Róża - choroby liści
Plamy na liściach róży
Witam wszystkich i przepraszam jeżeli nie wpasowałem się z tematem...
Na różę u nas w pracy w tym roku przyszły wszystkie plagi egipskie w tym rdza, gąsienice - z tym sobie poradziłem. A teraz to. NA liściach pojawiają się przebarwienia. Od spodu liścia nic nie ma.
Prosiłbym o poradę co mogę z tym zrobić.
Na różę u nas w pracy w tym roku przyszły wszystkie plagi egipskie w tym rdza, gąsienice - z tym sobie poradziłem. A teraz to. NA liściach pojawiają się przebarwienia. Od spodu liścia nic nie ma.
Prosiłbym o poradę co mogę z tym zrobić.
Paweł
Re: Zapotrzebowanie róż na wodę.
Witam,
zaobserwowałam coś dziwnego u moich róż okrywowych (może nie jest to dziwne, ale ja dopiero od roku coś tam próbuję czynić w ogrodzie). Otóż od jakiegoś tygodni zaobserwowałam, że u spodu krzaczka i w jego środku kilka liści zrobiło się żółte w ciemne plamki i po dotknięciu odpadają. Czasowo to mi gdzieś pasuje od momentu, kiedy zaczęłam podlewać je nawozen do róż (wg rozpiski na opakowaniu). Czyżby to oznaka przenawożenia, braku wody, a może jeszcze coś innego, bo chyba te roślinki pragną mi coś ,,powiedzieć" a ja niestety nie wiem jak zareagować. Nadmienię, że na wiosnę posypałam róże nawozem dlugoterminowym do róż i było wszystko ok. Ktoś ma pomysł co się dzieje moim roślinom?
Pozdrawiam
zaobserwowałam coś dziwnego u moich róż okrywowych (może nie jest to dziwne, ale ja dopiero od roku coś tam próbuję czynić w ogrodzie). Otóż od jakiegoś tygodni zaobserwowałam, że u spodu krzaczka i w jego środku kilka liści zrobiło się żółte w ciemne plamki i po dotknięciu odpadają. Czasowo to mi gdzieś pasuje od momentu, kiedy zaczęłam podlewać je nawozen do róż (wg rozpiski na opakowaniu). Czyżby to oznaka przenawożenia, braku wody, a może jeszcze coś innego, bo chyba te roślinki pragną mi coś ,,powiedzieć" a ja niestety nie wiem jak zareagować. Nadmienię, że na wiosnę posypałam róże nawozem dlugoterminowym do róż i było wszystko ok. Ktoś ma pomysł co się dzieje moim roślinom?
Pozdrawiam
Jola - "ogrodnik" od sierpnia 2016
Re: Róża - choroby liści
Proszę pomóżcie czy to na pewno czarna plamistość
mam signum33 i miedzian 50wp co będzie lepsze w tej sytuacji
mam signum33 i miedzian 50wp co będzie lepsze w tej sytuacji
Ewa
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róża - choroby liści
To czarna plamistość. Wymienionych preparatów nie stosowałam, ale na opakowaniu będzie napisane, czy zwalcza choroby grzybowe. I jeszcze jedno - chore liście oberwij i spal lub wyrzuć do kubła na smieci, nie na kompost.
Re: Róża - choroby liści
Ewa dzięki łudziłam się że to moźe jednak jakieś inne niechciejstwo juź pryskałam mospilanen i amistarem.
Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1262
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róża - choroby liści
Bez zdjęć trudno zawyrokować ale może to być czarna plamistość. Poszperaj na forum jak ona dokładnie wygląda i jak z nią walczyć.jolanda27 pisze: Otóż od jakiegoś tygodni zaobserwowałam, że u spodu krzaczka i w jego środku kilka liści zrobiło się żółte w ciemne plamki i po dotknięciu odpadają. Czasowo to mi gdzieś pasuje od momentu, kiedy zaczęłam podlewać je nawozen do róż (wg rozpiski na opakowaniu). Czyżby to oznaka przenawożenia, braku wody, a może jeszcze coś innego, bo chyba te roślinki pragną mi coś ,,powiedzieć" a ja niestety nie wiem jak zareagować. Nadmienię, że na wiosnę posypałam róże nawozem dlugoterminowym do róż i było wszystko ok. Ktoś ma pomysł co się dzieje moim roślinom?
Pozdrawiam
Moim zdaniem za mocno nawozisz. Przy dużej ilości nawozów azotowych liście produkują dużo tkanki miękiszowej, a to dla grzybów jak ciasteczko z podwójnym kremem, albo potrójnym nawet.
Pozdrawiam. Sławka
- PATRYK
- 100p
- Posty: 119
- Od: 6 lut 2019, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sokołowo
Re: jaka może być przyczyna przebarwienia liści ?
Wykonywałeś ostatnio jakiś zabieg?
Re: jaka może być przyczyna przebarwienia liści ?
tak - Mospilan 20 SP + adiuwant SUPERM
- PATRYK
- 100p
- Posty: 119
- Od: 6 lut 2019, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sokołowo
Re: jaka może być przyczyna przebarwienia liści ?
A co się działo?
Re: jaka może być przyczyna przebarwienia liści ?
mszyca zaatakowała , czereśnie , jabłoń i róże
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: jaka może być przyczyna przebarwienia liści ?
A to nie jest czasem naturalny kolor dla tej odmiany?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 5 mar 2019, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Róża pnąca Rosanna - choroba liści
Dzień dobry.
Mam problem z różą pnącą Rosanna. Posadziłem ją na wiosnę na pergoli nad furtką wejściową w konfiguracji dwie Rosanny od wewnętrznej strony, Fiorentina od zewnętrznej. Pergola jest od strony południowej, graniczy z lasem sosnowym. Tylko z jedną Rosanną mam problem, ona jest od zachodu. Wyrosła w jeden sezon na prawie dwa metry, nie było problemów. Od dwóch tygodni liście robią się jak na zdjęciu i odpadają. Wcześniej tak nie było, a róża cały czas "łysieje". Czy to może być brak odpowiedniego światła? Na wiosnę słońce było nisko i wszystko było w porządku. Z góry dziękuje za pomoc.
Mam problem z różą pnącą Rosanna. Posadziłem ją na wiosnę na pergoli nad furtką wejściową w konfiguracji dwie Rosanny od wewnętrznej strony, Fiorentina od zewnętrznej. Pergola jest od strony południowej, graniczy z lasem sosnowym. Tylko z jedną Rosanną mam problem, ona jest od zachodu. Wyrosła w jeden sezon na prawie dwa metry, nie było problemów. Od dwóch tygodni liście robią się jak na zdjęciu i odpadają. Wcześniej tak nie było, a róża cały czas "łysieje". Czy to może być brak odpowiedniego światła? Na wiosnę słońce było nisko i wszystko było w porządku. Z góry dziękuje za pomoc.