Przydomowa hodowla kur cz.2
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Jest zrobiona z rurek, które komuś zostały z robienia tunelu. Można też zrobić z listewek drewnianych albo rurek PCV. Obić siatką. Dachu mam tylko kawałek, powinien być jednak na 3/4 powierzchni (częściowo otwierany) więc przykrywam dodatkowo plandeką. Poidła i karmniki mam zawieszone na drucikach i wszystko razem przeciągam. Brojlery mogłyby w tym mieszkać cały czas, codziennie przeciągane w nowe miejsce. U mnie wychodzą na podwórko i mają tam tylko jadalnię, gdzie nie mają dostępu stare kury.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9756
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Dzięki . Siatki mam , takimi okrywałam drzewka przed ptakami .Taką plastikową też
mam .Fajne karmidełko , to chyba z rury spustowej ?
Patrzę na twoje brojlery i mam takie same , kupiłam jako nioski . Mam trzy kolory , jeszcze brązowe .
mam .Fajne karmidełko , to chyba z rury spustowej ?
Patrzę na twoje brojlery i mam takie same , kupiłam jako nioski . Mam trzy kolory , jeszcze brązowe .
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1678
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Tak, z kawałka rynny. U mnie są nioski (z czarnymi zdobieniami) i brojlery (całe białe).
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Ekopom,
jeżeli lis raz się pojawił, to będzie przychodził.
Zresztą penie jest to matka młodych, więc tym bardziej będzie atakować.
Też miałam ten problem.
Najlepszym rozwiązaniem jest puszczenie pastucha elektrycznego o dużej mocy nisko nad ziemią, wzdłuż ogrodzenia lub woliery.
jeżeli lis raz się pojawił, to będzie przychodził.
Zresztą penie jest to matka młodych, więc tym bardziej będzie atakować.
Też miałam ten problem.
Najlepszym rozwiązaniem jest puszczenie pastucha elektrycznego o dużej mocy nisko nad ziemią, wzdłuż ogrodzenia lub woliery.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5138
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Też się tego obawiam i zastanawiam się w jaki sposób go się pozbyć, bo w końcu wszedł na moje terytorium, a ja tego nie toleruję. Wczoraj go tropiłem, ale zadzwonił telefon i pies się rozkojarzył, zaniechał tropienia. Dzisiaj jeszcze raz z dwoma psami pójdę go wyszukać, takiego czegoś nie można podarować.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Nie dziwię się, że szlak Cię trafia z powodu kur.
Jednak lis robi to, co robi, bo również chce żyć.
Nawet jeżeli dopadniesz tego, to przyjdzie inny.
Dlatego uważam, że najlepiej jest tak zabezpieczyć kurnik i wybieg, żeby jak najbardziej zmniejszyć ryzyko ataku drapieżnika.
I jeszcze jedno na temat lisów.
Wiesz, czemu mówi się cwany jak lis?
Dlatego, że nam się wydaje, że my tropimy pilnujemy inwentarza przed lisem, a tak na prawdę to on nas obserwuje i pilnuje.
Kiedy przyjdzie stosowny moment - na pewno lis przypuści atak.
Jednak lis robi to, co robi, bo również chce żyć.
Nawet jeżeli dopadniesz tego, to przyjdzie inny.
Dlatego uważam, że najlepiej jest tak zabezpieczyć kurnik i wybieg, żeby jak najbardziej zmniejszyć ryzyko ataku drapieżnika.
I jeszcze jedno na temat lisów.
Wiesz, czemu mówi się cwany jak lis?
Dlatego, że nam się wydaje, że my tropimy pilnujemy inwentarza przed lisem, a tak na prawdę to on nas obserwuje i pilnuje.
Kiedy przyjdzie stosowny moment - na pewno lis przypuści atak.
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
ekopom kup sobie flintę, od kiedy mamy cwaniak ani razu nie przyszedł nie ma na kim poćwiczyć nas denerwują lisy bo załatwiają się przy porzeczkach i warzywniku, a to choróbskami grozi okropnymi. Na razie spokój, zobaczymy jak się rodzinka powiększy może się pojawią...
maleństwa chyba biegunkę mają, trzeba będzie powalczyć
https://youtu.be/2U-7zo-Awpg
maleństwa chyba biegunkę mają, trzeba będzie powalczyć
https://youtu.be/2U-7zo-Awpg
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- apw81
- 200p
- Posty: 360
- Od: 11 lis 2011, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. lubelskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Piękne lokum powstaje powyżej!
A moja kurka Dominant jak zasiadła tak siedzi i siedzi na jakach. Idealnie. Już równo 3 tygodnie, natomiast 2 tygodnie na zalężonych podłożonych jajkach. Za 7 dni wylęgna się pisklątka
Bardzo potrzebuję porady. Zakładam, że kwoka jak ładnie siedzi to i ładnie zajmie się pisklętami. Co mam zrobić jak tylko się wyklują ? Czym karmić maluchy??? Szatkowane gotowane jajko i płatki owsiane...? Jak oddzielić od reszty stada, jakieś pomysły na szybkie zbudowanie mini wolierki...?
