Witam.Wpadłam na chwile, bo paczuszki przyjechały. Teraz pada deszczyk,więc mu wybaczam,że przerwał mi sadzenie, bo bardzo potrzebny.
Maryniu wczoraj wieczorem była burza.Trochę podlało i rośliny odżyły.Dziś pada z przerwami.
Krysiu to hosta Fire Island.. Ma ciemne łodyżki i teraz ciekawe ulistnienie. Rosła w głębokim cieniu.W tym roku przeniesiona i zobaczę czy będzie jej lepiej. A siewek pierwiosnka jeszcze u mnie nie widziałam.Może za bardzo pielę.U koleżanki się wysiał.
Małgosiu , bo jak na zbieracza przystało to zbieram co fajnego w łapki się trafi. Dziś na ryneczku kupiłam troszkę jednorocznych.
Iwonkodziękuję.Teraz sobie przypominam,że takie cebulki na jesień wsadzałam. A to o co pytasz to Szachownica kamczacka. Kiedyś ją miałami znikła. Wiosną kupiłam ponownie.
Lidziu dziękuję za miłe słowa .Jeśli chodzi o trójlisty to z moich obserwacji nie ma takiego bezproblemowego, bo to dziwne rośliny. W jednym roku pięknie zakwitają a w drugim wychodzą tylko liście. Najlepiej już kupić duże kłącze .Posadzić w dobrym miejscu. Niby to roślina do cienia,ale jak każda roślina potrzebują troszkę słońca i lepiej się u mnie mają w półcieniu. Posadzić i ich nie ruszać.
Zostawiam fotkę skrętnika i zmykam sadzić dalej.
Dziś nie mam fotek z ogrodu. Zostawiam skrętnika. W końcu ich nauczyłam się pielęgnować.