Ogród przy domu
Re: Ogród przy domu
kograGrażynko wkleję Ci link na Pw ...skalne rośliny nie muszą rosnąć na skalniaku. Można je w inny sposób wyeksponować, te rośliny są tanie...największy koszt to ,,wypasione''pojemniki. Każdy może mieć kolekcję tych roślin, nie tylko oglądać z daleka Tym ogrodem jestem oczarowana Pw.
Biedronka641 najlepiej pokazać na foto...o tym pisałam
Skalnica na drugim planie...zielona kropka na pierwszym planie to mini rojnik...dorosła odmiana. Porównaj wielkości
Pomiędzy kamieniami, trudno je wypatrzeć. Sadziłam te rośliny własnoręcznie, wiem że coś takiego rośnie. W innym wypadku, na pewno nie zwróciła bym uwagi, rośliny różnie by zostały potraktowane
Miriam Mirko, ogród też zarósł, trawa nie wykoszona...kosiarka jest remontowana. Opryskane zostały świerki Conica...pasowało by powtórzyć, nie ma jak zabrać się do tego...leje, wieje, zimno...pogoda do bani.
Świerki, załatwiłam sobie w ubiegłym roku...od północnej strony, gałęzie uschły...trzeba je usunąć. Były wprawdzie pryskane, tylko chyba nie w odpowiednim terminie...oprysk też był nieodpowiedni, nic nie zadziałał. W tym roku zostały opryskane opryskiem z dodatkiem oleju. Nie lubię chlapać opryskami w ogrodzie, utworzyła się już równowaga biologiczna...są różne owady, żaby.
Chronię tylko świerki Conica, róże...w tym roku jeszcze nie były niczym chronione. Doszłam do wniosku że rośliny powinny dawać sobie radę same, jeśli coś wypadnie...zostanie zastąpione czymś innym.
Goryczki-rosną na podwyższonej rabacie, nogi maja suche...nie są zalewane wodą.
Lagotis stolonifera
Biedronka641 najlepiej pokazać na foto...o tym pisałam
Skalnica na drugim planie...zielona kropka na pierwszym planie to mini rojnik...dorosła odmiana. Porównaj wielkości
Pomiędzy kamieniami, trudno je wypatrzeć. Sadziłam te rośliny własnoręcznie, wiem że coś takiego rośnie. W innym wypadku, na pewno nie zwróciła bym uwagi, rośliny różnie by zostały potraktowane
Miriam Mirko, ogród też zarósł, trawa nie wykoszona...kosiarka jest remontowana. Opryskane zostały świerki Conica...pasowało by powtórzyć, nie ma jak zabrać się do tego...leje, wieje, zimno...pogoda do bani.
Świerki, załatwiłam sobie w ubiegłym roku...od północnej strony, gałęzie uschły...trzeba je usunąć. Były wprawdzie pryskane, tylko chyba nie w odpowiednim terminie...oprysk też był nieodpowiedni, nic nie zadziałał. W tym roku zostały opryskane opryskiem z dodatkiem oleju. Nie lubię chlapać opryskami w ogrodzie, utworzyła się już równowaga biologiczna...są różne owady, żaby.
Chronię tylko świerki Conica, róże...w tym roku jeszcze nie były niczym chronione. Doszłam do wniosku że rośliny powinny dawać sobie radę same, jeśli coś wypadnie...zostanie zastąpione czymś innym.
Goryczki-rosną na podwyższonej rabacie, nogi maja suche...nie są zalewane wodą.
Lagotis stolonifera
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród przy domu
Dzięki , fajnie to wygląda.
Ja niestety swoje nieudolne próby ze skalniakiem zakończyłam jego likwidacją.
Nie byłam w stanie tak go założyć, żeby wymagał jak najmniej pracy.
Twój za to podziwiam.
Ja niestety swoje nieudolne próby ze skalniakiem zakończyłam jego likwidacją.
Nie byłam w stanie tak go założyć, żeby wymagał jak najmniej pracy.
