Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Moje dwa główne rzuty też jutro przeprowadzka do gruntu. Z pierwszych eksperymentalnych 90% już nawet nie widać, ale 2-3 sztuki może jeszcze odbiją i wezmę z nich nasiona.
Dzisiaj zapowiadali 5stopni o piątej rano, tak że o 4 zwlokłem się z łóżka sprawdzić, bo większość populacji mojego parapetu nocowała po zewnętrznej stronie. Ale termometr pokazywał 6,3.
Dzisiaj zapowiadali 5stopni o piątej rano, tak że o 4 zwlokłem się z łóżka sprawdzić, bo większość populacji mojego parapetu nocowała po zewnętrznej stronie. Ale termometr pokazywał 6,3.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 mar 2015, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Ja przed 15 bałabym się przesadzać nawet w cieplejszym roku; teraz przesadzę wcześniej, eksperymentalnie, ze dwie-trzy słabsze sadzonki. Jak się przyjmą to super, jak nie to nie będę po nich płakać.
Zuzanna
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Tak około 12 maja dysponujemy już wiarygodnymi prognozami na 15 maja. Zatem jeśli nocna temperatura przekracza 6 stopni (na Mazowszu ma być 13go o 5 rano 7, 14go też 7, a 15go 9 st. C.), a populacja zahartowana - to nawet zgodnie z tradycją można wysadzać ;)
Nie używamy opcji "cytuj", odpowiadając bezpośrednio pod postem do którego się odnosimy.
bab...
Nie używamy opcji "cytuj", odpowiadając bezpośrednio pod postem do którego się odnosimy.
bab...
- rebeko
- 200p
- Posty: 487
- Od: 6 sty 2015, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
I ja jutro sadzę. Towarzystwo spało na balkonie, przeżyło całkiem dobrze chłodną noc, więc nie będę dłużej czekać. Ostatecznie pomyślimy nad jakąś osłoną.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Moje od środy w gruncie. Część która się nie zmieściła jeszcze na balkonie, wysadzę za 2 tygodnie w inne miejsce, żeby mieć porównanie, (te jeszcze mogą poczekać. 

Jak może być jeszcze lepiej??? 

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Proszę, żyją i mają się dobrze, znaczy byłyście w błędziemymysteryy pisze:Ja też bym jeszcze odradzała wysadzanie w dniu dzisiejszym. Przecież grunt jest jeszcze bardzo chłodny. Musi się trochę nagrzać, by rośliny nie doznały szoku. Takie jest moje zdanie. Ale chętnie zobaczę fotki pomidorków Arii za kilka dni. Może jesteśmy w błędzie.


- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Bardzo ładna rozsada Małgosiu
Wsadzona zbyt wcześnie do gruntu wygladałaby pewnie jak ta na zdjęciu powyżej.

Wsadzona zbyt wcześnie do gruntu wygladałaby pewnie jak ta na zdjęciu powyżej.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Dziękuję Beatko
Co prawda daleko jej do ideału ale i tak jestem zadowolona. Obcięte i ukorzenione czubki ze zbyt wyciągniętej rozsady nadgoniły i trudno je rozpoznać w tym gąszczu.
Nie po to dmucham i chucham, wnoszę i wynoszę żeby zmarnować przez niecierpliwość.
Ale cierpliwości też trzeba się nauczyć

Co prawda daleko jej do ideału ale i tak jestem zadowolona. Obcięte i ukorzenione czubki ze zbyt wyciągniętej rozsady nadgoniły i trudno je rozpoznać w tym gąszczu.
Nie po to dmucham i chucham, wnoszę i wynoszę żeby zmarnować przez niecierpliwość.
Ale cierpliwości też trzeba się nauczyć

- Saute
- 200p
- Posty: 372
- Od: 24 lut 2017, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolbrom - małopolskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Zgadzam się , śliczna rozsada. Z tym wsadzeniem do gruntu, to długo będzie trzeba czekać, bo ponoć cały maj ma taki być. Oby i czerwiec nie , bo też jeszcze czekam z pomidorami i papryką do gruntu. Póki co stoi pod folią.whitedame pisze:Bardzo ładna rozsada Małgosiu![]()
Wsadzona zbyt wcześnie do gruntu wygladałaby pewnie jak ta na zdjęciu powyżej.
Andrzej
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Wiem, że pogoda nie rozpieszcza ale do czerwca chcecie czekać ?
Obecne dni są korzystne a włóknina grosze kosztuje plus trochę drutu choćby ogrodzeniowego. Po taniości. Na palikach też można rozpiąć. No multum opcji.
Wiadomo, samo się nie zrobi. Napisali Wam, że temperatura gleby niska a Wy to łykacie. Noo mierzcie codziennie.
Uprawiacie pomidory dla siebie a nie na hurt. Czekajcie dalej a zjecie we wrześniu pierwszego pomidora.
Potem przyjdą upały i będziecie pytać dlaczego krzaki zrzucają kwiaty.
Taka rada. Przed wysadzaniem zbudujcie z włókniny namiot dwa tygodnie wcześniej. Czy pomoże ? Pomoże przed i po.
Bardziej wrażliwi powinni czekać do 15 czerwca. Wtedy temperatury nocne powinny oscylować w granicach 15 stopni. Tylko, że nie zawsze. Kochani, musicie się dostosować i czasami zaryzykować. Idealnie, sporadycznie się zdarza.
Aria, gratuluję zdrowego rozsądku.
Obecne dni są korzystne a włóknina grosze kosztuje plus trochę drutu choćby ogrodzeniowego. Po taniości. Na palikach też można rozpiąć. No multum opcji.
Wiadomo, samo się nie zrobi. Napisali Wam, że temperatura gleby niska a Wy to łykacie. Noo mierzcie codziennie.
Uprawiacie pomidory dla siebie a nie na hurt. Czekajcie dalej a zjecie we wrześniu pierwszego pomidora.
Potem przyjdą upały i będziecie pytać dlaczego krzaki zrzucają kwiaty.
Taka rada. Przed wysadzaniem zbudujcie z włókniny namiot dwa tygodnie wcześniej. Czy pomoże ? Pomoże przed i po.
Bardziej wrażliwi powinni czekać do 15 czerwca. Wtedy temperatury nocne powinny oscylować w granicach 15 stopni. Tylko, że nie zawsze. Kochani, musicie się dostosować i czasami zaryzykować. Idealnie, sporadycznie się zdarza.
Aria, gratuluję zdrowego rozsądku.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
11 godzin i moje pomidorki też już są w gruncie. Papryki również. Pod ściółką ze skoszonej trawy ziemia jest cieplutka, od 9 rano do tej pory nie zwiędnął ani jeden pomidor. Nie wiem, jak będzie dalej ale prognozy są niezłe (do końca miesiąca ponad 19- 20 stopni, nocami minimum 9 ) a z powodów rodzinnych bardzo mi zależy na posadzeniu wszystkiego do końca przyszłego tygodnia. W doniczkach zostały mi jeszcze tylko ogórki, fasolka, dynie i kukurydza. Mogę tylko trzymać kciuki za pogodę, że mi do końca maja nie zrobi już psikusa.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Dzięki, Darbo
Obserwuję pogodę i działam 


- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6
Okolice Wrocławia to rejony zawsze sporo cieplejsze niż u mnie na Śląsku. Dwie lub trzy najbliższe noce po 4 stopnie C nie nastrajają mnie do ryzyka.
Poczekam jeszcze parę dni a pierwsze owoce zjem z folii i tyle.
Poczekam jeszcze parę dni a pierwsze owoce zjem z folii i tyle.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa