hahahhahaevastyl pisze:Najbardziej podobały mi się te wielkie rabaty z korzeniami ...może zrobię sobie taką ...kolega leśnik obiecał że latem pojedziemy po korzenie ma miejscówkę ale tródno tam dojechać musi być sucho
A jak myślisz o czym ja trułam mojemu M jak przyjechałam
Cały czas mu gadam, że musimy zbierać wszystkie korzenie, bym mogła przez sezon przygotować taką rabatę.
Na wiosnę po zlocie miałabym co sadzić
Nie mam żadnych w zasadzie. Jakoś mnie ominęły przymrozki.kogra pisze:A jak po przymrozkach, wszystko OK ?
Mam nadzieję, że tak jest i nie masz zbyt wielu strat.
Zapobiegawczo co wrażliwsze przez kilka dni miałam okryte folia bąbelkową i włókniną.
Nowe róże siedziały pod kartonami zbieranymi właśnie na takowy wypadek ;)
A hosty pod doniczkami. Roboty było dużo, ale przynajmniej teraz strat nie mam.