Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3754
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Przejeżdżam w sezonie wracając znad Wisły.. ale to zwykle jest dość późno, kilka razy zapuszczałam żurawia, ale nigdy nikogo nie wypatrzyła.. jakbym Cię dojrzała na pewno byśmy się zatrzymali..
wieczorkiem chciałam posadzić koleuski do donic a tu niespodzianka i deszcz.. faktycznie piękna wiosna była jednodniowa...
wieczorkiem chciałam posadzić koleuski do donic a tu niespodzianka i deszcz.. faktycznie piękna wiosna była jednodniowa...
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Marysiu bo warzywnik rzadko kiedy pokazuję, faktycznie dużo powierzchni zajmuje. Mam posadzone min ziemniaki, których mi wystarcza na całą zimę, dużo sadzę pomidorów pod folią i w gruncie.
Mnie też trafiło jakieś kwiatki od Ciebie, odrywałaś małe czarne doniczki co to było nie pamiętam.
Co roku sobie tak jak Ty obiecuję, że mniej wszystkiego posadzę i nic z moich planów nie wychodzi pożytecznego, mąż tylko powtarza z przekorą "sama chciałaś".
Faktycznie wczoraj pogoda do południa kaprysiła, ale później wytrzymało bez deszczu ja posiałam fasolki chyba z 5 gatunków.
Dziś piękna pogoda od rana, trochę posiedziałam (poleniuchowałam) pod pięknie kwitnącymi i pachnącymi jabłonkami.
Agnieszko jak jedziesz nad Wisłę to jest wcześnie więc wysiądź i zostań na plotki. Jak bym nie słyszała domofonu ( mam przy bramce dwa dzwonki domowy i ogrodowy, ale tego często zapominam powiesić) to trzeba stanąć przy bramie wjazdowej i Saba mnie szczekaniem powiadomi.
Moje koleuski posadziłam są już wystawione do ogrodu.
Piękna słoneczna niedziela zachęciła do spaceru z aparatem
te iryski mają inne kolorki, zdjęcia nie pokazują różnicy
mam dwa odcienie smagliczki
Mnie też trafiło jakieś kwiatki od Ciebie, odrywałaś małe czarne doniczki co to było nie pamiętam.
Co roku sobie tak jak Ty obiecuję, że mniej wszystkiego posadzę i nic z moich planów nie wychodzi pożytecznego, mąż tylko powtarza z przekorą "sama chciałaś".
Faktycznie wczoraj pogoda do południa kaprysiła, ale później wytrzymało bez deszczu ja posiałam fasolki chyba z 5 gatunków.
Dziś piękna pogoda od rana, trochę posiedziałam (poleniuchowałam) pod pięknie kwitnącymi i pachnącymi jabłonkami.
Agnieszko jak jedziesz nad Wisłę to jest wcześnie więc wysiądź i zostań na plotki. Jak bym nie słyszała domofonu ( mam przy bramce dwa dzwonki domowy i ogrodowy, ale tego często zapominam powiesić) to trzeba stanąć przy bramie wjazdowej i Saba mnie szczekaniem powiadomi.
Moje koleuski posadziłam są już wystawione do ogrodu.
Piękna słoneczna niedziela zachęciła do spaceru z aparatem
te iryski mają inne kolorki, zdjęcia nie pokazują różnicy
mam dwa odcienie smagliczki
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42222
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko nie wiem co to było Jeżeli wysokie to może Klip Dagga Poszłam w ostatniej chwili i zabrałam co mogłoby się spodobać ale pamiętam tylko to co wcześniej ktoś chciał. Może zrób zdjęcie?
Śliczne iryski, u mnie pierwsze ciemne maja pączki ale ich nie zobaczę. Smagliczki bardzo ładne i ta różowa truskawka, a czy ona jest jadalna? Taki przetacznik kupiłam sobie tej wiosny i jest śliczny Ja bzów kwitnących też nie zobaczę a najbardziej mi żal że nie będę wąchać Krasawicy Maskwy Dzisiaj nareszcie bzyki zapylały drzewa owocowe Dobrego tygodnia
Śliczne iryski, u mnie pierwsze ciemne maja pączki ale ich nie zobaczę. Smagliczki bardzo ładne i ta różowa truskawka, a czy ona jest jadalna? Taki przetacznik kupiłam sobie tej wiosny i jest śliczny Ja bzów kwitnących też nie zobaczę a najbardziej mi żal że nie będę wąchać Krasawicy Maskwy Dzisiaj nareszcie bzyki zapylały drzewa owocowe Dobrego tygodnia
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Marysiu sprawdziłam w necie Klip Daggę masz rację to było to, mam nadzieję że odbije od korzeni, na razie zostawiłam na rabatce leżącą.
Szkoda, że nie zobaczysz u siebie kwitnienia niektórych kwiatów, sprawdziłam jak wygląda bez Krasawica Maskwy- piękna odmiana.
Truskawka o różowych kwiatach jest ozdobna, owoce ma niesmaczne.
