Moje początki - giga45
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
W pierwszym roku miała przyrostu po 10-15 cm, w drugim miała mniejsze przyrosty lecz bardzo zagęściła się i chyba powinnam ją trochę poprzycinać. Najprawdopodobniej w nowym roku wysadzę ją już do ziemi gdzieś koło bloku, bo na działkę jej nie wywiozę. Nie pisałam o niej w celu propagowania chowu doniczkowego na tarasie, lecz aby pokazać że te doniczkowe też się utrzymują, a co świeże drzewko, to świeże.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
Giguś co u ciebie , bo ja siedzę w porządkach
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Giguś świerk śliczny . i grudniczki fajniusie... ciekawa jestem czy zakwitną.
Musisz tylko uwazać, żeby ich nei dotykać, nie przestawiać...
Mój niedawno skończył kwitnienie ale na kwiaty czekałam rok, bo za każdym razem kiedy miał pąki... opadały mu...
Okazało się, że jak ktoś przyjeżdzał do domu, to mój pies Owczarek Niemiecki wyskakiwał przednimi łapami na parapet, zeby zobaczyć kto przyjeżdża i zawsze tego kwiatka przy okazji popychał... w końcu przestawiłam na inny parapet i nareszcie zakwitł
To takie symeatyczne jak nam w zimie coś kwitnie
Musisz tylko uwazać, żeby ich nei dotykać, nie przestawiać...
Mój niedawno skończył kwitnienie ale na kwiaty czekałam rok, bo za każdym razem kiedy miał pąki... opadały mu...
Okazało się, że jak ktoś przyjeżdzał do domu, to mój pies Owczarek Niemiecki wyskakiwał przednimi łapami na parapet, zeby zobaczyć kto przyjeżdża i zawsze tego kwiatka przy okazji popychał... w końcu przestawiłam na inny parapet i nareszcie zakwitł
To takie symeatyczne jak nam w zimie coś kwitnie
z uśmiechami Iza
u liski
u liski