Magnolia - choroby
Re: Magnolia - choroby
Z agrotkaniny na cięższych glebach trzeba zrezygnować, tym bardziej w przypadku roślin bardziej wrażliwych na zaleganie wody.Magnolie Susan są łatwiejsze w uprawie, choć też wolą gleby przepuszczalne, szybciej rosną i lepiej kwitną.Aleksandrina to stara odmiana, ale nie uda się na glebie cięższej, zbitej i mocno zasadowej.To podobnie jak z jodłami, koreańskie są wymagające, a kalifornijskie tolerancyjne.To jodła i to jodła, ale jednak...
Re: Magnolia - choroby
Rozumiem Nie miałam tej świadomości dokonując zakupu, kierowałąm się tym, że susanki się przyjęły i oczywiście pięknem kwiatów Alexandriny. No cóż zacznę od usunięcia agro bo chyba nic więcej już zrobić nie mogę
Dziękuję za cenne wskazówki. Czy mogę wprowadzić jeszcze jakieś istotne zmiany pomijając to na co nie mam wpływu czyli na ziemię rodzimą aby polepszyć byt moim drzewkom, lub wpłynąć na ich przyjęcie się?
Dziękuję za cenne wskazówki. Czy mogę wprowadzić jeszcze jakieś istotne zmiany pomijając to na co nie mam wpływu czyli na ziemię rodzimą aby polepszyć byt moim drzewkom, lub wpłynąć na ich przyjęcie się?
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13065
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Magnolia - choroby
To prawda Susan jest łatwiejsza. Alexandrina wymaga jednak żyznych, próchnicznych, lekko kwaśnych gleb stanowisko zaciszne i słoneczne.
Re: Magnolia - choroby
Zadbaj by ziemia wokół się nie zaskorupiała, zwiększyć trzeba warstwę próchniczą, spulchnij i wymieszaj górną warstwę z drobną, najlepiej przekompostowaną korą, można dodać też trochę trocin.Przynajmniej na najbliższy czas takie rozwiązanie, może po czasie jak się zaaklimatyzuje to 'pozwoli sobie' wysypać wokół grubszą warstwę kory.Zaskorupieniu zapobiega też ściółkowanie skoszoną trawą, ale nie można wykładać jednorazowo zbyt grubej warstwy, bo będzie gniła.Wiem, że to pięknie nie wygląda, ale niestety zdrowie rośliny najczęściej nie idzie w parze z pięknym otoczeniem i tym co się człowiekowi podoba.agnes030 pisze:Rozumiem Nie miałam tej świadomości dokonując zakupu, kierowałąm się tym, że susanki się przyjęły i oczywiście pięknem kwiatów Alexandriny. No cóż zacznę od usunięcia agro bo chyba nic więcej już zrobić nie mogę
Dziękuję za cenne wskazówki. Czy mogę wprowadzić jeszcze jakieś istotne zmiany pomijając to na co nie mam wpływu czyli na ziemię rodzimą aby polepszyć byt moim drzewkom, lub wpłynąć na ich przyjęcie się?
Re: Magnolia - choroby
Bardzo dziekuje zastosuje sie do wszystkich wskazówek ?
Re: Magnolia - choroby
Odsunelam Agro wokół drzewka odkryłam korzenie które później wysypalam trawa i widzę efekty! Liście zaczęły przypominać liście nie straszą już. Może uda mi się później wkleić ich wygląd. Chcialam jeszcz zapytać czy warto zakupić mikoryze i jezeli tak jaka polecacie? Resztę roślin mam potraktowanych grzybnia i wydaje mi sie ze są efekty...
Re: Magnolia - choroby
Cześć,
jestem "świeżym" ogrodnikiem i mam problem z moją magnolią.
Otóż mam magnolię Stellata trzymaną na tarasie w donicy około 60 litrów. Na dole keramzyt, ziemia do magnolii, na wierzchu kora. Posadziłem ją w kwietniu. Na początku stała pod gołym niebem i chyba miała za dużo wilgoci, wtedy sporo padało, czerniały jej liście. Przestawiałem ją i teraz nad nią jest sufit balkonu sąsiada więc nie pada nią deszcz. Stoi od południowej strony, ale prawie cały czas jest w cieniu sufitu, bezpośrednio dociera do niej tylko 2-3 godziny zachodzącego słońca.
Wydaje mi się, że podlewam wystarczająco, bo po usunięciu z miesiąc temu tych liści z czarnymi plamkami na prawdę odżyła, puściła mnóstwo zdrowych liści i ogólnie była zdrowa. Z 3 tygodnie temu dałem trochę nawozu substral, takiego do rododendronów, ale mniejszą ilość.
Teraz pojawił się problem z żółtymi plamkami. Boję się, że to grzyb, ponieważ na balkonie obok stoi wierzba, która właśnie ma rdzę wyglądającą podobnie a wiatr przeważnie wieje właśnie od strony tej wierzby.