Twój za to podziwiam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród przy domu
Piękne goryczki, nigdy ich nie miałam...coś nie mam do nich odwagi bo wyczytałam że kłopotliwe. U ciebie tak pięknie rosną. Skalniaki już chwaliłam, dziś muszę pochwalić to piękne ujęcie ławeczki przy oczku.
Re: Ogród przy domu
kogra fakt, ogrody są różne...jak na się czas, można posadzić byliny. Osoby zapracowane raczej lubują się w iglakach, trawniku, trawach ozdobnych, krzewach...roślinach wymagających jak najmniej uwagi.
Skalniak trzeba dwa trzy razy do roku odchwaszczać, na pewno kilka godzin trzeba na to poświęcić. W tym roku pokazały się nie przeczące pokrzywy...nie wiem jak dokładnie się nazywają. Pamiętam tylko że babcia ja hodowała indyki, dostawały pociętą roślinę do jedzenia Teraz żeby się jej pozbyć trzeba użyć środka od chwastów.
Zuzia111 goryczki można posadzić, miejsce musi być tylko nie zalewane przez wodę...na pewno będą rosły.
Ławkę zrobił brat...z bali starodrzewiu, stary dom został rozebrany. Dostałam kilkanaście bali, są trochę naruszone przez robaki...ale nadały się jeszcze do zrobienia dwu małych ławek i dużej ławki z oparciem. Fajna sprawa, ciężkie ławki...nie do przewrócenia przez hulające watry. Można wieczorami posiedzieć, poobserwować rybki, żaby w oczku.
Skalniak trzeba dwa trzy razy do roku odchwaszczać, na pewno kilka godzin trzeba na to poświęcić. W tym roku pokazały się nie przeczące pokrzywy...nie wiem jak dokładnie się nazywają. Pamiętam tylko że babcia ja hodowała indyki, dostawały pociętą roślinę do jedzenia Teraz żeby się jej pozbyć trzeba użyć środka od chwastów.
Zuzia111 goryczki można posadzić, miejsce musi być tylko nie zalewane przez wodę...na pewno będą rosły.
Ławkę zrobił brat...z bali starodrzewiu, stary dom został rozebrany. Dostałam kilkanaście bali, są trochę naruszone przez robaki...ale nadały się jeszcze do zrobienia dwu małych ławek i dużej ławki z oparciem. Fajna sprawa, ciężkie ławki...nie do przewrócenia przez hulające watry. Można wieczorami posiedzieć, poobserwować rybki, żaby w oczku.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród przy domu
Fajnie tak posiedzieć na ławeczce i poobserwować przyrodę
Solidne meble w ogrodzie to jest to
Solidne meble w ogrodzie to jest to
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5363
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród przy domu
Fiołek NN z 4.04 to prawdopodobnie Fiołek japoński variegata a erigeron to nie będzie może compositus ? Obojętnie zresztą który to
jest to wyrzucać siewki jest grzechem.To nie jest roślina spotykana w każdym punkcie sprzedaży i pewnie chętni do zakupu znajdą się.
jest to wyrzucać siewki jest grzechem.To nie jest roślina spotykana w każdym punkcie sprzedaży i pewnie chętni do zakupu znajdą się.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
Re: Ogród przy domu
kasia100780 lżejsze, ładniejsze meble długo by nie ustały...wiatr z łatwością lekkie rzeczy porywa. Taras za kilka dni będzie kończony, płytki kamienio- podobne już są kupione...myślę już o ładniejszych meblach. Drewniane ławki zostaną rozmieszczone w cienistych miejscach, nie ma bardzo wyboru rośnie tylko Tulipanowiec, jarząb , wierzba- trzeba przesunąć w tym miejscu paprocie...miejsce aż się prosi o mniejszą ławeczkę. Nasadzenia na taras już kombinuję...w dwu donicach posadzone są klony palmowe, dwie donice z ozdobnymi trawami. Na jesieni dojdą wrzosy, wysadziłam też dynie ozdobne. Powinny w takim zestawie ładnie wyglądać. Foto wrzucę jak będzie wszystko zrobione.
magry Janku znalazłam nazwę erigeron pinnatisectus-to chyba prawidłowa nazwa. To nagrzeszyłam, wyrzuciłam dużo sadzonek...kto by je kupił to nie jest łatwa roślina do wysyłki...malutka, listki koperkowe...bardzo kruche...trzeba umieć zapakować, nie uszkodzić
Fiołek japoński variegata, listki ma jaśniejsze, może to zależy od ziemi...rosnący w ogrodzie ma ciemniejsze.
