Przydomowa hodowla kur cz.2
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1103
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Jak już tyle wysiedziała, to jest duża szansa, że wysiedzi podłożone jaja.
U nas usiadły dwie kury, nie wiem czy coś wysiedzą, i czy jaja zalężone, bo koguty są dwa i bardziej siebie pilnują, ale już drugi raz zdarzyło się coś dziwnego. Jedna z nich ma zaznaczone jaja x, druga 0, ponieważ siedzą w kurniku razem ze wszystkimi i żeby w razie czego wykryć, czy nie mają donoszonych jaj.
Dziś mama zajmowała się nimi, bo mnie jakieś choróbsko złapało i nie wychodziłam z domu i ...
podobno kwoki siedziały w zupełnie innych gniazdach. Jedno z gniazd kwok było całkiem puste, w całkiem innym było część jaj oznaczonych x, a u drugiej kwoki pomieszane "0" i "x". Co to może być? przecież kury jaj nie przeniosą. Szczur by pewnie zjadł, wiewiórka? Dodam, że już drugi raz to się zdarzyło, tylko wtedy było tak tylko z jednym z oznaczonych jaj -znalazło się w zupełnie innym gnieździe. Dzieci były w tym czasie w szkole, zresztą nie podejrzewam ich o takie pomysły.
U nas usiadły dwie kury, nie wiem czy coś wysiedzą, i czy jaja zalężone, bo koguty są dwa i bardziej siebie pilnują, ale już drugi raz zdarzyło się coś dziwnego. Jedna z nich ma zaznaczone jaja x, druga 0, ponieważ siedzą w kurniku razem ze wszystkimi i żeby w razie czego wykryć, czy nie mają donoszonych jaj.
Dziś mama zajmowała się nimi, bo mnie jakieś choróbsko złapało i nie wychodziłam z domu i ...
podobno kwoki siedziały w zupełnie innych gniazdach. Jedno z gniazd kwok było całkiem puste, w całkiem innym było część jaj oznaczonych x, a u drugiej kwoki pomieszane "0" i "x". Co to może być? przecież kury jaj nie przeniosą. Szczur by pewnie zjadł, wiewiórka? Dodam, że już drugi raz to się zdarzyło, tylko wtedy było tak tylko z jednym z oznaczonych jaj -znalazło się w zupełnie innym gnieździe. Dzieci były w tym czasie w szkole, zresztą nie podejrzewam ich o takie pomysły.
pozdrawiam Ewa
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Uwielbiam patrzeć na kulane jaja w tą i z powrotem, a kłótnie jakie przy tym...na dłuższą metę i tak muszę przedzielać gniazda - mam w szafce - bo czasem się przy tym zbiją. Dziś klucie u Kochinki Herty, mała wilgotność, jak wróciłam to małe przyschły do błonek, musiałam obdłubać dwa pisklaki. Mam nadzieję, że już będzie lepiej, pogoda się zmienia a i małe mokre więc wilgoci wystarczy dla innych. Nastawiłam pełny inkubator 56 jaj -perliczych, karzełków porcelanowych i innych kolorów, czubatek srebrno łuskowanych, leghornów staropolskich tylko 5, ale w niedzielę kolejna dostawa jaj no trudno będę kulać ręcznie do pierwszego prześwietlenia kto nie robi ten nic nie ma
A z nioskami to tak jest że nigdy nie wiadomo, czy wysiedzą, ale życzę udanego lęgu, pewnie się uda.
A z nioskami to tak jest że nigdy nie wiadomo, czy wysiedzą, ale życzę udanego lęgu, pewnie się uda.
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Na razie cały czas siedzi...dziesiąty dzień ogółem a piąty dzień na podłożonych jajkach-czy warto jutro 6. dnia prześwietlić? Może być już coś widać? bo bardzo jestem ciekawa. A siedzi na razie bardzo starannie, moim zdaniem zbyt rzadko schodzi do jedzenia ,od dwóch dni to jakby nic nie jadła...
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2843
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Nie obawiaj się teraz o kwokę, one mają taki zapas tłuszczu w sobie, na cały okres wysiadywania. Ważne aby miała dostęp do wody. Przy tych upałach to mojej przynosiłam wodę pod dziób, chętnie korzystała z tego
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
To trochę zależy od kwoki, ale ja swoje musowo zabieram z gniazda do jedzenia, same plusy bo załatwia się z daleka od jaj, naje się napije i rozprostuje skrzydła - a wszystko w 5 minut ale mam pewność że będzie w dobrej kondycji. Teraz kwoka o imieniu Herta (za wygląd) jak tylko wchodzę z żarciem to się odzywa, podnosi więc dostaje w miseczce za każdym razem, wodę też. Zwalam ją z gniazda co któryś raz. Zauważyłam, że przy kluciu musi mieć dużo wody do picia, w kropie aż gorąco, nie ma problemów z wykuciem się pisklaków. Wstawiłam swój pierwszy filmik do you tube oczywiście kwoka z kluciem
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Chciałabym zobaczyć ten filmik z kluciem!
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Asiu ciekawa jestem jak wpiszesz Kochiny Andzi czy wyskoczy w YTube daj znać czy łatwo znaleźć
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Chyba mam! Czy to ten?: https://www.youtube.com/watch?v=K-bXZhTGCcM
"Kochin kwoka, pisklęta u Andzi" Cudny kurzy maluch!
"Kochin kwoka, pisklęta u Andzi" Cudny kurzy maluch!
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Znalazłaś a więc coś tam się udało wkleić, razem 4 filmiki, a dopiero teraz natknęłam się na podobne, sympatyczne to. A i fajna pamiątka z lęgu, zawsze można porównać, może będzie pomocne przy rozpoznawaniu płci. Coś podejrzewam, że dwa żółte z poprzedniego chowu to kogutki...znowu
A jeśli chodzi o kwoki kochinów to później nadrabiają, jedzą, w zasadzie wciągają jak odkurzacze co się da, żeby nabrać formy i jeszcze raz zakwoczyć. Właśnie następna się szykuje, byłoby idealnie oddać jej te z wylęgarni co zamówiłam 10 szt albo nawet z inkubatora no ale zobaczymy. Jest tylko jedna kandydatka, reszta wodzi pisklaki.
A jeśli chodzi o kwoki kochinów to później nadrabiają, jedzą, w zasadzie wciągają jak odkurzacze co się da, żeby nabrać formy i jeszcze raz zakwoczyć. Właśnie następna się szykuje, byłoby idealnie oddać jej te z wylęgarni co zamówiłam 10 szt albo nawet z inkubatora no ale zobaczymy. Jest tylko jedna kandydatka, reszta wodzi pisklaki.
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Asiu ja w czwartek nałożyłam inku.a w niedzielę prześwietlałam pierwszy raz tak wcześnie i ładnie widać sieć naczyń krwionośnych a w niektórych nawet już zarodek zmartwiło mnie jedynie, że z 14 perliczych są raczej tylko dwa...ale nie odkładam na razie, za drugim razem będę wyrzucać, 10ego dnia, takie porady wyczytałam
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Dzisiejszy dzień dla mych kur był tragiczny, jedną w południe zabił jastrząb, a wieczorem okazało, że jeszcze brak dwóch kur i największego koguta. To lis zrobił podkop i nad wieczorem wyniósł je. Jemu nie podaruję musi ponieść karę.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
A to pech. Jak głęboko musiał się podkopywać?
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9752
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Ullak możesz napisać coś więcej o tej przenośnej wolierze. Chętnie bym swoje kurki po
ogrodzie oprowadziła .
ogrodzie oprowadziła .