Co dziś gotujecie na obiad ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Wciąż szukam pomysłów na obiady dla moich wnuczków, wegetarian. Co gorsze, jedno lubi jakieś warzywo, drugie akurat tego nie cierpi. Zup nie jedzą. W niczym się nie zgadzają, poza pierogami ze szpinakiem. W zimie robiłam im kilka razy tortille z tuńczykiem w kawałkach, drobno poszatkowanymi kolorowymi paprykami, kukurydzą, kapustą pekińską i plasterkami pomidorów oraz dla jednego -ogórka kiszonego, dla drugiego -świeżego. Do tego majonezu trochę i przyprawa do sałatek z młynka (zupełnie inny smak niż z torebki tej samej firmy). Z tortilli robię takie kieszonki i ładuję warzyw ile się zmieści.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Dziś było śmietankowe risotto z kurczakiem i zielonym groszkiem
Szukam inspiracji na jutro
Szukam inspiracji na jutro
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 17 maja 2017, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Kontakt:
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Dzisiaj zabieram się za placek po Cygańsku.
Myślę, że pora na pierwsze, kaszubskie truskawki w śmietanie i makaronie.
Smacznego wszystkim!
Myślę, że pora na pierwsze, kaszubskie truskawki w śmietanie i makaronie.
Smacznego wszystkim!
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
U mnie dziś będzie żurek z jajkiem, a na drugie schabowe z modrą kapustą (z rodzynkami), polecam!
regulamin!
- mamaAmelka
- 200p
- Posty: 402
- Od: 26 mar 2017, o 09:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rumia, pomorskie
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
U mnie będzie zupa ziemniaczana z pulpetami
- joannamm
- 500p
- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Pomidorowa na żołądkach kurzych z ryżem.
Wątróbka drobiowa z surówką.
Wątróbka drobiowa z surówką.
- acia1065
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1091
- Od: 7 sty 2014, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
- Kontakt:
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Tuńczyk to raczej mało wegetariańskie danie W sieci jest pełno dań wegetariańskich.Emilia pisze:Wciąż szukam pomysłów na obiady dla moich wnuczków, wegetarian. Co gorsze, jedno lubi jakieś warzywo, drugie akurat tego nie cierpi. Zup nie jedzą. W niczym się nie zgadzają, poza pierogami ze szpinakiem. W zimie robiłam im kilka razy tortille z tuńczykiem w kawałkach, drobno poszatkowanymi kolorowymi paprykami, kukurydzą, kapustą pekińską i plasterkami pomidorów oraz dla jednego -ogórka kiszonego, dla drugiego -świeżego. Do tego majonezu trochę i przyprawa do sałatek z młynka (zupełnie inny smak niż z torebki tej samej firmy). Z tortilli robię takie kieszonki i ładuję warzyw ile się zmieści.
-- Pt, 19 maja 2017, 08:51 --
U mnie dzisiaj naleśniki z serem i pokrzywą (M. powiem, że ze szpinakiem )
-- Pt, 19 maja 2017, 08:52 --
Robił ktoś zupę z cieciorki, bo mi zalega w szafce.
Beata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
acia1065,nie dodałam, że ryby jedzą, chociaż nie cierpią i zawsze są dyskusje.
Ja często robię zupę z cieciorką, a la harira (zupa marokańska). Niestety , kiedy pierwszy raz próbowałam zrobić w tadżinie, pękł mi i teraz robię "po polsku" - w szerokim rondlu. W domu robię na mięsie, a dzieciom na maśle. Wszystkie warzywa z włoszczyzny starte na grubych oczkach tarki zagotuję i duszę na malutkim ogniu, dodaję ziemniaki pokrojone w kostkę, kiedy wszystko jest miękkie dodaję cieciorkę i duuużo zieleniny (pietruszka, koperek, bazylia), dużo mielonej kolendry, a często też zieloną czubricę.
Nie bawię się w samodzielne moczenie i gotowanie cieciorki. Kupuję w słoikach - pycha.
Lubię też cieciorkę polaną bułką tartą przesmażoną na maśle.
Ja często robię zupę z cieciorką, a la harira (zupa marokańska). Niestety , kiedy pierwszy raz próbowałam zrobić w tadżinie, pękł mi i teraz robię "po polsku" - w szerokim rondlu. W domu robię na mięsie, a dzieciom na maśle. Wszystkie warzywa z włoszczyzny starte na grubych oczkach tarki zagotuję i duszę na malutkim ogniu, dodaję ziemniaki pokrojone w kostkę, kiedy wszystko jest miękkie dodaję cieciorkę i duuużo zieleniny (pietruszka, koperek, bazylia), dużo mielonej kolendry, a często też zieloną czubricę.
Nie bawię się w samodzielne moczenie i gotowanie cieciorki. Kupuję w słoikach - pycha.
Lubię też cieciorkę polaną bułką tartą przesmażoną na maśle.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- acia1065
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1091
- Od: 7 sty 2014, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
- Kontakt:
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Emilia nawet w Maroku często nie robią w tagine tylko w szybkowarach, a potem przekładają . Wygodniej i szybciej. Harirę robiłam kilka razy (mniam). Cieciorka została w końcu przerobiona na "fasolkę" po bretońsku. Smaczna, polecam. Dzisiaj końcówka na obiad, a na jutro klasyczna ziemniaczana z dużą ilością jarzyn i zacierkami.
Beata
- acia1065
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1091
- Od: 7 sty 2014, o 14:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kłaj - Małopolska
- Kontakt:
Re: Co dziś gotujecie na obiad ?
Moja harira:
Nazwa tej marokańskiej zupy pochodzi od słowa "gorący". Jej przyprawy rozgrzewają, a składniki mają moc przywracania sił. Stawia na nogi muzułmanów po całodziennym poście w czasie Ramadanu ( a Ramadan od soboty). Tradycyjnie jada się ją po zachodzie słońca w okresie Ramadanu, pogryzając suszonymi figami i daktylami.
1/2 kg wołowiny na gulasz, ew. kurczaka, indyka a najlepiej baraniny
2 - 3 łodygi selera naciowego
2 średnie cebule
2 ząbki czosnku
1 szklanka soczewicy
1 szklanka suchej ciecierzycy (użyłam gotowej z puszki)
2 marchewki
Puszka pomidorów
1 papryka
1/2 szklanki zielonego groszku (najlepiej mrożony)
2 łyżki oleju
Przyprawy: kumin, imbir - proszek, cynamon - w lasce, szafran (lub kurkuma), sól, pieprz, harissa
Odrobina soku z cytryny (limonki)
Kolendra do posypania
Mięso kroimy w kostkę, podsmażamy na oleju, dodajemy do niego resztę składników. Przyprawy podgrzałam wcześniej na suchej patelni.
Można dodać ryż lub drobny makaron, ale dla mnie byłaby za gęsta, szczególnie na drugi dzień, bo ta zupa jest jak nasz podłoże; zyskuje na odgrzewaniu. Odmian ma tak wiele, jak wielu szykuje ją kucharzy.
Czosnek raczej używać z umiarem - jako, że to potrawa na Ramadan nie należy pachnieć nim w czasie modlitwy.
Podawać z chlebem np. pita, daktylami i figami.
Nazwa tej marokańskiej zupy pochodzi od słowa "gorący". Jej przyprawy rozgrzewają, a składniki mają moc przywracania sił. Stawia na nogi muzułmanów po całodziennym poście w czasie Ramadanu ( a Ramadan od soboty). Tradycyjnie jada się ją po zachodzie słońca w okresie Ramadanu, pogryzając suszonymi figami i daktylami.
1/2 kg wołowiny na gulasz, ew. kurczaka, indyka a najlepiej baraniny
2 - 3 łodygi selera naciowego
2 średnie cebule
2 ząbki czosnku
1 szklanka soczewicy
1 szklanka suchej ciecierzycy (użyłam gotowej z puszki)
2 marchewki
Puszka pomidorów
1 papryka
1/2 szklanki zielonego groszku (najlepiej mrożony)
2 łyżki oleju
Przyprawy: kumin, imbir - proszek, cynamon - w lasce, szafran (lub kurkuma), sól, pieprz, harissa
Odrobina soku z cytryny (limonki)
Kolendra do posypania
Mięso kroimy w kostkę, podsmażamy na oleju, dodajemy do niego resztę składników. Przyprawy podgrzałam wcześniej na suchej patelni.
Można dodać ryż lub drobny makaron, ale dla mnie byłaby za gęsta, szczególnie na drugi dzień, bo ta zupa jest jak nasz podłoże; zyskuje na odgrzewaniu. Odmian ma tak wiele, jak wielu szykuje ją kucharzy.
Czosnek raczej używać z umiarem - jako, że to potrawa na Ramadan nie należy pachnieć nim w czasie modlitwy.
Podawać z chlebem np. pita, daktylami i figami.
Beata