




EWUNIU krzaczastą różą jest Doktorek możesz go jednak prowadzić jak pnącą przy podporze czy na pergoli .Pędy osiągają ponad 2m .Wszystko zależy jak będziesz ja prowadzić mnie się podoba taka rozpięta na ścianie, a drugi jest przy pergoli razem z Parnik Liptov i Elżbietką .Po kwitnieniu przycinam krótkopędy na 1-2 oczka .Co powiesz na takiego Doktorka http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=21.250997 Na HMF-ie piszą ,że wysokość do 150-305 szer 90
BEATKO ciekawe czy ma takie same kwiaty jak Twój bodziszek .Ciekawe która to taka sprinterka i cieszę się ,ze roslinki nie zorientowały się podczas przeprowadzki ,że są w lepszym klimacie

TERENIU ja jednak chciałam mieć Doktorka na wyżynach a w ogóle to Doktorek w tym roku słabiej kwitnie tez to zauważyłam, bo w ubiegłym roku miał dużo więcej kwiatów
GRAŻYNKO Maigoldowi nic nie zaszkodziło lanie z nieba, ale on i tak już powoli kończy kwitnienie .Jednak da się go jeszcze podziwiać .Takie dziwolągi też sa fajne robią sensację

JOLU dawno Cię nie było ,ale wiem ,ze masz sporo obowiązków a do tego wnuki ,praca ogródek, wiec nie da sie wszystkiego pogodzić .Chciałam sobie sprawić Crocus Rose bo była lecz miejsce niestety mnie ogranicza,ale kto wie czy jakieś nie wylecą .ASL wiem ,że cudna ale to wielkolud a na takie już miejsca nie mam

BASIU oczywiście ,ze zbiorę nasionka, a czy chciałabyś sadzonkę tego wczesnego żółtego liliowca ???? On cudnie pachnie a mam go w trzech miejscach to zaraz go zaznaczę
A to juz dzisiejsze fotki





