Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
babqa
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 12 maja 2017, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sadzonki pomidor i papryka - zmiany na liściach

Post »

Zrobiłam jednak zdjęcie aparatem.

Obrazek

Obrazek
"Najzwyklejszą pychą jest wiara w to, że jesteśmy zdolni poprawiać naturę, gdyż natura jest dziełem Boga" ? dr Alexis Carrel, chirurg, laureat nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.
Awatar użytkownika
babqa
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 12 maja 2017, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sadzonki pomidor i papryka - zmiany na liściach

Post »

No i jak na złość, jak tylko dodałam post, to znalazłam zdjęcie z podobnym liściem i już wiem, ze jest to wciornastek. Co on robi u mnie w domu na 6 piętrze??? Pewnie przytargałam go z ziołami w doniczkach :(.
Jak go zwalczyć?
Idę też szukać info w necie.
"Najzwyklejszą pychą jest wiara w to, że jesteśmy zdolni poprawiać naturę, gdyż natura jest dziełem Boga" ? dr Alexis Carrel, chirurg, laureat nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5140
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Sadzonki pomidor i papryka - zmiany na liściach

Post »

Najbardziej byłby skuteczny Mospilan.
Awatar użytkownika
babqa
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 12 maja 2017, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Sadzonki pomidor i papryka - zmiany na liściach

Post »

ekopom pisze:Najbardziej byłby skuteczny Mospilan.
A jest jakaś naturalna/ekologiczna możliwość, by go wykończyć w warunkach domowych? Bo jeszcze kilka dni, zanim będa przesadzane.
"Najzwyklejszą pychą jest wiara w to, że jesteśmy zdolni poprawiać naturę, gdyż natura jest dziełem Boga" ? dr Alexis Carrel, chirurg, laureat nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.
Awatar użytkownika
KornelkowaMama
50p
50p
Posty: 78
Od: 29 maja 2015, o 07:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

Post »

Znowu do Was wracam z pytaniem, ale już sama nie wiem co o tym myśleć.
Moja rozsada, bardzo urosła. Część lada chwila będzie miała kwiaty, a pogoda jaka była każdy z Was wie. Zatem na razie pomidory trzymałam w domu, trochę hartowałam (dzisiaj po przerwie znowu nocują w folii). Prócz tego, że dzisiaj po słonecznym dniu mocno zwiędły (po podlaniu myślę, że odżyją), to martwią mnie plamy na części łodyg. Są to takie białe zgrubienia - plamy, jakby się pleśń tworzyła? Może korzenie przybyszowe? Chociaż te raczej tworzą takie guzki.

Najgorzej wygląda moje Kosovo i to nie jedna sadzonka, a niemal wszystkie 6 :/
Łodyga na dole jest przewężona, jakby stwardniała, a powyżej są te jasne plamy.

Obrazek

Doradźcie - sadzić je czy nie? Jeśli tak to czy wsadzić to głębiej do ziemi? Wyjdzie z tego jakiś korzeń? Będzie z tego jakiś plon?
Czy może to jakiś wirus, bakteria i pozarażam tym więcej sadzonek?
Początkowo myślałam, że te plamy to wynik wilgoci w powietrzu, bo ziemia też nieco zabieliła się grzybem na wierzchu, ale te zmiany na łodydze Kosova bardzo mnie martwią. Smakował mi ten pomidor w zeszłym roku najlepiej ze wszystkich i strasznie by mi było żal....:-/
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

Post »

Wygląda na zatkanie wiązek przewodzących przez grzybnię i stąd to zwiędnięcie. Możesz spróbować ratować przez ucięcie ponad najwyższą plama na łodydze i ukorzenienie czubka. Po tygodniu w temp, 25 st powinny być już korzonki.
Awatar użytkownika
KornelkowaMama
50p
50p
Posty: 78
Od: 29 maja 2015, o 07:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

Post »

