Borówka amerykańska - choroby
Re: Borówka amerykańska - choroby
Witajcie. Czy stosował ktoś z was może topsin na zgorzel pędów? Były jakieś efekty? W internecie się naczytałem różnych opinii. Pozdrawiam;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - choroby
Na Zachodzie do zwalczania patogenów powodujących zgorzel pędów borówki wysokiej zalecane są preparaty benzymidazolowe lub mieszaniny tych preparatów, na przykład z kaptanem, dichlofluanidem
Topsin zawiera tiofanat metylowy , środek z grupy benzymidazoli.
Re: Borówka amerykańska - choroby
W zeszłym roku posadziłam 2 krzaki borówki, bardzo dobrze mi rosły. Cieszyłam się bo naprawdę się napracowałam przy robieniu dołów z ziemią dla nich. Rosły tak dobrze i miały duże przyrosty. A teraz popatrzyłam z bliska na pędy i zauważyłam że mają popękania na korze. Na pędach zdrewniałych jest mnóstwo cienkich podłużnych pęknięć. Nie mam żadnego aparatu żeby zrobić zdjęcie. Wyglądają jakby miały rozstępy. Coś podobnego mam na winogronie, ale to chyba przez to, że pędy winogron się pogrubiły i stara kora odłazi. A to na borówce , nie wiem, czy to jakaś poważna choroba? W zeszłym roku miały dziwne jakby rozmyte różowo-czerwonawe plamy na pędach, ale uznałam że to drewnieją im pędy. chętnie bym popatrzyła na jakąś galerie chorób borówki, ale nie mogę znaleźć czegoś jak to co ja mam.
- NOWY 83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1220
- Od: 11 lis 2014, o 20:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj.-pom.
Re: Borówka amerykańska - choroby
A może po prostu tak ma być , pod pęknięciami jest zielona tkanka ?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 30 kwie 2017, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Borówka amerykańska - choroby
Cześć! Jestem nowy zarówno na forum, jak i w uprawie borówki. Mam kilkanaście krzaków borówki, kilka sadzonych w tamtym roku, kilka w tym. Na dwóch krzakach zauważyłem niepokojące zmiany pędów. Po lekturze forum i dostępnych publikacji jestem na 90% pewien, że przynajmniej jedna borówka choruje na zgorzel, jednak potrzebuję konsultacji by nie wyciąć zdrowego pędu. Bardzo proszę o pomoc i z góry za nią dziękuję ;)






Re: Borówka amerykańska - choroby
Witam,
mam pytanie podobne jak mój poprzednik...
Otóż na kilku spośród 26 krzaczków wystąpiły zmiany, które nie wyglądają na normalne drewnienie kory. Czy może być to zgorzel?
Najbardziej zaatakowana jest odmiana Bonifacy, ale podobnie wyglądają pędy też u Bluegolda, Nelsona i prawdopodobnie Patriota...
Słyszałam że na niektóre odmiany ta choroba się nie przenosi, więc zastanawiam się czy usuwać krzaczki czy nie...
Wygląda to tak:



Jeśli to zgorzel to opryskać lepiej topsinem czy może switchem, a może najlepiej od razu wrzucić krzaki w ognisko?
A może to wcale nie jest choroba?
mam pytanie podobne jak mój poprzednik...
Otóż na kilku spośród 26 krzaczków wystąpiły zmiany, które nie wyglądają na normalne drewnienie kory. Czy może być to zgorzel?
Najbardziej zaatakowana jest odmiana Bonifacy, ale podobnie wyglądają pędy też u Bluegolda, Nelsona i prawdopodobnie Patriota...
Słyszałam że na niektóre odmiany ta choroba się nie przenosi, więc zastanawiam się czy usuwać krzaczki czy nie...
Wygląda to tak:



Jeśli to zgorzel to opryskać lepiej topsinem czy może switchem, a może najlepiej od razu wrzucić krzaki w ognisko?
A może to wcale nie jest choroba?
Re: Borówka amerykańska - choroby
hmm chyba sama znalazłam odpowiedź na 54,55 i 56 stronie części 8 wątku o borówce...
otóż albo jest to zgorzel i pryskać albo nie jest i nic nie robić
ja chyba pozostawię krzaki naturze, niech się dzieje co chce.
Jeśli padną to poinformuję że był to błąd
otóż albo jest to zgorzel i pryskać albo nie jest i nic nie robić

ja chyba pozostawię krzaki naturze, niech się dzieje co chce.
Jeśli padną to poinformuję że był to błąd

-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 30 kwie 2017, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: Borówka amerykańska - choroby
Miałem taki sam dylemat: albo jest, albo nie jest
ja uciąłem pęd i popryskałem.

Re: Borówka amerykańska - choroby
Witam
Staram się jak mogę ale znowu coś zaczyna doskwierać moim krzaczkom. Standardowo najbardziej atakuje mi coś early blue. Pojawiły się dziwne żółte liście z plamami jak na załączonej fotce. Powiedziałem sobie że daje jej w tym roku ostatnia szanse. Na innych krzewach o innej odmianie znowu małe czerwone listki. Pomijam fakt że gdzie nie gdzie pojawiają się suche brązowe plamy.
Early blue

Chandler

Podłoże jest, ściółkowanie jest, delikatne nawożenie jest, podlewanie raz w tygodniu.
Co to za objawy?
Staram się jak mogę ale znowu coś zaczyna doskwierać moim krzaczkom. Standardowo najbardziej atakuje mi coś early blue. Pojawiły się dziwne żółte liście z plamami jak na załączonej fotce. Powiedziałem sobie że daje jej w tym roku ostatnia szanse. Na innych krzewach o innej odmianie znowu małe czerwone listki. Pomijam fakt że gdzie nie gdzie pojawiają się suche brązowe plamy.
Early blue

Chandler

Podłoże jest, ściółkowanie jest, delikatne nawożenie jest, podlewanie raz w tygodniu.
Co to za objawy?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4417
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Borówka amerykańska - choroby
A po co? Deszczówka jest z natury obojętna albo to kwaśny deszcz. Nie ma lepszej wody przy prawidłowym podłożu, niż deszczówka.kaLo pisze: Dostają po pół konewki wody pH 3,5-4 każdorazowo po deszczach
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
Re: Borówka amerykańska - choroby
Witam
Przyznaje się, że podlewałem kranówa i to nie odstaną. Dopiero od 2 razy podlałem z dodatkiem łyżki kwasku cytrynowego.
Jako że dosypałem świeżego torfu to myślałem, że ten dodatek będzie dodatkowo obniżał pH.
Zrobiłem zbiornik więc teraz będę podlewał już deszczówka lub odstaną kranówka z dodatkiem kwasku.
Przyznaje się, że podlewałem kranówa i to nie odstaną. Dopiero od 2 razy podlałem z dodatkiem łyżki kwasku cytrynowego.
Jako że dosypałem świeżego torfu to myślałem, że ten dodatek będzie dodatkowo obniżał pH.
Zrobiłem zbiornik więc teraz będę podlewał już deszczówka lub odstaną kranówka z dodatkiem kwasku.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4417
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Borówka amerykańska - choroby
Woda nie musi być kwaśna. Chodzi o to, żeby w wodzie nie było wapnia ani innych zasadotwórczych metali.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - choroby
Maryann nie mam pojęcia skąd czerpiesz wiedzę na temat deszczówki i tzw. zasadotwórczych metali, ale korzystaj z innych źródeł. Odczyn świeżej deszczówki ok.5,5 pochodzi z rozpuszczonego w niej CO2 i efekt obniżenia pH zachodzi w niewielkim stopniu, ponieważ kwas węglowy jest kwasem b. słabym . Metale "zasadotwórcze" wapń , potas czy magnez mają podstawowe znaczenie w fizjologii roślin i ich brak skutkuje różnymi nieprawidłowościami w rozwoju i chorobami roślin. Siarczan amonowy jest nawozem fizjologicznie kwaśnym chociaż jon NH4 wchodzący w jego skład jest silnie zasadowy. Podobnie siarczan wapnia, siarczan magnezu czy siarczan potasu są fizjologicznie kwaśne, ponieważ po pobraniu przez korzenie dodatnich jonów Ca, NH4, Mg , K w ziemi pozostają jony SO4, które zakwaszają środowisko.
Po tych kilku zdaniach wyjaśnienia odpowiadam na pytanie w jakim celu po silnych opadach i po większym podlewaniu dodatkowo zakwaszam ziemię borówkom. Duża ilość wody wypłukuje wgłąb gleby nie tylko nawozy ale i kwasy, więc je uzupełniam. Jak widać moje borówki nie mają mi tego za złe.
Po tych kilku zdaniach wyjaśnienia odpowiadam na pytanie w jakim celu po silnych opadach i po większym podlewaniu dodatkowo zakwaszam ziemię borówkom. Duża ilość wody wypłukuje wgłąb gleby nie tylko nawozy ale i kwasy, więc je uzupełniam. Jak widać moje borówki nie mają mi tego za złe.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4417
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Borówka amerykańska - choroby
A po co obniżać pH? Ja piszę o prawidłowym podłożu. I tyle w temacie.kaLo pisze: Odczyn świeżej deszczówki ok.5,5 pochodzi z rozpuszczonego w niej CO2 i efekt obniżenia pH zachodzi w niewielkim stopniu.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.