Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 4 gru 2016, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Mamutowiec olbrzymi
David9- to że przetrzymały kilka mroźnych nocy to jeszcze nic nie znaczy ...
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 23 sty 2017, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolica Tarnowa
Re: Mamutowiec olbrzymi
U mnie rośnie jeden mamutowiec nabyty jako sadzonka w doniczce jesienią 2012 r., a wiosną 2014 r. posadzony na stałym miejscu w gruncie. Po trzech latach w gruncie przekroczył wysokość 2,5 m, z tego 1,1 m urósł w minionym sezonie, czyli stopniowo się rozpędza . Poprzednio stawiałem mu zimą osłonę od wiatru, a od tej zimy rośnie już bez osłony. Jesienią obsypałem mu tylko trochę liśćmi korzenie i jak dotąd ma się dobrze. Ponieważ niedługo zima trochę odpuści jestem dobrej myśli.
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 6 kwie 2012, o 14:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska/śląsk
- Kontakt:
Re: Mamutowiec olbrzymi
Piękny to na dole się wytnie żeby pień było widać.
Jam mam 3 egzemplarze, wszystkie przetrwały. Mam dwa zwykłe, i jeden greenpeace. Jeden zwykły rośnie w cieniu i nie ma zbrązowień, natomiast greenpeace i drugi zwykły w słońcu. Lekkie brązowienie dopadło tylko tego zwykłego.
Niestety jednego 1,7m muszę w tym roku przesadzić i pewnie odbije się to na jego szybkości wzrostu..
Jam mam 3 egzemplarze, wszystkie przetrwały. Mam dwa zwykłe, i jeden greenpeace. Jeden zwykły rośnie w cieniu i nie ma zbrązowień, natomiast greenpeace i drugi zwykły w słońcu. Lekkie brązowienie dopadło tylko tego zwykłego.
Niestety jednego 1,7m muszę w tym roku przesadzić i pewnie odbije się to na jego szybkości wzrostu..
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 23 sty 2017, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolica Tarnowa
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
No to się nazywa okaz, gratulacje Mam nadzieję, że mój za parę lat też taki będzie...
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Ilu letnie mamutowce tworzą szyszki? Jak je pozyskać skoro spadają i otwierają się dopiero po pożarze?
Chyba, że planujecie małą pożogę we własnym ogródku
Chyba, że planujecie małą pożogę we własnym ogródku
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 4 gru 2016, o 10:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. łódzkie
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Kiedy byłem w Niemczech , blisko francuskiej granicy , szyszki leżały na ziemi pod okazałymi parkowymi mamutowcami tak jak pod każdym innym drzewem iglastym. Zabrałem nawet kilka do Polski. Wysiałem z tego kilka nasion, i nawet coś tam wykiełkowało , ale ostatecznie siewki mi poginęły.
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 23 sty 2017, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolica Tarnowa
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Mój mamutowiec jeszcze trochę podsechł z racji na mokrą i zimną wiosnę ale w końcu przyszło ciepło i zaczął rosnąć odrabiając straty
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Witam.Posadziłem 3-szt w 2016 Jesienią i nie okrywałem. 2 Posadziłem na wietrznej stronie a jeden posadziłem 7-m od domu osłoniętego w towarzystwie Daglezji i Metasekwoi Chińskiej. Mamutowce są małe ale rosną, więc proszę o porady jak o nie dbać i czym nawozić. Mieszkam na Podkarpaciu.
-
- 50p
- Posty: 73
- Od: 23 sty 2017, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolica Tarnowa
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Witam,
Mamutowce lubią miejsca słoneczne i zaciszne (nie przepadają za cieniem). Najlepiej rosną u mnie w czasie słonecznej i gorącej/upalnej letniej pogody (do ok. 5 cm/tydzień) przekraczając w sprzyjające lata barierę 1 m wzrostu na sezon . Gleba raczej żyzna, pylasto-gliniasta, miejsce umiarkowanie wilgotne, raz na jakiś czas można podlać nawozem naturalnym (ja raczej rzadko stosuję ale mój rośnie w pobliżu kompostownika), a podczas suszy podlewać konkretnie wodą np. raz w tygodniu. Młode okazy warto na czas zimy zabezpieczyć, zwłaszcza w miejscu wietrznym poprzez obsypanie korzeni dodatkową ściółką i osłonę od zimowego słońca oraz wiatru (np. płotek). Jak jest śnieg warto obsypać nim roślinę - to tyle, co ja mogę doradzić
Mamutowce lubią miejsca słoneczne i zaciszne (nie przepadają za cieniem). Najlepiej rosną u mnie w czasie słonecznej i gorącej/upalnej letniej pogody (do ok. 5 cm/tydzień) przekraczając w sprzyjające lata barierę 1 m wzrostu na sezon . Gleba raczej żyzna, pylasto-gliniasta, miejsce umiarkowanie wilgotne, raz na jakiś czas można podlać nawozem naturalnym (ja raczej rzadko stosuję ale mój rośnie w pobliżu kompostownika), a podczas suszy podlewać konkretnie wodą np. raz w tygodniu. Młode okazy warto na czas zimy zabezpieczyć, zwłaszcza w miejscu wietrznym poprzez obsypanie korzeni dodatkową ściółką i osłonę od zimowego słońca oraz wiatru (np. płotek). Jak jest śnieg warto obsypać nim roślinę - to tyle, co ja mogę doradzić
Re: Mamutowiec olbrzymi(Sequoiadendron giganteum)
Witam.
Dzięki za informacje. Mam jeszcze pytanie czy orientujesz się jakich rozmiarów mogą mamutowce osiągnąć.
Czytałem troszkę o tym cacku z internetu i wychodzi na to że nie będzie to kolos.
Posadziłem te drzewa ok 10-m od domu między 2-Metasekwoje Chińskie. Na domiar złego dodałem jeszcze 3-Daglezje Zielone i kilka Jodeł Kalifornijskich,całość osłoniłem Tujami. Posadziłem je na nie wielkiej powierzchni (dusić się nie będą) ale będę musiał podciąć gałęzie od dołu 3/4-m.
Zdaję sobie sprawę że za blisko mam sąsiadów i dom , ale kilka lat temu jak zobaczyłem je na Allegro to na nic nie zwracałem uwagi tylko je kupiłem.
Fajnie by było dożyć aby zobaczyć jak wyrosną na giganty. Chciał bym na starość usiąść sobie pod takim drzewem.
Gdy się ogarnę jak dodać zdjęcia to pokaże.
Jak te drzewa reagują na pioruny i silny wiatr? Chodzi mi oto czy tak blisko domu nie narażam rodziny.
Z góry dzięki
Dzięki za informacje. Mam jeszcze pytanie czy orientujesz się jakich rozmiarów mogą mamutowce osiągnąć.
Czytałem troszkę o tym cacku z internetu i wychodzi na to że nie będzie to kolos.
Posadziłem te drzewa ok 10-m od domu między 2-Metasekwoje Chińskie. Na domiar złego dodałem jeszcze 3-Daglezje Zielone i kilka Jodeł Kalifornijskich,całość osłoniłem Tujami. Posadziłem je na nie wielkiej powierzchni (dusić się nie będą) ale będę musiał podciąć gałęzie od dołu 3/4-m.
Zdaję sobie sprawę że za blisko mam sąsiadów i dom , ale kilka lat temu jak zobaczyłem je na Allegro to na nic nie zwracałem uwagi tylko je kupiłem.
Fajnie by było dożyć aby zobaczyć jak wyrosną na giganty. Chciał bym na starość usiąść sobie pod takim drzewem.
Gdy się ogarnę jak dodać zdjęcia to pokaże.
Jak te drzewa reagują na pioruny i silny wiatr? Chodzi mi oto czy tak blisko domu nie narażam rodziny.
Z góry dzięki