Aloes drzewiasty (Aloe arborescens).
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 1 cze 2017, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aloes
Ma ktoś pomysł co może być z moim aloesem? Dostałam w połowie marca, miał 4 liście, trochę marne, podsuszone na końcach, ale u mnie pięknie się rozwinął i wypuścił skrzydła. Jest w dobrym podłożu, woda wręcz przez niego błyskawicznie przechodzi, podlewam raz na tydzień, stoi na parapecie. Bardzo dużo kurzu się na nim osadza, więc miesiąc temu umyłam mu liście wilgotną szmatką i chyba za szybko odstawiłam na parapet, bo pojawiło się kilka uszkodzeń na liściach - jedno wgniecenie i na innym liściu tak jakby mała dziurka. Rósł mimo wszystko dalej bardzo ładnie. Umyłam go jeszcze parę dni temu, tym razem zostawiłam go po zabiegu w cieniu, nic się nie stało ale dzisiaj zaniepokoiło mnie, że liście są w dotyku dość miękkie, nie na tyle, żeby aloes się rozwalał, ale jednak. Miąższ jest zielony. Czy możliwe, że mimo wszystko przelałam roślinę lub że przetarcie liści z kurzu tak zaszkodziło? Powinnam podjąć jakieś działania, czy jeszcze poczekać na rozwód wydarzeń?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19265
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
Nie powinnaś przestawiać go do cienia, to roślina wybitnie słońcolubna. Ale piszesz, że postawiłaś na parapet to wcześniej gdzie stał?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 14 cze 2017, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aloes / Aloe
Witam, mam aloesa od września tam tego roku, przesadzałam go w kwietniu, zaczął róść jak szalony, że nie na parapecie juz sie nie dało go trzymać więc przewiozłam go do domu rodzinnego, trochę przeleżał w reklamówce i liście od dołu opadły, no strasznie wyblakł. Ma ktoś jakies pomysły co mu może być? Bardzo mi zależy na tym aloesie.


- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19265
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
Wystawiłaś go od razu na zewnątrz, na słońce?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 14 cze 2017, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aloes / Aloe
Niee, stoi sobie w oknie w sensie na parapecie, jak jest pogoda to go wystawiam do ogródka. A dziać mu się tak zaczęło na następny dzień jak go przywiozłam.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19265
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
Ok., ale jeśli nagle wystawiasz na ostre słońce, to istnieje ryzyko przypalenia. Pamiętaj, że szyba zatrzymuje promienie UV. Do trzymania na zewnątrz, trzeba roślinę stopniowo przyzwyczaić. Najlepiej na razie wystaw w nieco zacienione miejsce i wydłużaj stopniowo czas na ostrym słońcu w godzinach południowych. Dwa, rośliny nie lubią być przestawiane z miejsca na miejsce, bo się co rusz muszą przyzwyczaić do zmieniających się warunków. Znajdź jedno miejsce i tam trzymaj. Jeśli na lato chcesz trzymać na zewnątrz, to znajdź takie miejsce, że nie będziesz musiała go zabierać, albo trzymaj przez cały rok w domu najlepiej na południowym parapecie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 14 cze 2017, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aloes / Aloe
Dziękuję za rzetelne informacje. Niestety okna na południe nie mam, to go wystawie do ogródka.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19265
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
Ewentualnie może być też wschodni albo w ostateczności zachodni parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 14 cze 2017, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Aloes / Aloe
Postanowiłam że przez okres letni pozostawię go w ogródku i zastosuje się do Twoich rad.
Aloes, cienkie i łamliwe liście
Cześć!
Założyłam konto na forum, bo już nie wiem jak sobie poradzić z moim aloesem. Roślinka ma dwa lata i ok 40 cm wysokości, ale od wiosny tego roku jego liście stały się cienkie (mało miąższu) i łamią się przy najmniejszym dotyku. Sądząc, że ma zbyt mało miejsca, dostał w wiosennym prezencie większą doniczkę z ziemią pod sukulenty i centymetrową warstwą drenażu. Gdy to nie pomogło postanowiłam wspomóc go nawozami używanymi zgodnie z zaleceniami producenta. Nic nie działa.
Roślinka stoi na południowym oknie (od początku w tym samym miejscu a podkreślam, że jak był mały, to liście były grube i mięsiste), był nawet na wakacjach na balkonie przez miesiąc. Ma stale wilgotną (nie mokrą) ziemię. Podlewany jest jak podłoże przeschnie (1-2 razy w tygodniu).
Po wszystkich staraniach, jakie poczyniłam nie zmieniło się NIC. Ani na lepsze ani na gorsze. Pomocy. Co zrobić? Jak tak dalej pójdzie, to przy pomocy domowników, kota a nawet firanki (!) obłamią się wszystkie liście...
