Oj mają swój urok - mają. Teraz byłam tydzień u teściów i obawiałam się, że już przekwitnie jak wrócę. Ale on chyba czekał na mnie, bo rozkwitł dopiero dzisiaj
Piękną Ci niespodziankę sprawił . To jego nagroda dla Ciebie.
Mój w tym roku się zbuntował. Chyba dlatego że go troszkę poturbowałam. Spadł mi z parapetu i się złamał.
Mam nadzieję że w przyszłym roku zakwitnie.
Kasiu na pewno zakwitnie. Szkoda, że Twój hibciu się połamał, ale to mu na pewno nie zaszkodzi. Mój przypadkowych złamań miał kilka i wyszło mu to nadobre
Treissi Twój hibcio,jest boski normalnie aż nie mogę się napatrzeć jaki ma cudny kolor.Już czekam kiedy mój się weźmie do pracy i jakimiś pakami mnie obdarzy.Na razie daleka droga ale jaka będzie radość,warto czekać na takie cuda.
Ha!I tym właśnie zdjęciem zawdzięczam Ci,Abu i Twojemu wspaniałemu hibiscusowi poprawienie podłego nastroju,który od kilku dni się mnie uczepił.
Dzięki wielkie za to
Pozdrawiam,Kinga. Na skraju lasu jest mały domek...
Antooosia pisze:Ha!I tym właśnie zdjęciem zawdzięczam Ci,Abu i Twojemu wspaniałemu hibiscusowi poprawienie podłego nastroju,który od kilku dni się mnie uczepił.
Dzięki wielkie za to
Podły nastrój przy niedzieli?
Oto Twój kikut bojowy
Ja nie wiem Moniczko czy on ma korzonki, kiedy ostatnio sprawdzałam nie miał, ale zrobiła mu się taka piętka, więc może będą. Na razie stoi w akwarium z sadzonkami hoi dla taty (mój tata hojomaniak ) i takim śmiesznym COSIEM od anolki )