Widziałem na żywo w kilku miejscach na świecie.
Na Nowej Kaledonii, Indiach, Japonii, Korei, Irlandii czy w Kanadzie. Jednak angielskie chociaż nieraz ciut niższe sprawiłyby że budziłbym się z krzykiem myśląc o obrywaniu z zeschniętych kwiatów.
Tylko na takich fotkach widać piękno tych krzewów. Mi zazdrości już wystarczy kiedy podziwiam krzewy Zygmora posadzone tak naturalnie w leśnej scenerii.
Mój jest ten kawałek podłogi,
Nie mówcie mi więc, co mam robić! Moja wizytówka - zapraszam
Azalie japońskie okazały się odporne i na tegoroczną zimę i na wiosenne przymrozki i na grad:
Biała na pierwszym planie to azalia Adonis, już zaczyna przekwitać.
Ciekawostką jest fakt, że jej odporność na mróz to - 20 st. i okazuje się, że świetnie sobie poradziła,
ale większość zimy spędziła pod siatką i pod śniegiem.
Przepraszam za te wszystkie patyki wbite tu i ówdzie, siatkę w tle, ale to ewentualne znaki dla psów
Nena8 Twoja Paggy Ann ma przepiękny kolor.
Moje maleństwo Canzonetta na razie kwitnie tak
Wymaga zagęszczenia, w ubiegłym roku trochę ją przycięłam.
Niestety przez swoją niewiedzę traktowałam ją przez kilka lat jako roślinę doniczkową aż mi wstyd, dopiero jak tu poczytałam co i jak i w ubiegłym roku w końcu poszła do gruntu.
Pozdrawiam Katarzyna "Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"