Odciąć i wsadzić do wody? Czy jakoś inaczej kombinować?
Dzisiaj podczas podlewania jeden krzaczek Schwarze Sarah mi się odłamał i też fajnie by było gdyby się ukorzenił.
Czyli wszystkie z tym jasnym nalotem, mam tak ukorzenić?
Tylko że tego nalotu nie da się zdrapać, jest to jakby takie zgrubienie na łodydze. kaLo myślisz, że to od grzyba?
Dla mnie to jest dziwne, bo pomidory mają sucho, więdną, a na wierzchu jest jakby pleśń. Skąd ta pleśń skoro więdną od braku wody?
Sorki, że tak głupio pytam, ale nie ukorzeniałam jeszcze tak pomidorów :-)
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

Post »

Piszesz, że mają sucho a ziemia wygląda na b. mokrą. Nic nie tracisz ukorzeniając czubki, bo łodyga i tak pewnie nie przewodzi soków tak jak powinna. Zrobiłem tak z sześcioma próbnymi pomidorkami ze stycznia. Miały już po 60-70 cm.Teraz maja po 20 kilka i są b. zadowolone. :)
Obrazek
Awatar użytkownika
KornelkowaMama
50p
50p
Posty: 78
Od: 29 maja 2015, o 07:40
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tczew
Kontakt:

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

Post »

Te mają teraz mokro, bo zostały godzinę wcześniej podlane. Miały bardzo sucho, ale nalot z pleśni był na tej suchej ziemi.
Większość moich krzaczorów, bo też są niektóre są przynajmniej pół metrowe miała sucho jak pieprz i zwieszała liście.
W sumie, jak ma z tych pomidorów nic nie być to raczej nie stracę jak spróbuję je ukorzenić.
Mają szansę dogonić inne po wysadzeniu do szklarni?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

Post »

Awatar użytkownika
demeter
100p
100p
Posty: 162
Od: 19 cze 2009, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

Post »

KornelkowaMama pisze:Te mają teraz mokro, bo zostały godzinę wcześniej podlane. Miały bardzo sucho, ale nalot z pleśni był na tej suchej ziemi.
Trochę nieostre te zdjecia i trudno ocenic czy to grzyb.Inna możliwością jest po tym co piszesz to miały zbyt sucho i wskutek braku wody i nadmiaru składników pokarmowych zdrewniała ci łodyga.Na pewno te pomidorki w takim stanie nie będą dobrze plonować i mozesz je jak doradzał kaLo spróbować je ukorzenić po urwaniu wierzchołka lub wysadzic do ziemi pod skosem obsypując aż do pierwszych liści.
Awatar użytkownika
sajmon0609
200p
200p
Posty: 273
Od: 1 mar 2009, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Beskidy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

Post »

Zobacz czy łodyga jest taka galaretowata, bo wtedy wiadomo czy grzyb zaatakował , mi raz na jednym pomidorze ale większym przy dole zrobiła się własnie taka galareta, zaatakował grzyb zrobiłem taka zawiesinę z jakiegoś preparatu na grzyby i posmarowałem pomidor odratowany,i ładnie zaschło.
saxtenor
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 30 kwie 2017, o 00:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

Post »

Witam wszystkich forumowiczów i proszę o rade i ocenę .


Pomidorki posadziłem końcem kwietnia , obficie podlałem i przez dwa tygodnie nie podlewałem gdyz według mnie miały wilgotno a i temperatury były dość niskie
Po tygodniu opryskałem OW oraz 2 dni temu.
Przedwczoraj dostały wody z gnojówka z pokrzyw.
Nie były dokarmiane wcześniej niczym .
Jednak coś sie im dzieje i nie wiem czy to jakas choroba czy przesuszyłem
Liscie zółkną i podsychgają
Dziś zauwazyłem tez ze jeden malutki kwiat zrobił sie czarny
Na niektórych krzakach zwijają sie liście

Proszę o pomoc bo raczkuje w tym temacie . Z góry dziękuję i załaczam zdjęcia

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”