Wczoraj oberwałem najbardziej chore liście i spryskałem magnolię i wierzbę (ponownie) amistar agrecol.
Czy to faktycznie grzyb? Jak pomóc mojej magnolii?
Poniżej zdjęcia dwóch przykładowych chorych liści.
https://www.dropbox.com/s/l5jdnfrrezbw7s5/1.jpg?dl=0 [/img]
https://www.dropbox.com/s/nsse4793a22ch ... 3.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/zyc24dpmny4w3 ... 2.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/fwt29x11f6u1v ... 3.jpg?dl=0
jestem "świeżym" ogrodnikiem i mam problem z moją magnolią.
Otóż mam magnolię Stellata trzymaną na tarasie w donicy około 60 litrów. Na dole keramzyt, ziemia do magnolii, na wierzchu kora. Posadziłem ją w kwietniu. Na początku stała pod gołym niebem i chyba miała za dużo wilgoci, wtedy sporo padało, czerniały jej liście. Przestawiałem ją i teraz nad nią jest sufit balkonu sąsiada więc nie pada nią deszcz. Stoi od południowej strony, ale prawie cały czas jest w cieniu sufitu, bezpośrednio dociera do niej tylko 2-3 godziny zachodzącego słońca.
Wydaje mi się, że podlewam wystarczająco, bo po usunięciu z miesiąc temu tych liści z czarnymi plamkami na prawdę odżyła, puściła mnóstwo zdrowych liści i ogólnie była zdrowa. Z 3 tygodnie temu dałem trochę nawozu substral, takiego do rododendronów, ale mniejszą ilość.
Teraz pojawił się problem z żółtymi plamkami. Boję się, że to grzyb, ponieważ na balkonie obok stoi wierzba, która właśnie ma rdzę wyglądającą podobnie a wiatr przeważnie wieje właśnie od strony tej wierzby.
Wczoraj oberwałem najbardziej chore liście i spryskałem magnolię i wierzbę (ponownie) amistar agrecol.
Czy to faktycznie grzyb? Jak pomóc mojej magnolii?
Poniżej zdjęcia dwóch przykładowych chorych liści.
https://www.dropbox.com/s/l5jdnfrrezbw7s5/1.jpg?dl=0 [/img]
https://www.dropbox.com/s/nsse4793a22ch ... 3.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/zyc24dpmny4w3 ... 2.jpg?dl=0
https://www.dropbox.com/s/fwt29x11f6u1v ... 3.jpg?dl=0
Re: Magnolia - choroby
Nikt nic nie pomoże? Kiepskie zdjęcia a może za mało szczegółów podałem?
To chyba jakaś egzotyczna i niespotykana choroba ;)
To chyba jakaś egzotyczna i niespotykana choroba ;)
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Magnolia - choroby
Wciornastki, ale nic się tym nie przejmuj. Inna sprawa, że magnolia w donicy nie będzie długo rosnąć w zdrowiu.
Re: Magnolia - choroby
Tzn. nie powinienem nic pryskać?
Ktoś może polecić, gdzie powinienem poczytać, żeby moja magnolia w donicy jak najdłużej cieszyła się zdrowiem?
Ktoś może polecić, gdzie powinienem poczytać, żeby moja magnolia w donicy jak najdłużej cieszyła się zdrowiem?
Re: Magnolia - choroby
Odświeżę wątek i opowiem o mojej magnolii. Już drugi rok cierpiała z powodu chlorozy. W tym roku nie zakwitła. Ziemia w moim ogrodzie to praktycznie wszędzie kamień wapienny i praktycznie niemożliwe jest zakwaszenie jej. Opryski żelazem, czy nawozami nie pomagały, więc postanowiłem zastosować stary sadowniczy sposób na chlorozę. W pień krzewu wbiłem 2 małe żelazne gwoździe. Dodatkowo opryskałem jeszcze go florovitem. Już po tygodniu kolor liści zaczął się zmieniać na zielony, a młode listki są zarumienione i zero nekrozy. Zobaczymy jak to się sprawdzi na dłuższą metę.
Re: Magnolia - choroby
Witam,
W tym roku posadziłem magnolię, stanowisko słoneczne, podczas sadzenia zastosowano odpowiednią glębę. Krzaczek kupiony nie był zbyt wielki, na dzień dzisiejszy rozwinęło się kilka listków. Na większości znajdują się czarne plamy. Proszę o informację czy jest się czym przejmować, czy to po prostu aklimatyzacja w nowym miejscu?
W tym roku posadziłem magnolię, stanowisko słoneczne, podczas sadzenia zastosowano odpowiednią glębę. Krzaczek kupiony nie był zbyt wielki, na dzień dzisiejszy rozwinęło się kilka listków. Na większości znajdują się czarne plamy. Proszę o informację czy jest się czym przejmować, czy to po prostu aklimatyzacja w nowym miejscu?
- Balykan
- 200p
- Posty: 406
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Magnolia - choroby
Wygląda na uszkodzenie od przymrozków.