
Dzisiaj zauważyłam, że podkładka przybrała delikatny żółty kolor a przy łączeniu ze zrazem zrobiła się trochę miękka i brązowa. Kaktusa od dnia kiedy go dostałam czyli 6 grudnia nie podlewałam. Jest w sumie u mnie tydzień czasu a tu takie zmiany zaszły. Obawiam się że osoba która mi go sprezentowała mogła już zakupić takiego w kwiaciarni, gdyż od samego początku zielony kolor podkładki wydawał mi się trochę taki nienaturalny (delikatnie wpadający w żółć), najwidoczniej chyba coś mogło się już z nim zacząć dziać.
Proszę powiedzcie co może być przyczyną? Czyżby przemarzł? Kaktus już pewnie nie do odratowania jak sądzę?
