Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Ja muszę trochę dosiać, dzisiaj już nie zdążyłam bo opadłam z sił po plewieniu/wysiewie, uchowało się jedynie kilka sadzonek mizernej wielkości ale to zawsze coś, wysieję do wielodoniczki przy takich upałach i mojej opiece powinny śmignąć raz, dwa .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Jak wyglądają Wasze żagwiny po kwitnięciu? Piszecie, że niezbyt ładnie... Nie szpeci rabat latem?
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Ja po kwitnieniu przycinam i szybko wyrastają nowe listki - tworzy się zielona poduszka - u mnie nie szpeci.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Też nie widziałam nigdy aby szpeciło po kwitnięciu, moje dopiero w tym roku będą kwitnąć więc się cieszę (kilka roślinek zmaltretowała mi kura i psiura ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
To wysieję Na razie pójdą na parapet, później wstawię do małego tunelu.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Moje słabo się rozrastają,ale przytnę jak przekwitną to może się zagęszczą.Teraz zeszłoroczne cieszą kwiatuszkami
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Proszę o informację odnośnie przycinania - wiem, że po kwitnieniu - pytanie czy uciąć tuż poniżej kwiatka czy...powiedzmy - łodyżkę w połowie? Część sadzonek które kupiłam jest puchatych ale są też takie z długimi łodyżkami - żółto-zielonymi - które pokładają się na boki a środek kępy jest łysy... wygląda to BEZNADZIEJNIE...
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Mam pytanie odnośnie żagwinu, który niedawno kupiłam w Mrówce - ma on bardziej zwarty pokrój (a właściwie to tworzy taką kulę) w porównaniu do moich sianych 2 lata temu i rok temu oraz kupionego w sklepie ogrodniczym. Czy to możliwe, że był on traktowany skarlaczem? i czy jak roślina jest potraktowana skarlaczem to ten skarlacz działa przez całe życie rośliny? Pytam, bo posadziłam go w taki sposób, by "pełzał" po dużym kamieniu (w jednym miejscu w ogródku mam już takiego rozrośniętego pełzającego po kamieniu, ale powiększyłam rabatę i chciałabym mieć takiego drugiego), tylko właśnie zastanawiam się, czy on nie będzie cały czas w postaci tej kuli. Ma ktoś z Was doświadczenie z tym związane?
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 5 mar 2010, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Kupiłam żagwin z kolorowym liściem. Proszę o podpowiedź jak się z nim obchodzić? Co zrobić gdy kwiatuszki przekątną? Ścinać same kwiaty, czy całą roślinę, tak aby wypuściła nowe liście? I jak z mrozoodpornością? Trzeba okrywać czy daje radę?
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
U mnie na opakowaniu żagwinu napisali, że można siać do zimnego inspektu od kwietnia do czerwca a na miejsce stałe od września. Nic im nie będzie na zimę? A czy można ewentualnie wysiać teraz a na wiosnę na miejsce stałe?
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Jak je przykryjesz czymś to nic im nie będzie (najgorszy jest mróz).
Moje już poprzycinane...prawie sobie palec amputowałam przy tym (szwagier naostrzył sekator ).
Moje już poprzycinane...prawie sobie palec amputowałam przy tym (szwagier naostrzył sekator ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Ja siałam na początku czerwca 2 lata temu, pod koniec czerwca wsadziłam już na miejsce stałe malutkie sadzoneczki i niczym nie okrywałam na zimę i zakwitły na wiosnę następnego roku.
Re: Żagwin ogrodowy Aubrieta cultorum
Dziś kupiłam nasiona żagwinu i przeczytałam cały wątek Jestem nim zachwycona. Pięknie u Was rośnie i kwitnie Nie będę go jeszcze wysiewać, poczekam do kwietnia jak radzicie. Jedno mnie tylko martwi. Tam gdzie mam dla niego miejsce, nie ma słońca cały dzień. Słońce tam świeci od wschodu do około 11.00 - tej, a potem od około 17.00 - tej do zachodu. Jak myślicie? da radę? Doradźcie, proszę bym nie zmarnowała go Z góry dziękuję za każdą podpowiedź