Ogród przy domu
Re: Ogród przy domu
Nadrabiam zaległości spędziłam trzy tygodnie w szpitalu...ogród zarósł. Dużo roślin przekwitło, nie ma foto Najbardziej ubolewam nad Różami, liście wyglądają paskudnie.
Dobrze że chwastów nie widać
W tym sezonie kupione
Rojnik 'Alchemist' Sempervivum-stanowisko słoneczne, pięknie się wybarwił
Zakątek z paprociami...kret ruje w każdym kierunku.
Róża Alchymist...nie okrywana na zimę, obsypana kwiatami...kwitnie w sezonie tylko raz. Patrząc na kwiaty, warto ją mieć w ogrodzie.
Dobrze że chwastów nie widać
W tym sezonie kupione
Rojnik 'Alchemist' Sempervivum-stanowisko słoneczne, pięknie się wybarwił
Zakątek z paprociami...kret ruje w każdym kierunku.
Róża Alchymist...nie okrywana na zimę, obsypana kwiatami...kwitnie w sezonie tylko raz. Patrząc na kwiaty, warto ją mieć w ogrodzie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród przy domu
Oj, Aniu, zdrowie ważniejsze!
Ogród piękny i nie widać faktycznie chwastów! Jest nad czym powzdychać!
Ogród piękny i nie widać faktycznie chwastów! Jest nad czym powzdychać!
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród przy domu
Aniu...nie widać po roślinkach twojej nieobecności, a jeśli troszkę to nadrobisz. Najważniejsze zdrowie i to że już jesteś i możesz cieszyć się kwitnącymi kwiatkami. Piękna róża i ten kolor..
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród przy domu
Ja też nie widzę ani chwastów, ani innych uchybień.
Pięknie prezentują się żurawki i funkie.
Nadal masz wszystko pod kontrolą.
Zdrówka życzę i dni spędzonych na odpoczynku w ogrodzie.
Pięknie prezentują się żurawki i funkie.
Nadal masz wszystko pod kontrolą.
Zdrówka życzę i dni spędzonych na odpoczynku w ogrodzie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Ogród przy domu
No sąsiadko aby Cię wypuścili i już latasz po ogrodzie, mogę się założyć że masz w zaleceniach duuuużo odpoczynku i mniej aktywny tryb życia.
Mam nadzieję że już u Ciebie wszystko w porządku, niestety zgubiłam nr telefonu który mi dała Patrycja był na paragonie zapisany i paragon poszedł do kosza.
Zdrowia Ci życzę i uważaj na siebie.
Mam nadzieję że już u Ciebie wszystko w porządku, niestety zgubiłam nr telefonu który mi dała Patrycja był na paragonie zapisany i paragon poszedł do kosza.
Zdrowia Ci życzę i uważaj na siebie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7109
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród przy domu
Aniu, zaczęłam się martwić o Ciebie, bo rzeczywiście dawno Ciebie nie było. Mam nadzieję, że zdrowie podreperowane? Trzymaj się cieplutko
Re: Ogród przy domu
Dziękuję dziewczyny sama jestem sobie wina...podczas ciąży ponad 20 lat temu , wykryto nadciśnienie...leki brałam jak popadło. W końcu straciłam przytomność, w ogrodzie. Oprzytomniałam w szpitalu na oddziale, uszkodzone jest coś w mózgu i w sercu. Będzie jeszcze jedno dokładniejsze badanie. Chodzę, na szczęście... schudłam 10 kg...nogi są jak doczepione do szczudeł...dziwnie mi się chodzi ...nic nie robię. W szpitalu byłam niecałe trzy tygodnie. Dobre dusze dopomogły, oplewiły ogród Piszę ku przestrodze, bierzcie leki...nie warto się narażać. W gospodarstwie też nie jest łatwo, miałam za ciężko...praca przy zwierzętach nie jest lekka. Dzieci pomagają jak mogą, z czegoś trzeba opłacić rachunki. Ciśnienie dalej pewnie jest, dzień po przyjeździe do domu...byk prawie zabił syna. Porządnie jest poturbowany, jedno żebro jest pęknięte...serce się kraje jak pomyśle co ,mogło się stać.
W pierwszym dniu, czułam ogromną radość...patrząc na kolorowe kwiaty. Wczoraj w końcu popadało, rośliny odżyły.
Dzisiejsze foto....
W pierwszym dniu, czułam ogromną radość...patrząc na kolorowe kwiaty. Wczoraj w końcu popadało, rośliny odżyły.
Dzisiejsze foto....
- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4274
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogród przy domu
Aniu przykro się czyta o twoich przejściach. Szczególnie, że też mi trochę skacze ciśnienie, ale ja bezlekowa na medycynie naturalnej no i też mam gospodarstwo, ale rodzaj męski to oglądam do 2 tygodni potem handel. Krowy też czasami dają popalić, ale to nie byk. Od czego zdiagnozowali ci to ciśnienie?
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- Alina-277
- 200p
- Posty: 454
- Od: 3 sty 2011, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola /Podkarpacie..
Re: Ogród przy domu
Witaj Aniu ..przykro się czyta o takim stanie ..trzy tygodnie w szpitalu ..Aniu niestety musisz trochę zwolnić zwłaszcza teraz powoli dojdziesz do siebie tylko trzeba słuchać się lekarza i brać systematycznie leki...ja też biorę na nadciśnienie codziennie i mi się ładnie ustabilizowało...a teraz jestem uziemiona 3 czerwca złamałam nogę w kostce w dwu miejscach..mam nogę w gipsie i aż mi się coś robi na działkę pójdę może w lipcu..ach ...wracaj szybko do zdrowia...
