Aloes drzewiasty (Aloe arborescens).

[norbert76]

Proponuję poczytać ten wątek, wiele razy była omawiana kwestia stanowiska, jak i samej uprawy.

[Marta0105p]

Moje Aloe Vera Rosna w ogrodzie. Ten nalot na lisciach to normalne?

[norbert76]

Wkopane do gruntu, a gdzie mieszkasz chyba nie w Polsce?

[patasko]

Marta0105p, to na pierwszym zdjęciu wygląda mi na Agawę. Ponawiam pytanie kolegi wyżej. To nie miejsce na aloesy. Chyba, że nie mieszkasz w PL, bo ja tam widzę palmę. Na drugim zdjęciu to na pewno Aloe vera?

[Marta0105p]

Nie, nie mieszkam w Polsce. Z tego Co wiedzialam do. dzis to to Aloe Vera a ta druga to chyba Jakas inna odmiana aloesu.

U nas Co Krok sa chodowle Aloe Vera i wygladaja jak te na 1 Fotce.

Dopiero zaczalam wdrazac w Dowiadywanie sie Co Rosnie wlasciwie w moim Ogrodku dlatego wybaczcie jezeli cos krece

[blabla]

Na pierwszym zdjęciu jest agawa. Aloes jest na drugiej fotce.

[krolowamarta]

Ma ktoś pomysł co może być z moim aloesem? Dostałam w połowie marca, miał 4 liście, trochę marne, podsuszone na końcach, ale u mnie pięknie się rozwinął i wypuścił skrzydła. Jest w dobrym podłożu, woda wręcz przez niego błyskawicznie przechodzi, podlewam raz na tydzień, stoi na parapecie. Bardzo dużo kurzu się na nim osadza, więc miesiąc temu umyłam mu liście wilgotną szmatką i chyba za szybko odstawiłam na parapet, bo pojawiło się kilka uszkodzeń na liściach - jedno wgniecenie i na innym liściu tak jakby mała dziurka. Rósł mimo wszystko dalej bardzo ładnie. Umyłam go jeszcze parę dni temu, tym razem zostawiłam go po zabiegu w cieniu, nic się nie stało ale dzisiaj zaniepokoiło mnie, że liście są w dotyku dość miękkie, nie na tyle, żeby aloes się rozwalał, ale jednak. Miąższ jest zielony. Czy możliwe, że mimo wszystko przelałam roślinę lub że przetarcie liści z kurzu tak zaszkodziło? Powinnam podjąć jakieś działania, czy jeszcze poczekać na rozwód wydarzeń?

[norbert76]

Nie powinnaś przestawiać go do cienia, to roślina wybitnie słońcolubna. Ale piszesz, że postawiłaś na parapet to wcześniej gdzie stał?

[czekoladka2210]

Witam, mam aloesa od września tam tego roku, przesadzałam go w kwietniu, zaczął róść jak szalony, że nie na parapecie juz sie nie dało go trzymać więc przewiozłam go do domu rodzinnego, trochę przeleżał w reklamówce i liście od dołu opadły, no strasznie wyblakł. Ma ktoś jakies pomysły co mu może być? Bardzo mi zależy na tym aloesie.

[norbert76]

Wystawiłaś go od razu na zewnątrz, na słońce?

[czekoladka2210]

Niee, stoi sobie w oknie w sensie na parapecie, jak jest pogoda to go wystawiam do ogródka. A dziać mu się tak zaczęło na następny dzień jak go przywiozłam.

[norbert76]

Ok., ale jeśli nagle wystawiasz na ostre słońce, to istnieje ryzyko przypalenia. Pamiętaj, że szyba zatrzymuje promienie UV. Do trzymania na zewnątrz, trzeba roślinę stopniowo przyzwyczaić. Najlepiej na razie wystaw w nieco zacienione miejsce i wydłużaj stopniowo czas na ostrym słońcu w godzinach południowych. Dwa, rośliny nie lubią być przestawiane z miejsca na miejsce, bo się co rusz muszą przyzwyczaić do zmieniających się warunków. Znajdź jedno miejsce i tam trzymaj. Jeśli na lato chcesz trzymać na zewnątrz, to znajdź takie miejsce, że nie będziesz musiała go zabierać, albo trzymaj przez cały rok w domu najlepiej na południowym parapecie.

[czekoladka2210]

Dziękuję za rzetelne informacje. Niestety okna na południe nie mam, to go wystawie do ogródka.