprawę pogody.
Piszesz, że jakieś rozmymłane błotko masz w ogrodzie? No cóż, mój synek uwielbia takie zabawy więc w jego imieniu, bardzo przepraszam za te atrakcje
Martuniu, jeszcze raz dziękuję za fantastyczną sobotę, pyszne jedzenie (zwłaszcza zupa chrzanowa ) i Waszą gościnność. Męża też ucałuj od nas i oczywiście Adaś śle buziaki za dary specjalnie dla niego przygotowane (zielonej kurtki nie ściąga )
Migawki z Twojego ogrodu
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25175
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Uwielbiam takie forumowe spotkania
Coraz dalej się zapuszczam, to może i do Ciebie trafię
Coraz dalej się zapuszczam, to może i do Ciebie trafię
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Widzę że sezon na forumowe spotkania już w pełni Lubię atmosferę takich zjazdów. Nikt inny tak się dobrze nie bawi jak ludzie z tym samym hobby
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martuniu cebulowe oczywiście są mało kłopotliwe w transporcie. Ja już wybiegam w przyszłość i wiem, że na pewno lada dzień będę wracać z większym gabarytem i tak jak piszesz ja też bardzo często jeżdżę z głową wśród gałęzi.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Marcia fajnie, że pokazujecie fotki ze spotkania...człowiek od razu przesiąka tą atmosferą jak patrzy na te roześmiane buzie A przy okazji mogę zwiedzić Twój ogród nie koniecznie od strony kwitnących pięknie kwiatów , do tego ogarnąć jego wielkość
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42271
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martusiu mówisz że miałam minę? a w ogóle na nie nie liczyłam Właściwie jedynie marzyłam od lata żeby Marek spróbował, bo ten to jest łasuch i Boguś zadbał o kolegę. A niech ma trochę radości skoro cierpi! Ostatnio jest zdecydowany nawet na operację więc chyba ból mu dopiekł! Martusiu znowu siąpi im ciemno, czy już tak będzie do jesieni? Pozdrawiam cieplutko i ściskam
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ogród Marty - Cz. XI
Martusiu roślinki już posadzone, nie wiem czy im wybrałam dobre miejsce, zapomniałam nazw niektórych, nie zapytałam jakie wysokie rosną, taka ze mnie gapa
Teraz widzę na zdjęciach jak wyglądamy z pudłami, normalnie sępy.
Teraz widzę na zdjęciach jak wyglądamy z pudłami, normalnie sępy.