Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13825
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Ja ze względu na piach pod daszkiem i dostępnością obornika bydlęcego, pod pomidory stosuje tylko właśnie obornik bydlęcy. Daje go sporo i to na jesień, jak i na wiosne. Z tą różnicą, że wiosną jest przekopywany poplon z żyta i przed pomidorami wysiana rzodkiewka. Wszystko rośnie prawidłowo mimo skąpego podlewania. Chyba że byki u mnie jedzą coś innego.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
darbo moim zdaniem do takiej sytuacji bardzo przyczynił się torf, który chłonie jak gąbka i magazynuje minerały (sorpcja). Żeby się nie rozpisywać, poczytaj np tu http://ssa.ptg.sggw.pl/files/artykuly/1 ... 84-686.pdf
'..Jak wykazują dane zamieszczone w tablicy omawiane gleby (torfowe) mają w porównaniu z glebami mineralnymi bardzo wysoką pojemność sorpcyjną. Jest ona w glebach badanych dość ściśle zależna od stopnia rozkładu masy organicznej torfu oraz pH roztworu, który stosowano do określenia pojemności sorpcyjnej. Na ogół obserwuje się ogólną tendencję wzrostu pojemności sorpcyjnej torfów wraz ze wzrostem stopnia rozkładu masy organicznej. Również wzrostowi pH towarzyszy zwiększenie się pojemności torfów...
Do tego dałeś 15 kg obornika/m2, wg mnie to baardzo dużo, i jeszcze w kombinacji z torfem. Czy podlewanie kwaskiem cytrynowym pomoże? trudno powiedzieć
'..Jak wykazują dane zamieszczone w tablicy omawiane gleby (torfowe) mają w porównaniu z glebami mineralnymi bardzo wysoką pojemność sorpcyjną. Jest ona w glebach badanych dość ściśle zależna od stopnia rozkładu masy organicznej torfu oraz pH roztworu, który stosowano do określenia pojemności sorpcyjnej. Na ogół obserwuje się ogólną tendencję wzrostu pojemności sorpcyjnej torfów wraz ze wzrostem stopnia rozkładu masy organicznej. Również wzrostowi pH towarzyszy zwiększenie się pojemności torfów...
Do tego dałeś 15 kg obornika/m2, wg mnie to baardzo dużo, i jeszcze w kombinacji z torfem. Czy podlewanie kwaskiem cytrynowym pomoże? trudno powiedzieć
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Tego torfu było cztery worki 80 ltr. na foliak 5x3,4. Przekopany z rodzimą glebą i obornikiem. Kto wie, może i chłonął zbyt wiele minerałów magazynując je. U mnie gleba jest gliniasta, zatem minerały zawarte w oborniku tak łatwo się nie wypłukują. Zwłaszcza pod folią. W piachu przeleci z wodą.
Faktem jest, że pomidory pod daszkiem nie miały torfu i im nic nie dolega. Nawożenie takie samo. pH należy z pewnością obniżyć i przelewać wodą. Nie widzę innej opcji w obecnej sytuacji. Jesienią lub wiosną ponowna analiza ziemi w zależności jak rozwinie się sytuacja. Hmm a ziemia teraz rozpada się w palcach, szkoda sezonu.
Faktem jest, że pomidory pod daszkiem nie miały torfu i im nic nie dolega. Nawożenie takie samo. pH należy z pewnością obniżyć i przelewać wodą. Nie widzę innej opcji w obecnej sytuacji. Jesienią lub wiosną ponowna analiza ziemi w zależności jak rozwinie się sytuacja. Hmm a ziemia teraz rozpada się w palcach, szkoda sezonu.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2481
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Pozwolę się z Tobą nie zgodzić - według mnie to jest właśnie objaw silnego przeazotowania gleby .aria pisze:Nie podlewaj tak dużo i daj nawóz z azotem. Spróbuj na paru krzakach. Koniecznie napisz czy się poprawiło.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 10 wrz 2015, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Chełm Śląski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Witam wszystkich forumowiczów!
Na jednym krzaku odmiany Koralik zauważyłem zwijanie liści w górę - widoczne na załączonych zdjęciach.
Dodam, że na pozostałych 5 krzakach takie objawy nie występują. Wszystkie pomidory podlewane i nawożone (gnojówka z pokrzyw) w tym samym terminie/ilości zatem wg. mnie nie jest to kwestia niedożywienia/przenawożenia lub braku/nadmiaru wody.