Stopowiec
magry Janku znalazłam nazwę erigeron pinnatisectus-to chyba prawidłowa nazwa. To nagrzeszyłam, wyrzuciłam dużo sadzonek...kto by je kupił to nie jest łatwa roślina do wysyłki...malutka, listki koperkowe...bardzo kruche...trzeba umieć zapakować, nie uszkodzić
Fiołek japoński variegata, listki ma jaśniejsze, może to zależy od ziemi...rosnący w ogrodzie ma ciemniejsze.
Stopowiec
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród przy domu
Aniu jak twój ogródek przeżył przymrozki ?
Ta noc była najbardziej niebezpieczna, ale mnie się udało, bo tylko -1 było w nocy.
Ta noc była najbardziej niebezpieczna, ale mnie się udało, bo tylko -1 było w nocy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogród przy domu
Aniu
Pozachwycalam się twoim pięknym wiosennym ogrodem.pięknymi roślinami,wzorcowym skalniakiem. No i te śliczne goryczki.
A jak tam przymrozkow nie miałaś?
Ja tak
Pozachwycalam się twoim pięknym wiosennym ogrodem.pięknymi roślinami,wzorcowym skalniakiem. No i te śliczne goryczki.
A jak tam przymrozkow nie miałaś?
Ja tak
Re: Ogród przy domu
Grażynko przy oknie w zaciszu. tem 0*C, gorzej było w ogrodzie, był siwy mróz...kilka roślin zostało przykrytych doniczkami...najbardziej martwię się trzema piwoniami...nie miałam ich czym okryć.
Sadzonki roślin jednorocznych postawione w wielodoniczkach miały zamarzniętą ziemię...sprawdziłam palcem wierzchnia warstwa była zamarznięta. Kila sadzonek pomidorów umarzło, dobrze że wszystkich nie wyniosłam na zewnątrz. Dalie schowałam pod dach, kloniki posadzone w donicach...więc im nic nie będzie. Po za tym mieczyki, kłącza dziwaczków nie były posadzone do gruntu...poczekam jeszcze jeden dzień i powędrują do ziemi.
Warzywnik- warzywa są wysiane, wzeszła tylko sałata. Ogórki są też posadzone, nie wiem czy nasiona nie sparcieją...ziemia jest mokra i zimna. Dobra wiadomość, ma być już ciepło Pomidory, papryka koczują na parapetach...za kilka dni dostaną już nowy dom.
Na chwasty tylko nie ma chłodu, rosną bez ograniczeń...mają już po dwa listki
Aniu pogoda do,, bani''leje, wieje, w nocy przymrozek...jeden dzień był ciepły, pogodny...odchwaściłam kawałek ogrodu. Straciłam dwa irysy, zgniły...posadzony kilka dni temu złocień...okrywany, prawie zmarniał. Przypadkiem odkryłam, korzenie zjadł malutki ślimak z muszelką, normalnie szok. Wyciągnięty kawałek z ziemi, posadziłam do doniczki...po ostatnim przymrozku pewnie umarzł.
Sadzonki roślin jednorocznych postawione w wielodoniczkach miały zamarzniętą ziemię...sprawdziłam palcem wierzchnia warstwa była zamarznięta. Kila sadzonek pomidorów umarzło, dobrze że wszystkich nie wyniosłam na zewnątrz. Dalie schowałam pod dach, kloniki posadzone w donicach...więc im nic nie będzie. Po za tym mieczyki, kłącza dziwaczków nie były posadzone do gruntu...poczekam jeszcze jeden dzień i powędrują do ziemi.