A moja kurka Dominant jak zasiadła tak siedzi i siedzi na jakach. Idealnie. Już równo 3 tygodnie, natomiast 2 tygodnie na zalężonych podłożonych jajkach. Za 7 dni wylęgna się pisklątka
Bardzo potrzebuję porady. Zakładam, że kwoka jak ładnie siedzi to i ładnie zajmie się pisklętami. Co mam zrobić jak tylko się wyklują ? Czym karmić maluchy??? Szatkowane gotowane jajko i płatki owsiane...? Jak oddzielić od reszty stada, jakieś pomysły na szybkie zbudowanie mini wolierki...?
pozdrawiam Asia
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
"Willst du ein Tag glücklich sein, betrinke dich. Willst du ein Jahr glücklich sein, heirate. Willst du ein Leben lang glücklich sein, werde Gärtner." Życie- to życie- nie miód, a jednak cud a jednak cud
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Asiu najlepiej ogrzeje je kwoczka, lepiej zapewnić im spokojny kąt w kurniku, odgrodzić od reszty, ja kupuję siatkę plastikową za 2zeta/m Jak wolierka to już od wiatru i deszczu trzeba uchronić, dużo roboty...choć może jakiś pomysł ci się jeszcze urodzi. Małe zaraz na początku jeść nie chcą, mają zapas żółtka, ale możesz postawić od początku coś suchego jak piszesz, wspaniała jest też kasza jaglana dla kurcząt, twarożek i jajko ale nie za dużo, wymieszaj z suchymi składnikami i tylko tyle, żeby zaraz zjadły, czytam w starej literaturze, że tylko odrobinkę mogą dostać, bo to grozi biegunką. Ja nie daję wcale, bo kupiłam starter "Kurczak 1" i po problemie, wszystkie minerały zapewnione, nie mam teraz za dużo czasu, jak wylęgną się z inku to będę się bawić w krojenie i mieszanie. A na razie daję sobie luz skoro po 2 pisklaki się wylęgają...nie ma szału. Cudownie jest obserwować brzdące, cieszę się że twoja siedzi twardo, oby tak dalej!!
U mnie w inkubatorze prawdziwy test życia - nastawiony w złej dacie wg fazy księżyca (jadę na kalendarzu Przybylaków), trochę jaj już odpadło, niestety kochinków porcelanowych i perlic, no zobaczymy co z tego będzie, szału nie ma ale może chociaż coś się skompletuje, mama się też nakręciła, wybieg zbudowała z ławeczką do obserwacji i obracamy te jaja
ZielonaZabka PIĘKNY ten kurniczek!!!
U mnie w inkubatorze prawdziwy test życia - nastawiony w złej dacie wg fazy księżyca (jadę na kalendarzu Przybylaków), trochę jaj już odpadło, niestety kochinków porcelanowych i perlic, no zobaczymy co z tego będzie, szału nie ma ale może chociaż coś się skompletuje, mama się też nakręciła, wybieg zbudowała z ławeczką do obserwacji i obracamy te jaja
ZielonaZabka PIĘKNY ten kurniczek!!!
Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2843
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
apw81 możesz też zrobić w kurniku parawan z starej firanki na tyle wysoki aby kury tam się nie dostały jak będziesz karmić kurczęta. Wiadomo że, w brzydką pogodę ich nie wypuścisz więc też się sprawdza. Potem jak będą już na tyle silne i chodzić za kwoką można parawan ściągnąć jednak ja swoje kurczęta długo dokarmiam szczególnie wieczorem za parawanem Stosuję jak koleżanka ;paszę dla kurcząt. Na podwórku mają paszę pod paletą gdzie kury się nie dostaną i obok wodę, jak głodne to kwoka je przyprowadza.
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Dziękuję za komplementy dla mojego kurczakowego budownictwa Dziś też chwilkę popracowaliśmy i teraz wygląda to tak:
Mam trochę płyt OSB, akurat na dach, ale sama ich nie zamontuje, bo ktoś musi trzymać, kiedy będę machać młotkiem :P Potem tylko dokończyć ściany szczytowe i umeblować grzędą i gniazdami - może w weekend uda mi się wprowadzić kurki
Mam trochę płyt OSB, akurat na dach, ale sama ich nie zamontuje, bo ktoś musi trzymać, kiedy będę machać młotkiem :P Potem tylko dokończyć ściany szczytowe i umeblować grzędą i gniazdami - może w weekend uda mi się wprowadzić kurki
Re: Przydomowa hodowla kur cz.2
Płyty OSB koniecznie czymś przykryj.
A z mojego podwórka... Trzy kury susły mi na jajkach ostatnio. Siedzą tak, że nawet się nie rusza. Może się powiększy stadko.
A z mojego podwórka... Trzy kury susły mi na jajkach ostatnio. Siedzą tak, że nawet się nie rusza. Może się powiększy stadko.