To mój pierwszy raz jeżeli chodzi o uprawę pomidorów i przyznaje że jestem totalnym amatorem. Zwracam się zatem do wszystkich doświadczonych w pomidorowych bojach o uwagi/wskazówki co może być przyczyną widocznego na zdjęciach zachowania. Z góry dziękuję za pomoc.
Na jednym krzaku odmiany Koralik zauważyłem zwijanie liści w górę - widoczne na załączonych zdjęciach.
Dodam, że na pozostałych 5 krzakach takie objawy nie występują. Wszystkie pomidory podlewane i nawożone (gnojówka z pokrzyw) w tym samym terminie/ilości zatem wg. mnie nie jest to kwestia niedożywienia/przenawożenia lub braku/nadmiaru wody.
To mój pierwszy raz jeżeli chodzi o uprawę pomidorów i przyznaje że jestem totalnym amatorem. Zwracam się zatem do wszystkich doświadczonych w pomidorowych bojach o uwagi/wskazówki co może być przyczyną widocznego na zdjęciach zachowania. Z góry dziękuję za pomoc.
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Podlewałem tylko dwa razy humusem activ ale to było przed pomidorami jak rosła tam rzodkiewka i sałata. Potem niczym już nie nawoziłem. Miałem teraz nawozić ale jak 3 krzaki zaczęły się dziwnie zachowywać to się wstrzymałem. Mogę coś teraz z tym zrobić?aria pisze:Za dużo nawozów a za mało liści
Mam jeszcze 2 krzaki, które też mają poskręcane wierzchołki i dodatkowo robią się żółte listki. O czym to świadczy?
Pozdrawiam Krzysiek
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Mam spryskać krzak nawozem zawierającym bor i wapń? Bor jest w Betoksonie a wapń może też się znajdzie. Jeśli nie będę miał w domu to jaki nawoź polecasz z wapniem?
Pozdrawiam Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Solaris. Najtańszy nawóz wapniowy i co najważniejsze od razu dostępny dla roślin to zwykły gips. Kup w sklepie woreczek gipsu budowlanego "Dolina Nidy". Jest pozyskiwany z naturalnych złóż. Ma szarą barwę. Wszystkie inne gipsy o kremowej lub kremowożółtej barwie to gipsy uzyskiwane w procesie odsiarczania spalin w elektrowniach. NIE MOŻE TO BYĆ GIPS SZPACHLOWY LUB TYNKARSKI. Możesz posypać ziemię i lekko wymieszać. Podlać wodą na drugi dzień.
Najtańszy bor kupisz w aptece pod nazwą Borasol. Dawka do oprysku to 7 ml na litr wody.
Jak nawoziłeś ziemię przed posadzeniem swoich pomidorów?
bard4 ale te Twoje pomidory upasione na gnojówce z pokrzyw, że ho ho. Niedługo i inne będą tak wyglądały jak nie zmienisz podejścia. Na liściach już widać żółte plamy pomiędzy nerwami, a to znak, że niedługo zaczną zasychać.
Najtańszy bor kupisz w aptece pod nazwą Borasol. Dawka do oprysku to 7 ml na litr wody.
Jak nawoziłeś ziemię przed posadzeniem swoich pomidorów?
bard4 ale te Twoje pomidory upasione na gnojówce z pokrzyw, że ho ho. Niedługo i inne będą tak wyglądały jak nie zmienisz podejścia. Na liściach już widać żółte plamy pomiędzy nerwami, a to znak, że niedługo zaczną zasychać.
- bioy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2635
- Od: 7 maja 2012, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie 356 m.n.p.m.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
bard4 - Twoje pomidory są skrajnie niedożywione. Brakuje im również mikroelementów, zwłaszcza magnezu.
Pozdrawiam, Jacek
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 10 wrz 2015, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Chełm Śląski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
kaLo i bioy dziękuje za odpowiedź.
Piszecie o skrajnym niedożywieniu oraz braku mikroelementów.
Gnojówką z pokrzyw zasilałem dokładnie w taki sposób jak wyczytałem na forum - tj. raz na dwa tygodnie w ilości 1 L gnojówki na 10 L wody.
Na jesień 2016 ziemia w miejscu w którym rosną pomidory została przekopana z obornikiem końskim.
