Jabłoń: choroby, szkodniki
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Może tak być, że przeszedł jakiś grad i są to otarcia. Mogą to być też lekkie uszkodzenia od oprysku. Ja bym się tym na razie nie martwiła i zostawiła drzewa w spokoju. Zabezpieczaj od parcha dalej standardowo. Poprawi się pogoda to i drzewa odżyją.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Proszę o pomoc w identyfikacji chrząszczy, które opanowały pąki kwiatowe jabłonki "Sława pobieditielom" i tylko tej. W ubiegłym roku mimo kwitnienia nie zawiązało się ani jedno jabłuszko.
ania1590
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Niewiele widać, ale jak ma ryjek to pewnie kwieciak.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Jagusiu, kwieciak jest dużo większy. Gdybyś mogła powiększyć zdjęcie, to zobaczysz czułki, ryjka nie ma. Na zdjęciu są 2 egzemplarze czy osobniki, jeden na grzbiecie, to można je obejrzeć z obu stron.Oglądałam owocnicę niszczylistkę, jest bardzo podobna, tylko część grzbietową ma ciemniejszą, ale skrzydła w tym samym kolorze.
ania1590
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
A zobacz może naliściak pączkojad. Wstaw duże zdjęcie bo po powiększeniu też niewiele widać bo się rozmywa.
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Oczywiście się pomyliłam, oglądałam ogrodnicę niszczylistkę, nie owocnicę. W zasadzie to chrząszcz i wiem że niezależnie jak się nazywa muszę go eksterminować. Dobór środka też wybrałam, przeanalizowałam inne forum, dla sadowników- oni używają Trebon. Chyba zabawa w czosnki, czy inne wynalazki byłaby mało skuteczna. Więc albo ja, albo chrząszcz będzie jadł jabłka.ania1590 pisze:Jagusiu, kwieciak jest dużo większy. Gdybyś mogła powiększyć zdjęcie, to zobaczysz czułki, ryjka nie ma. Na zdjęciu są 2 egzemplarze czy osobniki, jeden na grzbiecie, to można je obejrzeć z obu stron.Oglądałam owocnicę niszczylistkę, jest bardzo podobna, tylko część grzbietową ma ciemniejszą, ale skrzydła w tym samym kolorze.
ania1590
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Sadownicy używają Trebon??? To jest środek na szkodniki rzepaku, a nie jabłoni. Ale jak ktoś chce .
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 735
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Trochę mnie poniosło z tym trebonem. Oczywiście nie będę używać środków dla profesjonalistów, spróbuję czegoś co nie zaszkodzi nam, pszczółkom, ptaszkom. Ale chciałabym żeby te paskudy kwieciaki, trześniówki, owocówki itp sobie poszły, ale nie chcą, też przeczekały zimę żeby teraz poszleć.
ania1590
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Ale jak najbardziej możesz użyć środków dla profesjonalistów, ale posiadających rejestrację dla jabłoni. Wtedy masz podaną dawkę jaką należy użyć i wiesz, że nie zaszkodzisz ani sobie, ani drzewu. Oczywiście trzeba przestrzegać podstawowych zasad wykonywania oprysków. Przede wszystkim nie w czasie oblotów pszczół. Generalnie jest zasada, że w czasie kwitnienia jabłoni i innych owocowych nie stosuje się środków owadobójczych. A na przyszłość to tak się nie da pozbyć wszystkich szkodników jednym opryskiem. Ściągnij sobie z internetu program ochrony roślin sadowniczych i tam masz spis zabiegów i środki od wczesnej wiosny do zimy.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 27 mar 2010, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
Zgadza się, mączniaczek się wyhodował;)
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki
2 x miedzian (miedzian mógł pobudzić mączniaka???), potem 2 x opryski już na tego mączniak, tak wyglądają tylko niektóre pędy.
Kolejny oprysk?
Kolejny oprysk?
pozdrawiam, WW