Jagoda kamczacka cz. 3

Drzewa owocowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Seta, to na tych kupionych. Starsze albo mają trochę, albo nie mają wcale-jakieś zaschnięte kikutki.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Darko52 pisze:Ze swej bardzo bogatej kolekcji , gdybyś miał polecić tylko pięć , to które by to były odmiany?
Słodkie, Te najsłodsze.
Wiem że pytanie było do wlodekj ale ja Ci mówię, najlepsza jest Aurora. Ja już całe dwie jagódki spróbowałem :D i smak rewelacja. Ja wiem że jak dojrzeją dobrze to prawie wszystkie odmiany są dobre, każda ma coś do zaoferowania. Od kilku dni zajadam się Czelabinką której w maju jak już miała ciemne owoce nie dało się jeść a teraz jak ma już dużo cukrów to nawet nie czuć goryczki i bardzo przyjemnie się je.
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 946
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Co do Aurory , to mam bardzo pozytywne zdanie. Szczególnie
zaskoczyła mnie wielkość owoców, a co do słodkości no cóż
nie mam silnej woli i nie poczekałem aż porządnie dojrzeje i znikły
o tydzień? za wcześnie. Myślę , że większość forumków tak ma .
Awatar użytkownika
Balykan
200p
200p
Posty: 406
Od: 8 paź 2013, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Ja po owocowaniu pożegnam się z większością krzaków. Wywalam Nimfy, Morenę, Wojtka, Duet i jeszcze dwie NN. Nie zadowalają mnie smakowo, są zbyt kwaśne, nawet w 100% dojrzałe. Zostawiam tylko Leningradzki Velikan (4 dorosłe krzaki i jeden nowy) i będę próbował dosadzać nowe, słodkie odmiany, może któraś mnie zadowoli. Mam dwie nowe na próbę, chyba Borealis i jeszcze jakąś, nie pamiętam, ale mam plakietki. Jeszcze nie owocują w tym roku.

A zostawiam L. Velikany bo jak dla mnie inne moje odmiany nie mają startu jeśli chodzi o smak i słodkość. Te inne to tacy ubodzy krewni, szkoda mi na nie miejsca. Wiem, że dobrze mieć różne odmiany dla dobrego zapylenia, ale sąsiedzi mają 30 metrów obok pokaźną kolekcję, a trzmiele robią swoje.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Balykan ja mam dwie młode Borealis ale tylko jedna miała dwa owoce. Jednego spróbowałem parę dni po tym jak się wybarwił i tak mi wykrzywiło gębę jakbym zjadł cytrynę :) Następnego owocu spróbuję za kilka dni. Podobno to jedna ze słodszych odmian o smaku podobnym do truskawki. Leningradskij Velikan mam cztery krzewy ale jakoś tak słabo zaowocowały w tym roku. W zeszłym miały większe owoce. Może jeszcze za małe rośliny na stabilne owocowanie no i wiosna były sadzone do gruntu i zaraz po tym zaliczyły spore mrozy.
Jestem bardzo ciekaw tych nowych odmian kanadyjskich bo z tego co podają opisy na temat jakości owoców i plonu z jednego krzewu to posiadanie innych odmian ma mały sens ekonomiczny.
Awatar użytkownika
hafciarz
200p
200p
Posty: 472
Od: 20 lut 2007, o 09:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zagroda bednarza ( Łowickie)

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Witam Jagodowo zakręconych .
Troszkę chyba zbyt pochopnie co niektórzy rezygnują z odmian . Dajcie tym owocom nabrać cukrów . Jeżeli jagoda jest fioletowa to nie znaczy ,że jest dojrzała. Smak odmiany Wojtek za tydzień będzie rewelacyjny ;:108 .
Każdy z nas ma inne kubeczki smakowe i rożne odmiany będą nam smakować .
No to jak to wygląda u mnie :
Zojka już dojrzała ale jeszcze kilka dni może powisieć . Krzaki wręcz oblepione owocami . Jest plenna , słodka i wczesna . Krzaki rosną wolniej niż u od. Wojtek.
Indigo gem ma okrągłe owoce w smaku i wyglądem przypominającym borówkę . Honeybee jeszcze się przebarwia będzie dobry za trzy tygodnie . Sam krzak jest dwukrotnie większy od innych odmian Kanadyjskich . Jeżeli poszukuję ktoś rośliny na żywopłot o jadalnych owocach to będzie strzał w dziesiątkę .
Patrząc na różnorodność odmian odnoszę wrażenie ,że owocami jagody możemy się cieszyć przez około jednego miesiąca.
Wojtek - tej odmiany mam najwięcej i nie żałuje żadnego posadzonego krzaka . Owoc b. duży , trochę baryłkowaty minimalnie mniejszy od odmiany Aurora z uwagi, iz ona jest dłuższa.
We wcześniejszych postach pokazane są zdjęcia owoców . Proponuje robić fotki owoców na papierze w kratkę wtedy będzie widoczna prawdziwa wielkość owoców. Krzaki z których pobieramy owoce niech maja 3-4 lata wtedy jest to wiarygodne . Robienie zdjęć owocu z małego krzaczka który sam walczy o przeżycie jest bez sensu bo owoc jest mniejszy , zdeformowany. Postaram się wieczorem wstawić kilka fotek krzaków oraz samych owoców.
Awatar użytkownika
Dorja
500p
500p
Posty: 679
Od: 23 wrz 2014, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Ełku, Mazury,5b.

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Tak więc komisyjnie pożarliśmy te dwa niedojrzałe owoce Aurory. Ludzie, niebo w gębie -nawet niedojrzałe. Rzeczywiście smak-mocno owocowy, jak poziomki bądź truskawki. Pyszne. Domawiam więcej, robię z nich żywopłot, jako zapylacz dobiorę tym razem Honeybee. Rosyjskie: Dlinnopłodna, Sinigłaska, Wołoszebnica i Czelabinka idą za płot.
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3853
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Ten sezon mam zamknięty. Zebrałem te resztki co ich nie dojrzały ptaki. Raptem wiadro jagód. Siatki jeszcze nie doszły. Ten sezon zapowiadał się bardzo dobrze. Gdyby nie zmasowany desant drozdów i kwiczołów. Z Wojtka rezygnację definitywnie. Polecić mogę; Kruggs, L. velikan, Brązowa.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
SETA
200p
200p
Posty: 248
Od: 4 cze 2016, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Cały problem z czekaniem aż jagoda całkowicie dojrzeje, polega też na tym, że mniej cierpliwe mogą być ptaki. :(
Pozostaje też kwestia opadania owoców. Czym bardziej dojrzała jagoda, tym łatwiej opada przy byle trąceniu krzewu.
Czy są takie gatunki, że i duże i słodkie i nie opadające ? :roll:
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
Awatar użytkownika
Lyanna
1000p
1000p
Posty: 1127
Od: 5 mar 2013, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Są odmiany nieopadające, zrywają się z ogonkami co też jest wkurzające :).
Pozdrawiam,
Asia
Na łące
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 946
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Obrazek
Chociaż już po połowie czerwca , to owoce jeszcze nie są słodkie.
Tomala3d
500p
500p
Posty: 675
Od: 7 lip 2015, o 15:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Darko52 porównaj wygląd Dueta z Twojego zdjęcia do tego ze zdjęcia wlodekj z poprzedniej strony.
Darko52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 946
Od: 17 sie 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Woj. wielkopolskie

Re: Jagoda kamczacka cz. 3

Post »

Na krzewie , od samego początku przymocowana jest
oryginalna karteczka z nazwą, więc jest kilka możliwości. . . .
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”