Założyłam konto na forum, bo już nie wiem jak sobie poradzić z moim aloesem. Roślinka ma dwa lata i ok 40 cm wysokości, ale od wiosny tego roku jego liście stały się cienkie (mało miąższu) i łamią się przy najmniejszym dotyku. Sądząc, że ma zbyt mało miejsca, dostał w wiosennym prezencie większą doniczkę z ziemią pod sukulenty i centymetrową warstwą drenażu. Gdy to nie pomogło postanowiłam wspomóc go nawozami używanymi zgodnie z zaleceniami producenta. Nic nie działa.
Roślinka stoi na południowym oknie (od początku w tym samym miejscu a podkreślam, że jak był mały, to liście były grube i mięsiste), był nawet na wakacjach na balkonie przez miesiąc. Ma stale wilgotną (nie mokrą) ziemię. Podlewany jest jak podłoże przeschnie (1-2 razy w tygodniu).
Po wszystkich staraniach, jakie poczyniłam nie zmieniło się NIC. Ani na lepsze ani na gorsze. Pomocy. Co zrobić? Jak tak dalej pójdzie, to przy pomocy domowników, kota a nawet firanki (!) obłamią się wszystkie liście...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Aloes, cienkie i łamliwe liście
Dawno, dawno temu wyczytałam w mądrej książce, że podstawą cieszenia się zdrowiem i urodą roślin hodowanych w mieszkaniu jest poznanie naturalnego środowiska, w jakim żyją dane rośliny. Aloes zamieszkuje Półwysep Arabski, Afrykę i Madagaskar. Nie wiem, czy tam aloesy mają ciągle mokre podłoże.
Niżej wkleiłam cały temat o aloesach.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... ilit=aloes
Ja swoje bardzo rzadko polewam, w zimie najwyżej raz w m-cu, stoją na południowym oknie i są ogromne.
Niżej wkleiłam cały temat o aloesach.
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... ilit=aloes
Ja swoje bardzo rzadko polewam, w zimie najwyżej raz w m-cu, stoją na południowym oknie i są ogromne.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Aloes, cienkie i łamliwe liście
Mój też jest nie najmniejszy tylko liści nie ma mięsistych. Liście Tsojego aloesu są grube?Emilia pisze: Ja swoje bardzo rzadko polewam, w zimie najwyżej raz w m-cu, stoją na południowym oknie i są ogromne.
Kurczę, raczej nie wydaje mi się, żebym przelewała roślinkę. Podłoże jest dobrze przepuszczalne i nigdy nie jest mokre a jedynie wilgotne... Zawsze tak o niego dbałam i jak był mniejszy to liście były grubaśne... No ale jako, że próbowałam już wszystkiego, to spróbuję go też przesuszyć. Dzięki za odpowiedź

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19265
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
I tu jest problem. Sukulenty nie mogą mieć cały czas wilgotnego podłoża. Przed kolejnym podlaniem powinno całkowicie przeschnąć, więc go przelałaś...
Dwa, nie sadzi się bezpośrednio do samej ziemi, nawet takiej dedykowanej do sukulentów, ale do mieszanki takiej ziemi i żwirku w proporcji ok. 1:1 - 1:2. Czyli ziemia powinna stanowić nawet mniejszą część. Posadzenie do samej ziemi to dodatkowy czynnik sprzyjający gniciu korzeni.
Dwa, nie sadzi się bezpośrednio do samej ziemi, nawet takiej dedykowanej do sukulentów, ale do mieszanki takiej ziemi i żwirku w proporcji ok. 1:1 - 1:2. Czyli ziemia powinna stanowić nawet mniejszą część. Posadzenie do samej ziemi to dodatkowy czynnik sprzyjający gniciu korzeni.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 11
- Od: 14 cze 2017, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19265
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Aloes / Aloe
No złamał się, bo pewnie zgniła podstawa... Efekt pewnie niewłaściwego podłoża i podlewania oraz pewnie stanowiska (w ciemnym kącie - zgadłem?). Szybko niewiele można zrobić. Trzeba wyciągnąć z doniczki sprawdzić korzenie, poodcinać zgniłe - jeśli są, odczekać dzień, przygotować nową mieszankę (ziemi i żwirku w proporcji ok 1:1 - 1:2) i posadzić na nowo. To co się odłamało, sprawdzić trzon czy jest miękki, jeśli tak to tylko kosz. Jeśli twardy, odciąć kawałek dołu do zdrowej tkanki i próbować na nowo ukorzenić, najlepiej w samym żwirku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta