gladkib pisze:M9 i wężyki nawadniające, prowadz w formie słupa lub świecznik na 2 przewodniki, niestety podpory obowiązkowe.
Ewentualnie m26 i też w formie świecznika, każda odmiana na innym przewodniku. tutaj nie trzeba wody tyle, a po kilku latach podpory nie potrzeba (u mnie sie nie przewracają na m26)
Na formę słupa o ile jest to inna nazwa dla osiowej - nadają się odmiany szybko zawiązujące owoce na pędach, czyli w drugim i trzecim roku. Stare odmiany często wymagają więcej lat dla owocowania, wtedy lepsze wrzeciono z przejściem po kilkunastu latach na parasol, jeśli jest taka tendencja odmiany. Nie wiemy jaką ma ziemię, jeśli super żyzna to może być M9, lub P59, jeśli średnia to M26 i P2. P2 jest wygodna, bo na takiej średniej glebie po kilku latach może rosnąć bez palika a skarla niewiele mniej niż M9. Czytałem też opracowanie gdzie autor polecał szczepić drzewka półkarłowe (M26 i P2) nieco wyżej, a następnie sadzić trochę głębiej, przez co zmniejsza się tendencja do wywracania.
dedert pisze:Czy jest ktoś obeznany na tyle w temacie podkładek że mógłby mi doradzić jakie zastosować pod niżej wymienione odmiany? Większość z nich trzymam na mojej jabłonce ale będę chciał dla nich z czasem znaleźć podkładki i przenieść. Chciałbym zrobić ogród z tymi drzewkami ale taki bardziej miniaturowy, czyli upchnąć jak najwięcej odmian na całej powierzchni ogrodu. Pewnie te mniej smaczne będę szczepił kilka na jednej podkładce, o ile będą z nią zgodne. Obecnie mam tylko podkładki Antonówka, M9 i M26. Ale postaram się załatwić inne jeśli będzie potrzeba.
Jeśli chcesz upchnąć jak najwięcej to Antonówka odpada, M26 tylko do słabo rosnących np. James Grieve.
Dwie odmiany na drzewko to możliwe, ale ta od dołu musi być zdrowo rosnąca, odporna kora i drewno, i raczej wcześniejsza niż ta szczepiona na niej.