Poza tym tak jak napisałem we wcześniejszym poście - te objawy ze zwijaniem liści występują tylko na jednym krzaku odmiany Koralik - w szklarni mam jeszcze 5 koralików, dodatkowo po 6 szt. odmian Malinowy Ożarowski, Złoty Ożarowski, Bawole Serce i Black Cherry.
U wszystkich wymienionych nie występuje zwijanie liści - liście mają zdrowy zielony kolor, brak żółtych przebarwień pomiędzy nerwami.
Pomidory na moje oko rosną zdrowo - kwitną i zawiązują coraz więcej owoców.
Nie chcę się wymądrzać ale wydaje mi się że problem niedożywienia powinien być widoczny na wszystkich odmianach - skoro wszystkie jednakowo dostają "jeść" ?
Doradźcie proszę czym dokarmić pomidory aby odzyskały wigor. Czy na razie skupić się tylko na tym jednym zabiedzonym Koraliku czy od razu serwować wszystkim? Uprawiam pomidory po raz pierwszy - lekcję teorii starałem się odrobić sumiennie - bardzo dużo czytałem m. in. na tym forum i robiłem notatki. No ale od teorii do praktyki bardzo długa droga...
Piszecie o skrajnym niedożywieniu oraz braku mikroelementów.
Gnojówką z pokrzyw zasilałem dokładnie w taki sposób jak wyczytałem na forum - tj. raz na dwa tygodnie w ilości 1 L gnojówki na 10 L wody.
Na jesień 2016 ziemia w miejscu w którym rosną pomidory została przekopana z obornikiem końskim.
Poza tym tak jak napisałem we wcześniejszym poście - te objawy ze zwijaniem liści występują tylko na jednym krzaku odmiany Koralik - w szklarni mam jeszcze 5 koralików, dodatkowo po 6 szt. odmian Malinowy Ożarowski, Złoty Ożarowski, Bawole Serce i Black Cherry.
U wszystkich wymienionych nie występuje zwijanie liści - liście mają zdrowy zielony kolor, brak żółtych przebarwień pomiędzy nerwami.
Pomidory na moje oko rosną zdrowo - kwitną i zawiązują coraz więcej owoców.
Nie chcę się wymądrzać ale wydaje mi się że problem niedożywienia powinien być widoczny na wszystkich odmianach - skoro wszystkie jednakowo dostają "jeść" ?
Doradźcie proszę czym dokarmić pomidory aby odzyskały wigor. Czy na razie skupić się tylko na tym jednym zabiedzonym Koraliku czy od razu serwować wszystkim? Uprawiam pomidory po raz pierwszy - lekcję teorii starałem się odrobić sumiennie - bardzo dużo czytałem m. in. na tym forum i robiłem notatki. No ale od teorii do praktyki bardzo długa droga...
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 273
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Myślę że skręcanie się liści pomidorów w tym roku w tunelach jest spowodowane, dużą różnica temperatury miedzy dniem a nocą .Mam termometr w tunelu i mam pamieć w nim, najniższej i najwyższej temperatury jaka panuje przy otwartych drzwiach z dwóch stron dzień około 40 w nocy 7 stopni .W tym roku odrazu w dzień jest pogoda letnia ale noce dalej wiosenne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Oj długa, długa . Szkoda, że pominąłeś wątek dotyczący "gnojówki " z pokrzywy. Dowiedział byś się, że w stosowanym rozcieńczeniu nie różni się od wody z pierwszej lepszej kałuży po wiosennym deszczu. Chwalą ją wszyscy, którzy mają dobrą ziemię. Gorzej z tymi co na piaskach. Widocznie ten jeden pomidorek dostał pod stopy trochę mniej "koniaku" niż inne, albo jest bardzie żarłoczny i już przejadł to, co było dostępne. Ile dałeś tego obornika w kilogramach na m2 ?bard4 pisze: Uprawiam pomidory po raz pierwszy - lekcję teorii starałem się odrobić sumiennie - bardzo dużo czytałem m. in. na tym forum i robiłem notatki. No ale od teorii do praktyki bardzo długa droga...
Na temat polecanych nawozów było już wiele.Wystarczy poszukać.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
bard4 jeśli tylko Koralik niedomaga, to raczej korzenie nie dotarły do nawozu. A Koralik to chyba taki samokończący, doniczkowy typ to może i naturalnie ma takie niespecjalnie rozległe korzenie. Podlej go rozcieńczoną gnojówką obornikową kilka razy co jakiś czas i obserwuj.