Warzywnik- warzywa są wysiane, wzeszła tylko sałata. Ogórki są też posadzone, nie wiem czy nasiona nie sparcieją...ziemia jest mokra i zimna. Dobra wiadomość, ma być już ciepło Pomidory, papryka koczują na parapetach...za kilka dni dostaną już nowy dom.
Na chwasty tylko nie ma chłodu, rosną bez ograniczeń...mają już po dwa listki
Aniu pogoda do,, bani''leje, wieje, w nocy przymrozek...jeden dzień był ciepły, pogodny...odchwaściłam kawałek ogrodu. Straciłam dwa irysy, zgniły...posadzony kilka dni temu złocień...okrywany, prawie zmarniał. Przypadkiem odkryłam, korzenie zjadł malutki ślimak z muszelką, normalnie szok. Wyciągnięty kawałek z ziemi, posadziłam do doniczki...po ostatnim przymrozku pewnie umarzł.
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród przy domu
Aniu...miejmy nadzieję że już po przymrozkach, szkoda by było roślinek i naszej pracy. Twoje skalniaczki jak zawsze cudne, myślę że im nic się nie stało. Dobrze że ja wstrzymałam się ze swoimi jednorocznymi, nie wystawiłam. . Z tego co dziś zaobserwowałam dostało się znów troszkę różom. Od jutra ma być cieplej.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród przy domu
Oj to na bank masz więcej strat niż ja.
Wiadomo, że całego ogrodu przykryć się nie da a to co ważne nieraz umknie w ferworze przygotowań.
Ale na szczęście wielkiej tragedii chyba nie ma.
Ja swoje ogórki dopiero wysiałam do kubków, mam nadzieję, że do tego czasu zanim wzejdą będzie już ciepło.
Wiadomo, że całego ogrodu przykryć się nie da a to co ważne nieraz umknie w ferworze przygotowań.
Ale na szczęście wielkiej tragedii chyba nie ma.
Ja swoje ogórki dopiero wysiałam do kubków, mam nadzieję, że do tego czasu zanim wzejdą będzie już ciepło.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Ogród przy domu
Zuziu kilka roślin jest uszkodzonych, mówi się trudno. Jeśli nie przetrwają zostaną zastąpione czymś innym. Róże są w tym roku, skromnie startują. Pnące wyglądają lepiej, rabatowe...gorzej. Alchymist nie okrywana, rosnąca na przewiewnym miejscu...częściowo dwa pędy ma mrożone. Pozostałe są zdrowe.
Nie ma co płakać, w pustych miejscach rosną już Dalie. Dziwaczki są posadzone. Mieczyki już rosną w warzywniku...potrzebuję tylko kwiatostanów. Cebul prawdopodobnie na jesieni będzie nadmiar...brakuje już miejsca w ogrodzie, na takie rośliny.
Wysiane kwiaty z nasion, rosną rozrzucone po całym ogrodzie. Efekty będą widoczne dopiero w następnym sezonie.
kogra ogórki rozgrzebałam, wypuszczają kiełki...listków na razie nie widać. Marchew, sałata wzeszły. Papryka została wczoraj poszła do gruntu. Bokiem wysiałam ozdobny słonecznik, widać listki...aura chyba sprzyja wschodom.
Prezent ze sklepu internetowego 10 cebulek...
Bodziszek żałobny...
Nie ma co płakać, w pustych miejscach rosną już Dalie. Dziwaczki są posadzone. Mieczyki już rosną w warzywniku...potrzebuję tylko kwiatostanów. Cebul prawdopodobnie na jesieni będzie nadmiar...brakuje już miejsca w ogrodzie, na takie rośliny.
Wysiane kwiaty z nasion, rosną rozrzucone po całym ogrodzie. Efekty będą widoczne dopiero w następnym sezonie.
kogra ogórki rozgrzebałam, wypuszczają kiełki...listków na razie nie widać. Marchew, sałata wzeszły. Papryka została wczoraj poszła do gruntu. Bokiem wysiałam ozdobny słonecznik, widać listki...aura chyba sprzyja wschodom.
Prezent ze sklepu internetowego 10 cebulek...
Bodziszek żałobny...