Wszystko o pomidorach cz. 14

[Ginka]

Betaluxy są grubolistne i mają dużo zieleni (sztywno i grubo łodygowe, także ciężko je pomylić z innymi pomidorami).

[mamaAmelka]

W fazie wczesnej rozsady pomyliłam sadzonki z koktajlówką i dwa Betaluxy mam w doniczkach 7l Na razie jakoś sobie radzą i kwitną

[Ginka]

Powinny dać radę , betalux nie jest dużym pomidorem chociaż może dorosnąć na wysokość kolan, właśnie wróciłam z montowania drugiej pergoli...teraz pozostały tylko sznurki (czyli gorsza część zabawy ).

[mamaAmelka]

To rzeczywiście nie jest za wysoki. A ja wyobrażałam sobie, że będzie jakoś do wysokości mojego uda I pomyśleć, że pierwotnie chciałam nim obsadzić połowę tunelu Dobrze, że znalazłam to forum i poradzono mi, abym w foliaku posadziła wysokie odmiany

[Ginka]

No masz szczęście, bo byś się dosłownie załatwiła

[docentandrzej]

... jeden stracił stożek wzrostu (właściwie nie miał go od początku), a poniżej wypuścił mnóstwo wilków z liści, które rosną w bardzo małych odległościach od siebie. Kilka cm dzieli kolejne piętra liści. Ewidentnie widać, że nie rośnie prawidłowo. Ma zbyt krótkie międzywęźla. Wina nie leży raczej po stronie podlewania, nawożenia, itd. Problem z nim był już w fazie rozsady.

Jak problem był od początku to na pewno jakaś "wada wrodzona". Jak masz cierpliwość możesz poczekać co z niego wyrośnie. Ja mam sadzonkę malachitowej szkatułki, która po wypuszczeniu liścieni przez dobre 2 tygodnie stała jak zaklęta, jak już miałam ją wyrzucić gdzieś boczkiem zaczęła coś wypuszczać. Po jakimś czasie zaczęła wyglądać prawie normalnie, wysadziłam ją do donicy celem obserwacji, teraz wygląda tak:

Jeden staśmiony kwiat na czubku i zero wilków, na razie zostaje do dalszej obserwacji.

Zostawię, niech rośnie, ale chyba wysadzę z tunelu, bo tam jednak szkoda na niego miejsca. Trafił tam nie dawno, więc powinien łagodnie przejść przenosiny. Dzięki

[Ginka]

Uf, zrobiłam 3 rundy rowerem po zrębki, wyszło mi połowę głównej grządki (czyli 4 rundy przede mną zanim przykryję wszystkie pomidory), teraz deszczu nie brak ale wolę się przygotować na kilkudniowe skwary, wtedy to się robi okropna skorupa.

[Ginka]

Jak myślicie, sznurek do wędzenia nada się na podwiązywanie krzaczków? (nie mogłam znaleźć innego w sklepie, a to jedyna opcja z braku laku, nie chcę używać żyłki wędkarskiej między pergolami).

[optymaf]

Nie polecam. Sznurek do wędzenia jest pewnie bawełniany. Zrobiłem podwieszki z takiego sznurka i zaczął mi gnić(z dołu dotykał do ziemi). Teraz zamieniam na sznurki z tworzywa sztucznego.

[Ginka]

Zaczął gnić od ziemi? czy na całej długości? (mam możliwość zawieszenia nad ziemią).

[dsk121]

Moje niektóre krzaki zaczęły rodzic, jak się tak rozgałęziają to odrywać jedną odnogę czy zostawić jak jest?

[Aguss85]

Zaczął gnić od ziemi? czy na całej długości? (mam możliwość zawieszenia nad ziemią).

Wiem, że sporo osób podwiązuje krzaki paskami materiału i nic się nie dzieje do końca sezonu. Wydaje mi się, że bawełniany sznurek też da radę, w końcu ten wędliniarski nie jest taki gruby, żeby miał nie wiadomo ile być mokry.

[Ginka]

Też podwiązywałam paskami starych koszulek kilka lat temu, teraz mam druty otulone gumą (bardzo fajna rzecz).