Nie wiem jaki będzie ten tydzień, ale dziś mam dzień lenistwa, może po południu zabiorę się za koszenie. Chwasty też czekają na wyrwanie, rosną jak zwariowane.
Szkoda, że nie zobaczysz u siebie kwitnienia niektórych kwiatów, sprawdziłam jak wygląda bez Krasawica Maskwy- piękna odmiana.
Truskawka o różowych kwiatach jest ozdobna, owoce ma niesmaczne.
Nie wiem jaki będzie ten tydzień, ale dziś mam dzień lenistwa, może po południu zabiorę się za koszenie. Chwasty też czekają na wyrwanie, rosną jak zwariowane.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17250
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Piękne; słoneczne. Kolorowe, wiosenne fotki.
Nawet nie wiedziałam ,że są dwa odciemie smagliczka.
Piękne masz pierwiosnki. Ja nie mam do nich szczęścia. Albo nie właściwe kupuję. Co kupię ze 3 to po zimie jeden zostanie albo nic
Nawet nie wiedziałam ,że są dwa odciemie smagliczka.
Piękne masz pierwiosnki. Ja nie mam do nich szczęścia. Albo nie właściwe kupuję. Co kupię ze 3 to po zimie jeden zostanie albo nic
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko warzywnik wygląda imponująco.
Będzie co chrupać do zimy a potem w przetworach.
No tak, nie da się zakryć całego ogrodu, ale paprocie są wytrzymałe, wiec na pewno się odrodzą.
Dobrze że tylko na nie trafiło.
Jabłonki, lilaki, irysy.....cała gama wiosennego kwiecia, oby już tak zostało.
Będzie co chrupać do zimy a potem w przetworach.
No tak, nie da się zakryć całego ogrodu, ale paprocie są wytrzymałe, wiec na pewno się odrodzą.
Dobrze że tylko na nie trafiło.
Jabłonki, lilaki, irysy.....cała gama wiosennego kwiecia, oby już tak zostało.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Aniu słońca ostatnio pod dostatkiem, dziś musiałam chodzić z konewką i podlewać bo niektóre roślinki zwiędnięte.
I ja nie wiedziałam, że mam dwa odcienie smagliczek, robiąc zdjęcie zauważyłam różnice w kolorach.
Z pierwiosnkami różnie bywa, też po zimie znikają, ząbkowanych już nie kupuję bo one najszybciej giną. Te mam z własnego wysiewu i o dziwo pięknie się rozsiewają.
Grażynko warzywnik mam duży, szkoda że tak wolno wszystko rośnie. Pomidory, paprykę już posadziłam, jeszcze czeka cukinia i fasolka szparagowa- na późniejszy zbiór.
Nie tylko paprocie trafiło, jeszcze wiśnia paskudnie wygląda, ale nie wiem czy to mróz czy nie jakiś grzyb ją załatwia.
I ja nie wiedziałam, że mam dwa odcienie smagliczek, robiąc zdjęcie zauważyłam różnice w kolorach.
Z pierwiosnkami różnie bywa, też po zimie znikają, ząbkowanych już nie kupuję bo one najszybciej giną. Te mam z własnego wysiewu i o dziwo pięknie się rozsiewają.
Grażynko warzywnik mam duży, szkoda że tak wolno wszystko rośnie. Pomidory, paprykę już posadziłam, jeszcze czeka cukinia i fasolka szparagowa- na późniejszy zbiór.
Nie tylko paprocie trafiło, jeszcze wiśnia paskudnie wygląda, ale nie wiem czy to mróz czy nie jakiś grzyb ją załatwia.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42222
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko! Jak Was odwiedzam to widze jakie kwiaty mnie ominal
P.zabkowany to pewnie lubi gline , bo przed laty dostalam kawaleczek i u mnie jest i rozrasta sie! Piekne kamasje . W Dobrzycy widzialam sliczne wielkie biale zawilce i musze poszukac jak będę w domu. W naszych szkolkach tez na pewno sa. Wybacz pisownie . Pozdrawiam serdecznie i do milego
P.zabkowany to pewnie lubi gline , bo przed laty dostalam kawaleczek i u mnie jest i rozrasta sie! Piekne kamasje . W Dobrzycy widzialam sliczne wielkie biale zawilce i musze poszukac jak będę w domu. W naszych szkolkach tez na pewno sa. Wybacz pisownie . Pozdrawiam serdecznie i do milego
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Dorotko tyle kolorów wiosennych az serce się raduje.
Mam nadzieję, że mrozy zbytnio szkód nie narobiły. Ja też podobnie jak Ty biegałam i co mi pod rękę wpadło a ... nadawało się do okrycia to targałam i nakrywałam. Oby nie było powtórki bo juz mam dość
Kępy host o tej porze pięknie wyglądają a jak ze ślimakami?
Plony zapowiadają sie smakowicie - będziesz mieć sporo do próbowania bo 38 odmian pomidorów to przydałby się degustator zawodowiec
Mam nadzieję, że mrozy zbytnio szkód nie narobiły. Ja też podobnie jak Ty biegałam i co mi pod rękę wpadło a ... nadawało się do okrycia to targałam i nakrywałam. Oby nie było powtórki bo juz mam dość
Kępy host o tej porze pięknie wyglądają a jak ze ślimakami?