Zdjęcia są piękne aż się chce patrzeć...
Zdjęcia są piękne aż się chce patrzeć...
Pozdrawiam... Alina .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród przy domu
Współczuję takich przejść, szpital to traumatyczne przeżycie dla każdego.
Ale teraz jest już z górki i powinno być tylko lepiej.
Posiadanie gospodarstwa to nie żarty, tu trzeba się przysłowiowo naharować.
Jednak ogródek wygląda bardzo ładnie i nie widać żadnych zaniedbań.
Odpoczywaj, nabieraj siły i rób zdjęcia, zimą przypomną Ci miłe chwile spędzone na ogrodzie.
Ale teraz jest już z górki i powinno być tylko lepiej.
Posiadanie gospodarstwa to nie żarty, tu trzeba się przysłowiowo naharować.
Jednak ogródek wygląda bardzo ładnie i nie widać żadnych zaniedbań.
Odpoczywaj, nabieraj siły i rób zdjęcia, zimą przypomną Ci miłe chwile spędzone na ogrodzie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród przy domu
Aniu przykro się czyta o Twoich przeżyciach.
W ogrodzie masz pięknie. Oczko robi swoje, trochę brakuje mi mojego ze starej działki.
W ogrodzie masz pięknie. Oczko robi swoje, trochę brakuje mi mojego ze starej działki.
Re: Ogród przy domu
Lady-r ciśnienie mierzone jest standardowo, podczas wizyt w ośrodku zdrowia. Dostałam podstawowy lek, brałam tylko jak wtedy jak głowa bolała. Piłam też syrop z aronii, po co się faszerować lekami...tak myślałam. Jak karetka mnie zabrała, zmierzyli ciśnienie. Potem w szpitalu, okazało się że trudno było je zbić...wychodziło 210-110...po dobraniu leków unormowało się 130-80. Założony też miałam Holter...ciśnienie mierzone było prawie co 1 godz. w nocy powinno spadać...rosło. Nie lekceważ kup, ciśnieniomierz...mierz ciśnienie, zapisuj wyniki. W szpitalach są specjalne odziały zajmujące się ta chorobą, można poprosić lekarz o skierowanie. Mają 49 lat okropnie się czuję, dzisiaj dłoń zaczęła mi drętwieć...cały czas chce mi się spać...skutki uboczne po lekach. Najgorsze jest to że nie można nic robić, dwa miesiące jest z głowy. W gospodarstwie pracowałam, takie życie wybrałam. Najfajniejsze jest to że nie miałam dyrektora nad głową, nikt mnie nie zwolni. Opracować się trzeba,wszystko trzeba zrobić pod godzinę, pieniądze na rachunki, na żywność wystarcza...dzieci są też dopilnowane, nie wracały do domu do pustych garów.
Alinko współczuję, złamanie nogi to też niezły problem. Takie sprawy odczuwa się potem całymi latami. Foto kwiatów robię na bieżąco, deszcz zasilił wszystko. Lilie urosły, miały zaledwie 20 cm. Dalie też zaczynają rosnąć, były nie wiele większe od lilii.
kogra kochana, rodzina pomogła...wszystko oczyściła z chwastów...wiedzą że uwielbiam kwiaty. Skalniak został tylko do odchwaszczenia.
kasia100780 zaglądaj, foto wrzucę co jakiś czas...kwitną lilie wodne, żaba wariuje...robi okropny rechot. Może zrobisz nowe oczko, nawet może być mini. Zobacz trzyletni zbiornik, zrobiony z kastry budowlanej...wyłożonej folią, brzegi wyłożone kamieniem. W środku zadomowiła się Moczarka kanadyjska, rzęsa wodna...woda miała być do podlewania roślin tarasowych...wyszło inaczej.
Kloniki
Alinko współczuję, złamanie nogi to też niezły problem. Takie sprawy odczuwa się potem całymi latami. Foto kwiatów robię na bieżąco, deszcz zasilił wszystko. Lilie urosły, miały zaledwie 20 cm. Dalie też zaczynają rosnąć, były nie wiele większe od lilii.
kogra kochana, rodzina pomogła...wszystko oczyściła z chwastów...wiedzą że uwielbiam kwiaty. Skalniak został tylko do odchwaszczenia.
kasia100780 zaglądaj, foto wrzucę co jakiś czas...kwitną lilie wodne, żaba wariuje...robi okropny rechot. Może zrobisz nowe oczko, nawet może być mini. Zobacz trzyletni zbiornik, zrobiony z kastry budowlanej...wyłożonej folią, brzegi wyłożone kamieniem. W środku zadomowiła się Moczarka kanadyjska, rzęsa wodna...woda miała być do podlewania roślin tarasowych...wyszło inaczej.
Kloniki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród przy domu
No to dla rodzinki za troskę i zastępstwo.
Dzielnie się spisali a Ty teraz możesz nieco odpocząć i napatrzeć się na swoje roślinki.
A co to za wspaniała róża kwitnie ?
Dzielnie się spisali a Ty teraz możesz nieco odpocząć i napatrzeć się na swoje roślinki.
A co to za wspaniała róża kwitnie ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki