Zakwaszanie wody do podlewania
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Czytam czytam i już sam nie wiem co lepsze. Kwas orto, kwas cytrynowy czy siarczan amonu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Akurat fosfor to pierwiastek, którego borówka potrzebuje najmniej, więc zakwaszanie kwasem ortofosforowym wg. mnie nie jest dobre. Co innego w akwarystyce, tam stosuje się tylko orto. Każdy sposób zakwaszania jest lepszy od jego braku.Możecie przeprowadzić proste doświadczenie.Potrzebny będzie kwasomierz heliga lub sok z czerwonej kapusty. Należy wziąć trochę kwaśnego torfu i zalać taką ilością wody, żeby go zakryła. Zostawić na dobę i zmierzyć odczyn.Następnie wylać wodę i w miarę możliwości odcisnąć torf. Zalać nową porcją wody i postąpić analogicznie. Jak myślicie, ile razy można przepłukać zwykłą wodą torf żeby był jeszcze kwaśny?
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Raz do roku siarką pylistą zakwaszam podłoże pod RH i azalie, a przy okazji dobrze odkażam. Pod koniec jesieni wysypuję siarkę a na wiosnę cały proces się kończy : co miało wejść w reakcję to weszło. Woda do podlewania mnie nie interesuje i te różne sztuczki ze skórką od chleba czy octem
Oczywiście w trakcie sezonu nie zawadzi sprawdzić pH.
Oczywiście w trakcie sezonu nie zawadzi sprawdzić pH.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Nie każdy ma taką wodę która spełnia podstawowe wymagania aby nadawała się do kwasolubnych. Dlatego ja niestety muszę zakwaszać wodę, jeżeli jestem zmuszony podlewać rododendrony, borówki ewentualnie azalie. Zakwaszam kwaskiem cytrynowym dlatego że to jedyny łatwo dostępny zakwaszacz nie powodujący zwiększenia zasolenia podłoża.
Gdybym miał dobrą wodę w wodociągach pewnie dałbym sobie spokój ale niestety tak nie jest. Twardość 30 stopni i duża zawartość wapnia powoduje że taka woda w krótkim czasie odkwasi podłoże oraz taka woda bardzo źle wpływa na system korzeniowy. Kwasek cytrynowy wchodzi w reakcje z wapniem tworząc związek cytrynian wapnia który jest obojętny do systemu korzeniowego. Nie powoduje zwiększenie zasolenia a po 48 godzinach nie ma po nim śladu bo mikroorganizmy traktują go jak pożywkę. Siarką można zakwaszać podłoże ale nie nadaje się do uzdatniania wody. Siarczan amonu to szybki nawóz azotowy też spełni pewne funkcje ale nie może być stosowany w dłuższym okresie czasu. Gałązki staną się wiotkie i długie oraz z pewnością obmarzną zimą. Raz czy dwa podlanie z siarczanem amonu jest wskazane ale co zrobić jak susza zmusza nas do podlewania ciągłego. Ja mam posadzone krzaki w odpowiednie podłoże, stosuję nawozy o pH 3, więc na samo zakwaszenie wody dawka 0,1 gram na litr jest wystarczająca. Też używam siarkę pylistą ale na obrzeżach podłoża kwaśnego jako bufor i nic ona nie pomoże jeżeli mamy nie odpowiednią wodę którą lejemy pod krzaki.
Gdybym miał dobrą wodę w wodociągach pewnie dałbym sobie spokój ale niestety tak nie jest. Twardość 30 stopni i duża zawartość wapnia powoduje że taka woda w krótkim czasie odkwasi podłoże oraz taka woda bardzo źle wpływa na system korzeniowy. Kwasek cytrynowy wchodzi w reakcje z wapniem tworząc związek cytrynian wapnia który jest obojętny do systemu korzeniowego. Nie powoduje zwiększenie zasolenia a po 48 godzinach nie ma po nim śladu bo mikroorganizmy traktują go jak pożywkę. Siarką można zakwaszać podłoże ale nie nadaje się do uzdatniania wody. Siarczan amonu to szybki nawóz azotowy też spełni pewne funkcje ale nie może być stosowany w dłuższym okresie czasu. Gałązki staną się wiotkie i długie oraz z pewnością obmarzną zimą. Raz czy dwa podlanie z siarczanem amonu jest wskazane ale co zrobić jak susza zmusza nas do podlewania ciągłego. Ja mam posadzone krzaki w odpowiednie podłoże, stosuję nawozy o pH 3, więc na samo zakwaszenie wody dawka 0,1 gram na litr jest wystarczająca. Też używam siarkę pylistą ale na obrzeżach podłoża kwaśnego jako bufor i nic ona nie pomoże jeżeli mamy nie odpowiednią wodę którą lejemy pod krzaki.
