Witajcie Kochane.
Wstąpiłam tylko na chwilę.Jestem w tyle na forum i w ogrodzie.Tyle pracy,że dzień za krótki.
Sezon truskawkowy trwa.Trochę nawet zarabiam
,na tych słodkich owocach mojej pracy
Nawet obchodu ogródka nie mam czasu zrobić
.Podlewać na razie nie trzeba,to tylko w przelocie widzę świeże kwitnienia.
Dziś było zakończenie roku szkolnego,więc trochę obowiązków odpadnie.Nareszcie.
Ale muszę się Wam pochwalić,że moja
Monika zdała do 5 klasy i
ma świadectwo z czerwonym paskiem 
.Dostała też jednorazowe stypendium w nagrodę i książkę oczywiście.Już planuje na co wyda dostane 150zł
Nie muszę Wam mówić,że duma mnie rozpiera
.Michał też dobrze sobie radził,ale on dopiero zdał do drugiej,więc świadectwo opisowe.Jest mocny z matmy.Mimo,że nie lubi chodzić do szkoły,to uczy się dobrze.
Kasiula,dziękuję.Muszę do Ciebie zajrzeć,bo mam ogromne zaległości
Chyba na nadrobienie zaległości-pójdzie mi z pół zimy
.No,chyba,że będzie deszczowo...
Anka,ja już nie wyrabiam z pieleniem.Tylko skończę,a deszcz sypnie i znowu zielono...dobrze,że w ogródku kwiatów na gęsto,to chwastów nie widać ,bo tylko raz pieliłam chyba,i to nie do końca.
Karolina,gdzie byłaś,jak Cię nie było???Niech Cię przytulę kochana
.Właśnie kwitnie mi piwonia od Ciebie(jakoś ją najbardziej zapamiętałam z wymiany ,że od Ciebie
)Co u Ciebie?
Pod agrotkaniną będzie rósł perz,jeśli był na polu przed jej założeniem,albo,jeśli poletko truskawek jest przy samej miedzy.Niestety.Taki to już chwast.Stare poletko było przy miedzy,to 2 rzędy truskawek poszły na straty,tak perz poprzerastał.Teraz mam truskawki w środku pola,ale i tak jakieś szczątki perzu były i niestety wyrasta po bokach.
Na krety nic nie poradzisz,jeśli był,to i bez agro by rył w warzywach np.U nas też jednego roku robił spustoszenie,ale w warzywniku.Trzeba było się przenieść w inne miejsce.
Za duże mam poletko pomidorów,by im robić zadaszenie.Widziałam na forum.A namiot nie wchodzi w grę.Choć i tam wlezie zaraza albo szara
Już
zakołkowałam pomidorki i dziś część opieliłam ,podwiązałam i oberwałam pędy.Kilka ma już pierwsze owocki i kwitną
.
Zepsuł mi się telefon i mam inny.Zdjęcia robię,ale nie mogłam przenieść.M.musi posiedzieć,bo ja za tępa jestem.A szkoda,bo piękne maki mi przy truskawkach zakwitły(samosiejki z zeszłego roku) i zrobiłam zdjęcie z kobiałkami pełnymi truskawek
Więc zaległe zdjęcia.Jaśminowiec ,pachnący z bazarku.Teraz się bardziej rozwinął.
Lilak
Pelargonie zestawiłam tak;
Udanych wakacji kochani 
Cudny kolor. 
Tyle nowości zagościło na rabatach, 
będziesz mieć pewnie trochę bylin z podziału na nowe hektary. 
Też mam z ubiegłego roku pomyłkowego powojnika z B. 
Okazało się, że to Madame Julia Correvon, więc jestem zadowolona. 
Ciepła życzę. 
. A ona taka niecierpliwy, że mam w domu "gożkie żale" 
tylko tych wspaniałych truskawek.
.Najwięcej pracy jest z rozłożeniem maty,wycięciem dziur i sadzeniem.Ale to się robi raz na 5-6 lat 
Nie wiem, co zrobiłam źle.
