Orzech włoski - cięcie

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
grapes
200p
200p
Posty: 283
Od: 26 cze 2012, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 6a

Re: Orzech włoski - cięcie

Post »

To ten orzeszek.
Obrazek

Na razie go nie przycinałem bo wydaje mi się że jest jeszcze za słaby, bądź co bądź przyrosty mają dopiero 3 tyg.
PS wiem że wygląda troszkę oklapnięty ale zdjęcie zrobione chwilę po podlaniu a niestety mogę go podlać max 2 razy w tyg.

Tak się zastanawiam czy przycięcia (cięcie bezczopowe) nie zostawić na przyszły rok jak ten główny pęd będzie silniejszy ew teraz obciąć/oberwać cześć słabszych pędów bo przy wierzchołku są jeszcze 2 mikre mało widoczne. Co o tym sadzicie?
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4382
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Orzech włoski - cięcie

Post »

Jeśli ma mieć formę półkrzewiastą- to zostaw. Jednak korona drzewa orzecha powinna się- ze względu na i tak obwisające gałęzie -zaczynać 2m nad ziemią.
Chyba więc wszystkim będzie łatwiej, jeśli przestaniesz podlewać oraz(w zasadzie bez związku)oberwiesz wszystko oprócz przewodnika.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
grapes
200p
200p
Posty: 283
Od: 26 cze 2012, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 6a

Re: Orzech włoski - cięcie

Post »

Ostatnie zdanie to porada czy ironia :wink:

Tak korona ma być gdzieś na 2 m po prostu nie chcę sytuacji że utnę bezczopowo ten stary przewodnik i obumrze mi ten nowy najsilniejszy. dlatego zastanawiam sie czy nie lepiej bezczopowe ciecie będzie zrobić gdy już ten nowy przewodnik trochę zdrewnieje.

Co do obrywania wszystkiego oprócz przewodnika po prostu jestem ostrożny bo co będzie jak wszystko oberwę a nowy przewodnik ułamie mi się na wietrze lub jakiś ptak na niego usiądzie. Poza tym nie wiem czy takie obrywanie jest do końca korzystne dla tak małej roślinki.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4382
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Orzech włoski - cięcie

Post »

Ostatnie zdanie, przyznaję- to ironiczna porada. Przepraszam. Bo "wszyscy" tu na tym forum podlewają, aż utopią. Po co? Roślinkę podlewa się raz po posadzeniu i niech sobie buduje korzeń; naucz ją samodzielności! A im wcześniej uformujesz, tym mniej ucierpi. Możesz obrywać po jednym zbędnym odroście, niech się pojedynczo goją.
A wypadki zawsze się zdarzają... to już nie temat na forum ogrodnicze. Jeśli już to obstaw klatką, przywiąż palik. Powaga!
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
grapes
200p
200p
Posty: 283
Od: 26 cze 2012, o 13:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 6a

Re: Orzech włoski - cięcie

Post »

Paliki już są :)
U mnie jest taki piach że 2 dni i nie ma śladu nawet po obfitym podlewaniu (robi się sypki gorący piasek) a niestety ja mogę podlewać raz na tydzień rzadko częściej a z tego co czytałem to orzech (zreszta chyba nie tylko) jest wrażliwy na brak wody szczególnie młode drzewka. Za tydzień zobaczę jak się rozrośnie i może usunę mu kolejne niepotrzebne odrosty.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4382
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Orzech włoski - cięcie

Post »

Poobserwuj go - jeżeli więdnie w jakiejś-tam porze dnia, no to musi mieć wodę. Ale pewnie się zdziwisz, że nie.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Orzech włoski

Post »

Po dzisiejszej ,,małej nawałnicy" wyłamało mi spory konar na orzechu włoskim.
W tym roku ma dość dużo orzechów. Mam pytanie - czy jak zamaluję czymkolwiek tą ranę to konar poradzi sobie do czasu aż orzechy dojrzeją ?
Jest wsparty o ziemię.

Obrazek
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Orzech włoski

Post »

Zamalowanie nic tu nie zmieni. Trzeba podeprzeć, żeby nie złamał się do końca. Nic więcej nie zrobisz dla utrzymania plonu.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Orzech włoski

Post »

ERNRUD rozważamy już rezygnację z plonu . Chodzi o to , że jak konar wyłamał się z pnia to wręcz ,,przewodnik" ma w połowie ubytek. Obawiamy się , że zostawiając drugi kawał pnia z wysokim szczytem to przy następnym wietrze i on w tej części może się wyłamać. Praktycznie trzeba go będzie ściąć do pierwszego piętra gałęzi ;:145 . Szkoda bo rósł 15 lat. Czy może wiesz jak taki orzech bez przewodnika da radę wytworzyć w przyszłości nowy przewodnik.
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Orzech włoski

Post »

Aha, czyli koncentrujemy się na drzewie. Pokaż zdjęcia całej korony, abym mógł określić statykę. Może się okazać, że pozostawienie części ponad złamaniem będzie skutkować ryzykiem wyłamanie w przyszłości.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2914
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Orzech włoski

Post »

ERNRUD zobacz sam. Prawdopodobnie do ścięcia cały szczyt. Już teraz po paru dniach widzę , że pozostała część zaczyna się pochylać bo gałęzie są niewiele nad ziemią. Na mój babski rozum jak bym ścięła do połowy konary boczne aby odciążyć szczyt to zastanawiam się na ile w przyszłości da radę utrzymać następne przyrosty. Nie chciała bym go skazywać na straty ale mam zagwozdkę jak go poprowadzić z tego co zostanie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Orzech włoski

Post »

Cięcie konarów bocznych, a pozostawienie wierzchołka spowoduje przeniesienie środka ciężkości do szczytu korony. Złamanie się pozostałej części orzecha w kolejnych latach będzie wtedy nieuniknione.
Proponuje dwie opcje do wyboru;
a) ścięcie teraz poniżej złamania i wyprowadzenie nowej korony
lub b) redukcja korony nad złamaniem i leczenie wyrwy
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
maikyl
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 8 maja 2016, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - uprawa

Post »

jak ciąć?

orzechowi mistrzowie, zbliża się okres przycinania orzechów w związku z tym wielka prośba o informację jak mam uciąć tą gałąź. Czy tuż przy pniu czy zostawić mały kikut? Oczywiście wiem, że maść ogrodnicza konieczna. Gałąź ma około 5 cm średnicy.

http://imageshack.com/a/img924/8992/0NsQ0J.jpg

http://imageshack.com/a/img924/8992/0NsQ0J.jpg


dzięki z góry
pozdrawiam
Michał vel maikyl
Prezes124
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 8 kwie 2016, o 11:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - uprawa Cz.2

Post »

A co sądzicie o tegorocznym przycięciu. Najlepszy termin to druga połowa maja, do końca maja kiedy przyrosty tegoroczne mają około 5cm. Póki co jest 17.05 a tegorocznych przyrostów jeszcze nie ma (pękają pączki, które nie przemarzły). Dla jasności orzeszki - drugi rok po posadzeniu (sadzone były 2 latki).
Awatar użytkownika
ERNRUD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2522
Od: 4 lip 2010, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radomsko/Kraków

Re: Orzech włoski - cięcie

Post »

Nie ciąłbym teraz orzechów włoskich.
Pozdrawiam. Ernest
? Ex historia arbor cognoscitur ?
Linki: Sztuka cięcia drzew Chirurgia drzew
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”