Witam wszystkich ,znowu zrobiłam zaległości ,ale wieczorem padam ze zmęczenia ,były takie upały ,że oprócz mojej pracy przy roślinach musiałam codziennie podlewać nowe rabaty bo tam niebotycznie schła ziemia ,wracałam z ogrodu o 10 wieczór i jak się rozsiadłam to padłam ,wczoraj u mnie dopiero był deszczyk,więc podlał spokojnie ogród ,ale ciągle drżę ,żeby nie było gradu.
Bożenko,jedne bzy u mnie też przekwitły a teraz kwitnie bez Palibin i węgierski,orlików mam sporo ,bo też je lubię ,pozdrawiam
Beata,witaj w moim ogrodzie ,lubię ogród z zakątkami i krętymi ścieżkami ,bo jak się idzie to ciągle człowieka ciekawi co jest dalej ,bo przed zakrętem nie widać ,ale cieszę się ,że i Tobie się podoba ,jest w nim wszystko od drzew liściastych i iglastych po krzewy ,byliny i owocówkę .Robię nową rabatę pod piwonie ,ponieważ jest pusta to wrzucam do niej przywiezione liście z kapusty,kalafiorów ,brokułów i całej reszty warzyw,kompost z takich liści robi się szybko,bo przesypuję dodatkowo obornikiem ,jest czyściutki od niechcianych nasion chwastów,resztę liści wsypuję do kompostownika ,ale z niego trzeba ziemię wozić na taczkach ,a jak się zrobi od razu w rabacie to nie ma tyle pracy ,ale warunkiem jest,że rabata musi być pusta bez roślin .Ja mam 6 katalp ale są szczepione na pniu,bo chodziło mi o zielony dach nad głową a pod nim jest kącik wypoczynkowy ,pokażę zdjęcia ,a może przyjedziesz kiedyś z Kasią to zobaczysz ,zwykłe drzewa katalp są rzeczywiście do celowo duże i mogą zabrać trochę miejsca ,takie mam tylko jedno,pozdrawiam
Jolu,no przecież nie może być ogrodu beż chociażby jednej piwonii
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
White Cap to biały garnuszek na bordowej filiżance,jest według mnie cudna ,pokazałaś zdjęcie z widokiem z tarasu na kącik ogniskowy ,wiec posadzić by ją trzeba było ,żeby z tego tarasu było ją widać ,a jest na co popatrzeć ,pozdrawiam
Ewciu,z tymi liśćmi to jest tak,że nie chce mi się przewozić z kompostownika ziemi i jak tylko mam gdzieś puste miejsce pod nową rabatę ,to kompost robię na miejscu ,reszta liści idzie do kompostownika ,kocham piwonie najbardziej i są dla mnie królowymi
![vic :uszy](./images/smiles/uszy.gif)
,każdy może mieć swoje królowe i mogą to być inne rośliny,a dalej to nawet nie umiem uporządkować kolejności ,bo wszystko mi się podoba
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
,pozdrawiam
Marysiu,ogród kwitnie ze zdwojoną siłą ,ja narobiłam zdjęć i nie mam czasu wstawić ,albo padam
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
,na piwonie na pewno zdążysz,ja w tamtym roku wyjechałam jak one kwitły i teraz zmieniłam sobie termin,irysy też cudownie kwitną i mam sporo nowych odmian ,pozdrawiam i miłek podróży życzę
Eluś,piwonie zaczynają startować i ja znowu wkładam w nie swoją twarz i muskają mnie mnie swoim jedwabnym dotykiem ,no i zapachem ,cudony okres nastał ,masz rację co do azalii ,ja tez mam pontyjsą żółtą ,a tą dostałam malutką z odrostu bez nazwy to tak sobie sama nazwałam
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
pozdrawiam
Beatko anastazja B,nie powiem ,że nie mam dużo pracy w ogrodzie,ale to bardziej z tego powodu ,ze ciągle coś poprawiam ,dorabiam i dosadzam ,potem jak rośliny się rozrastają ,to pracy już tak nie ma ,ważne ,żeby sensownie wszystko posadzić ,to i chwastów mniej ,bo nie mają szans ,miło,że ogród się podoba ,pozdrawiam
Dorota korzom,piwonie są niesamowite ,uwielbiam je bez Palibin też mam w formie krzaczastej ,a o kompty poproś Marysię Maskę to da Ci link,bo ona wszystko ma ,a jest trochę tego pisania ,wybacz ,ze tak to załatwię ,ale ciągle brak mi czasu ,pozdrawiam
Gosiu,tak liście mają dużo potasu i kompost jest bardzo konkretny i bez nasion chwastów co jest bardzo ważne ,w kompostowniku też są tylko liście ,ale tam idą nadwyżki liściowe ,albo jak nie mam już nowej pustej rabaty ,piękny czas jest teraz jak zakwitają piwonie i cieszę się ,że i u Ciebie będą ,pozdrawiam
Tereniu,u mnie też wczesne piwonie przekwitły,ale majowa jeszcze kwitnie ,a teraz zacznie się piwoniowy teatr,pozdrawiam
musze skończyć pisanie ,przyjdę później ,pa pa.