Plony zapowiadają sie smakowicie - będziesz mieć sporo do próbowania bo 38 odmian pomidorów to przydałby się degustator zawodowiec
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Marysiu faktycznie wiele kwiatów przekwitnie zanim wrócisz, każdy dzień zaskakuje nas jakimś rozkwitem. U mnie teraz nadszedł czas azalii, myślałam też że rododendrony zakwitną, dwóm nie uda się chociaż tyle pąków zawiązanych, mróz im zaszkodził.
Pierwiosnki ząbkowane nie do mojego ogrodu, próbowałam dwa razy i efekt jednoroczny.
Zawilców nie mam u siebie dlaczego nie wiem, pewno nigdzie w mojej okolicy w sprzedaży nie było.
Krysiu po ostatniej naszej rozmowie telefonicznej zaczęłam dokładnie się przyglądać co leży na ziemi i znalazłam trzmiela, pszczółkę także pomór owadów latających naszą okolicę nie ominął. Nie dziwi mnie, że nasze pszczółki są tak mało aktywne i widoczne.
Pytasz o ślimaki mogę je sprzedawać na kilogramy, sztuki, wieczorkiem po deszczu wylazło ich tyle, nawet nie wiem skąd przypełzły. Dwa razy zbierałam je i wynosiłam do lasu, ale ilość wczorajsza mnie powaliła.
Pomidorki jak na razie ładnie rosną, zobaczymy jakie smakowo będą, bo dużo odmian dla mnie to nowości.
Wczoraj po południu i w nocy były burze, deszcz bardzo potrzebny. Dzisiaj wybierałam się do ogrodu na plewienie, jednak nic z tego nie wyszło bo ulewa mnie przegoniła, może później się uda coś podziałać. Chwasty rosną jak zwariowane, zeszłego tygodnia trawniki kosiłam dwukrotnie.
Nie pokazałam wszystkich zdjęć z poprzedniej odsłony
czosnek niedźwiedzi przywieziony z ogrodu Marty zakwitł
skrzynki są już ustawione, dekoracja doniczkowa je ozdabia
Pierwiosnki ząbkowane nie do mojego ogrodu, próbowałam dwa razy i efekt jednoroczny.
Zawilców nie mam u siebie dlaczego nie wiem, pewno nigdzie w mojej okolicy w sprzedaży nie było.
Krysiu po ostatniej naszej rozmowie telefonicznej zaczęłam dokładnie się przyglądać co leży na ziemi i znalazłam trzmiela, pszczółkę także pomór owadów latających naszą okolicę nie ominął. Nie dziwi mnie, że nasze pszczółki są tak mało aktywne i widoczne.
Pytasz o ślimaki mogę je sprzedawać na kilogramy, sztuki, wieczorkiem po deszczu wylazło ich tyle, nawet nie wiem skąd przypełzły. Dwa razy zbierałam je i wynosiłam do lasu, ale ilość wczorajsza mnie powaliła.
Pomidorki jak na razie ładnie rosną, zobaczymy jakie smakowo będą, bo dużo odmian dla mnie to nowości.
Wczoraj po południu i w nocy były burze, deszcz bardzo potrzebny. Dzisiaj wybierałam się do ogrodu na plewienie, jednak nic z tego nie wyszło bo ulewa mnie przegoniła, może później się uda coś podziałać. Chwasty rosną jak zwariowane, zeszłego tygodnia trawniki kosiłam dwukrotnie.
Nie pokazałam wszystkich zdjęć z poprzedniej odsłony
czosnek niedźwiedzi przywieziony z ogrodu Marty zakwitł
skrzynki są już ustawione, dekoracja doniczkowa je ozdabia
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Nie ma gości trudno wiem wszyscy ostro pracujemy w ogrodzie. Ja również to robię wykorzystując sprzyjającą aurę. Teraz przerwa od pracy,od duchoty i spiekoty, burza zawisła nad ogrodem, pięknie podlewa, jak ja się cieszę, bo roślinki odżyją.
Ogród zakwitł na dobre, szkoda że plewienia tak dużo i nie ma czasu na powolne spacery wśród rabatek. Kilka dni temu szybko przebiegłam z aparatem, obecnie królują wysokie irysy
Ogród zakwitł na dobre, szkoda że plewienia tak dużo i nie ma czasu na powolne spacery wśród rabatek. Kilka dni temu szybko przebiegłam z aparatem, obecnie królują wysokie irysy
- gardener1987
- 500p
- Posty: 847
- Od: 10 lip 2010, o 21:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Goście są tylko na pewno oglądają a nie wpisują nic widzę że jesteś fanką irysów tych najstarszych odmian, u mnie też tylko te najładniej kwitną a te z falbankami nie chcą w ogóle
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42222
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zmiany w ogrodzie Doroty cz. 9
Poczekaj jak tylko wrócę do domu, to będę u Ciebie na co dzień! Dorotko ale iryski to masz śliczne i ja mam ich kilka u siebie