Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
- Carmelka00
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 878
- Od: 25 lut 2015, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinka ja też ostatnio się obijam na działce, normalnie albo leje albo upał, i chora na dodatek tydzień leżałam, nawet do kompa mi się siadać nie chciało dopiero nadrabiam róże boskie moje biedne kartonowe dopiero kwitnąć zaczynają
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Łączę się w przeziębieniu, ja co prawda antybiotyku nie biorę, ale katar w ten upał mnie wykańcza Świetnie wygląda ta ścieżka z pergolą, jakby nie miała końca... Róże i powojniki dają czadu
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelino..ależ się zagęściło a przede wszystkim zakolorowiło u ciebie, ogród nie do poznania. Pięknie. Róże cudne, chyba jednak zdecyduję się świadomie na nie zachorować. . Życzę
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko, ale mi się podoba zestawienie róży Bonica i powojnika Inspiration Zion Piękne, tez sobie chyba taki zestaw ułożę u siebie. Dzięki za inspirację
Kwiaty Comtesse de Bouchard z czasem robią się takie jasniejsze? Pytam, bo Twoje mają taki ładny kolorek, a moje takie intensywnie różowe
A powiedz mi, bo ja z powojnikami nie mam dużego doświadzenia. Jak je sadzić na rabatach, aby nie zadusiły innych roślin wokół? Czy trzeba wybrać jakiegoś niższego powojnika, czy może posadzić dalej? Bo u Ciebie na zdjęciach to tak ładnie wygląda, a jak ja postawiłam w cieniu (do przeczekania i posadzenia później) Etoile Violette, to pookręcał się wokół wszystkich innych roślin, drzewek owocowych (które trzymam tam do późniejszego posadzenia), że aż nie mogłam uwierzyć, że to takie silne pnącze i trochę mi zajęło wyplątanie tego wszystkiego. A po sukcesie z Comtesse, chciałabym miec więcej powojników
Kwiaty Comtesse de Bouchard z czasem robią się takie jasniejsze? Pytam, bo Twoje mają taki ładny kolorek, a moje takie intensywnie różowe
A powiedz mi, bo ja z powojnikami nie mam dużego doświadzenia. Jak je sadzić na rabatach, aby nie zadusiły innych roślin wokół? Czy trzeba wybrać jakiegoś niższego powojnika, czy może posadzić dalej? Bo u Ciebie na zdjęciach to tak ładnie wygląda, a jak ja postawiłam w cieniu (do przeczekania i posadzenia później) Etoile Violette, to pookręcał się wokół wszystkich innych roślin, drzewek owocowych (które trzymam tam do późniejszego posadzenia), że aż nie mogłam uwierzyć, że to takie silne pnącze i trochę mi zajęło wyplątanie tego wszystkiego. A po sukcesie z Comtesse, chciałabym miec więcej powojników
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Witajcie w pierwszy dzień lata .
Mamy już lato . Czas biegnie bardzo szybko i zanim się obejrzymy będzie kolejna zima . No dobra, może nie będę wybiegała myślami tak daleko . Wczoraj miałam mega upalny dzień i w zasadzie obijałam się przez większą część dnia. Poza praniem nie robiłam kompletnie nic . Krzątałam się tak bez żadnego pomysłu . Wieczorkiem podlałam trochę roślin i zrobiłam kilka fotek. W nocy obudził mnie okropny grzmot . W oddali niebo błyszczało się i ewidentnie zbierało się na burzę. Całe szczęście burza przeszła bokiem a u nas jedynie trochę popadało. W ogródku kolejne róże pokazują kwiaty . Zakochuję się w kolejnych i kolejnych . Różyczka zdaje się jest nieuleczalną chorobą . Już planuję kolejne zakupy .
Garden of Roses .
Stefa jest obłędna, kocham ją .
Pierwszy floksik .
Claire Marshall ma cudny kwiat.
Pierwszy kwiat Giardyny . Już widzę, że będzie piękna. Na razie zdominowana przez sąsiada ale mam nadzieje, że urośnie i będzie małą pnącą.
Baronesse.
Eden Rose .
Kasiu witaj . Dziękuję za pochwałę dueciku .
Lawenda szykuje się na pokaz.
Lenko zawsze coś . u mnie to samo, albo upał, albo dzieci chore a teraz ja na antybiotyku. No nic, pozostaje mi to przeczekać. Róże coraz lepiej, pokazują się kolejne i jestem zakochana po uczy w każdej . Twoje na pewno też uraczą Cię cudnym kwiatem .
Małgosiu-clem byłam pewna, że po fali chorób początkiem roku będzie już spokój. Jak widać nic bardziej mylnego . No nic, trzeba to przeczekać. Masz racje, róże i powojniki spisują się jak trzeba. Zdrówka życzę .
Zuza myślę, że to dobry pomysł. Świadome zachorowanie na różyczkę przyniesie na pewno sporo dobrego . U mnie coraz gęściej a róże z dnia na dzień coraz piękniej. Pozdrawiam .
Dominiko Comtesse de Bouchard u mnie też jest na początku ciemniejsza a potem jaśnieje. Ja też nie mam zbyt wielkiego doświadczenia z powojnikami ale na pewno ważna jest podpora. Jeśli powojnik ma podporę to nawet pośrodku rabaty nie zagłuszy innych roślin. No chyba, że to taki z tych wysokich. Moja Comtesse de Bouchard rośnie przy kolumnie i nawet kawałkiem siebie nie weszła na nic innego. Inaczej wygląda sprawa z bylinowymi. One nie czepiają się podpór więc doskonale radzą sobie jako okrywowe . Sadzę je odpowiednio daleko od innych roślin ale też nie zawsze. Jeżeli zachodzi taka potrzeba to później ewentualnie zmieniam położenie ich pędów żeby nie siedziały na jednej roślinie . Bylinowe nie oplotą roślin tak jak Etoile Violette bo tak jak wspomniałam nie czepiają się . Leżą sobie po prostu na ziemi lub innych roślinach. Inspiration Zoin jest właśnie takim powojnikiem . Polecam Ci bylinowe bo chociaż nie rosną wysokie to są łatwe w uprawie i fajnie wyglądają w duetach. Pozostałe powojniki potrzebują podpór bo bez tego na pewno wejdą na inne rośliny . Śmiało kupuj więcej powojników bo to fajne pnącza. Owszem bywają kapryśne ale jest sporo łatwych w uprawie odmian . Pozdrawiam .
Abraham Darby.
Mój nowy duecik. Całkiem przypadkowy bo Comtesse jest pomyłką.
Pozdrawiam i udanego dnia życzę.
Mamy już lato . Czas biegnie bardzo szybko i zanim się obejrzymy będzie kolejna zima . No dobra, może nie będę wybiegała myślami tak daleko . Wczoraj miałam mega upalny dzień i w zasadzie obijałam się przez większą część dnia. Poza praniem nie robiłam kompletnie nic . Krzątałam się tak bez żadnego pomysłu . Wieczorkiem podlałam trochę roślin i zrobiłam kilka fotek. W nocy obudził mnie okropny grzmot . W oddali niebo błyszczało się i ewidentnie zbierało się na burzę. Całe szczęście burza przeszła bokiem a u nas jedynie trochę popadało. W ogródku kolejne róże pokazują kwiaty . Zakochuję się w kolejnych i kolejnych . Różyczka zdaje się jest nieuleczalną chorobą . Już planuję kolejne zakupy .
Garden of Roses .
Stefa jest obłędna, kocham ją .
Pierwszy floksik .
Claire Marshall ma cudny kwiat.
Pierwszy kwiat Giardyny . Już widzę, że będzie piękna. Na razie zdominowana przez sąsiada ale mam nadzieje, że urośnie i będzie małą pnącą.
Baronesse.
Eden Rose .
Kasiu witaj . Dziękuję za pochwałę dueciku .
Lawenda szykuje się na pokaz.
Lenko zawsze coś . u mnie to samo, albo upał, albo dzieci chore a teraz ja na antybiotyku. No nic, pozostaje mi to przeczekać. Róże coraz lepiej, pokazują się kolejne i jestem zakochana po uczy w każdej . Twoje na pewno też uraczą Cię cudnym kwiatem .
Małgosiu-clem byłam pewna, że po fali chorób początkiem roku będzie już spokój. Jak widać nic bardziej mylnego . No nic, trzeba to przeczekać. Masz racje, róże i powojniki spisują się jak trzeba. Zdrówka życzę .
Zuza myślę, że to dobry pomysł. Świadome zachorowanie na różyczkę przyniesie na pewno sporo dobrego . U mnie coraz gęściej a róże z dnia na dzień coraz piękniej. Pozdrawiam .