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Rzeczywiście woda w wodociągu bywa różna. Ja akurat mam przyzwoitą twardość, brak osadów na armaturze i sanitariatach, miałem więc szczęście i mogę podlewać bezpośrednio bez zbytniego ryzyka zmiany pH.
Siarczan amonu odstawiłem bo rok temu wrzosy śmignęły po nim jak nigdy (nienaturalnie), ale mam wrażenie właśnie ich zmniejszonej mrozoodporności. Nie utrafiłem pewnie z dawką. RH też wydają mi się zdrowsze gdy nawożę je nawozem wieloskładnikowym zamiast podlewania siarczanem amonu. W tym roku eksperymentalnie podsypałem niebieskie granulki Y.. Complex. Dotąd zawsze dawałem dedykowane nawozy do kwasolubnych. Jednak RH wyglądają teraz chyba zdrowiej i ładniej.
Siarczan amonu odstawiłem bo rok temu wrzosy śmignęły po nim jak nigdy (nienaturalnie), ale mam wrażenie właśnie ich zmniejszonej mrozoodporności. Nie utrafiłem pewnie z dawką. RH też wydają mi się zdrowsze gdy nawożę je nawozem wieloskładnikowym zamiast podlewania siarczanem amonu. W tym roku eksperymentalnie podsypałem niebieskie granulki Y.. Complex. Dotąd zawsze dawałem dedykowane nawozy do kwasolubnych. Jednak RH wyglądają teraz chyba zdrowiej i ładniej.
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Jak produkuje tony to dlaczego nie, przecież na jednym forum w USA pracownik Starbucks napisał że aby obniżyć pH o 1 stopień na 1 metrze starczyło mu 15 kg fusów.
Nie sprawdzałem czy nasza kawa jest bardziej kwaśna ale z przyjemnością poznam krajowe badania w tym temacie.
Nie sprawdzałem czy nasza kawa jest bardziej kwaśna ale z przyjemnością poznam krajowe badania w tym temacie.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Moim zdaniem z tym chlebem to chyba coś nie tak, jest to sposób stary jak świat ale ... właśnie , dawniej piekło się chleb na zakwasie, z żytniej mąki, teraz pszenny chleb na drożdżach z ulepszaczami ludzie moczą i mówią to super zakwaszacz, sama piekę chleb i wiem że z białej pszennej mąki zakwasu nie zrobisz, nawet jak próbowałam dodawać do zakwasu żytniego białej mąki to niestety z czasem po prostu mi spleśniał.Moje borówki dostają dwa razy nawóz do borówek, dosypuje korę, drobne gałązki iglaste pocięte, z zimowego okrywania, i mimo iż moja woda jest wapienna a podlewam nią bezpośrednio ze studni moje borówki co roku pięknie owocują.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4297
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
kaLo pisze:Pisałem o tym niejednokrotnie, kwasem siarkowym dostępnym w sklepie motoryzacyjnym , ksywa "elektrolit". Wbrew obiegowej opinii jest to b. czysty kwas siarkowy 36-37%, ponieważ wszelkie obce dodatki powodują zniszczenie akumulatora.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Chciałbym odświeżyć temat, ponieważ mam 0,5kg kwasu ortofosforowego, w postaci sypkiej.
Powinno się z tego zrobić koncentrat czy sypać do konewki przy podlewaniu ?
Powinno się z tego zrobić koncentrat czy sypać do konewki przy podlewaniu ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Jakie zapotrzebowanie na fosfor ma borówka? Prawie żadne.
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Co sądzicie o takim zakwaszaczu wody do podlewania borówki? KaLo potrafisz to rozebrać? http://www.iclfertilizers.com/Fertilize ... eKacid.pdf
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Jutro pomyślę co to może być. Pierwsze co widać to kosmiczna ilość fosforu, którego borówka prawie nie potrzebuje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9992
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Zakwaszanie wody do podlewania
Podpytywałam znajomą , której m. pracuje na plantacji borówki czym oni
zakwaszają ziemię .Ta znajoma twierdzi , że kwasem fosforowym .
KaLo dlaczego borówka ma tak małe zapotrzebowanie na fosfor ?
zakwaszają ziemię .Ta znajoma twierdzi , że kwasem fosforowym .
KaLo dlaczego borówka ma tak małe zapotrzebowanie na fosfor ?