Dominiko Comtesse de Bouchard u mnie też jest na początku ciemniejsza a potem jaśnieje. Ja też nie mam zbyt wielkiego doświadczenia z powojnikami ale na pewno ważna jest podpora. Jeśli powojnik ma podporę to nawet pośrodku rabaty nie zagłuszy innych roślin. No chyba, że to taki z tych wysokich. Moja Comtesse de Bouchard rośnie przy kolumnie i nawet kawałkiem siebie nie weszła na nic innego. Inaczej wygląda sprawa z bylinowymi. One nie czepiają się podpór więc doskonale radzą sobie jako okrywowe . Sadzę je odpowiednio daleko od innych roślin ale też nie zawsze. Jeżeli zachodzi taka potrzeba to później ewentualnie zmieniam położenie ich pędów żeby nie siedziały na jednej roślinie . Bylinowe nie oplotą roślin tak jak Etoile Violette bo tak jak wspomniałam nie czepiają się . Leżą sobie po prostu na ziemi lub innych roślinach. Inspiration Zoin jest właśnie takim powojnikiem . Polecam Ci bylinowe bo chociaż nie rosną wysokie to są łatwe w uprawie i fajnie wyglądają w duetach. Pozostałe powojniki potrzebują podpór bo bez tego na pewno wejdą na inne rośliny . Śmiało kupuj więcej powojników bo to fajne pnącza. Owszem bywają kapryśne ale jest sporo łatwych w uprawie odmian . Pozdrawiam .
Abraham Darby.
Mój nowy duecik. Całkiem przypadkowy bo Comtesse jest pomyłką.
Pozdrawiam i udanego dnia życzę.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko, nie wiem jak to się stało, ale umknęła mi nowa część, ale już jestem i nadrobiłam zaległości.
No i powiem Ci, że jestem zachwycona
Masz naprawdę piękny ogród, wypielęgnowany, zadbany i w ogóle.
I chyba tak jak Ty z niecierpliwością czekam na te dodatkowe ary, bo tam to już będzie się działo!
Gizelka daje czadu u Ciebie, urodne jej kwiaty
Powiedz mi czy Lavender Ice od deszczu dostaje takich kropeczek?
Stephanie Baronin zu Guttenberg i Artemis bardzo w moim typie... ja jednak nie mogę oglądać róż, bo co jakąś ślicznotę zobaczę, to zastanawiam się gdzie bym ją mogła...
Zdrowiej i dbaj o siebie!
No i powiem Ci, że jestem zachwycona
Masz naprawdę piękny ogród, wypielęgnowany, zadbany i w ogóle.
I chyba tak jak Ty z niecierpliwością czekam na te dodatkowe ary, bo tam to już będzie się działo!
Gizelka daje czadu u Ciebie, urodne jej kwiaty
Powiedz mi czy Lavender Ice od deszczu dostaje takich kropeczek?
Stephanie Baronin zu Guttenberg i Artemis bardzo w moim typie... ja jednak nie mogę oglądać róż, bo co jakąś ślicznotę zobaczę, to zastanawiam się gdzie bym ją mogła...
Zdrowiej i dbaj o siebie!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Basiu dobrze, że jesteś . Bardzo dziękuję Ci za komplementy . Lavender ice dostaje kropek po deszczu . Mimo wszystko wydaje mi się, że i tak ładnie wygląda z tymi piegami . Stephanie Baronin zu Guttenberg i Artemis to również świeżynki. Jestem nimi oczarowana . Ta pierwsza nie rośnie wielka więc śmiało znajdziesz na nią miejsce . Ze zdrowiem już lepiej i jakby nie to, że muszę do końca wybrać antybiotyk to pewnie szalałabym w ogródku . Cierpliwie czekam bo niedoleczona angina może odbić się w przyszłości . Pozdrawiam .
Paul Farges .
Paul Farges .
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Dalej Ewelinko zachwycam się twoja działka . Pięknie dobranymi roślinami. Bogactwem odmian przecydnych róż.
Baronessa zachwyca. Prawdziwa arystokratka .
Zawsze większą uwagę przyciągnie nas ta odmiana czy roślina której nie mam. Ty też Tak masz? ?
No i śliczne powojniki
Paul F. Piękny. Mam chyba taki sam. Ale mój jeszcze nie kwitnie.
Baronessa zachwyca. Prawdziwa arystokratka .
Zawsze większą uwagę przyciągnie nas ta odmiana czy roślina której nie mam. Ty też Tak masz? ?
No i śliczne powojniki
Paul F. Piękny. Mam chyba taki sam. Ale mój jeszcze nie kwitnie.
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko fajnie że każdy ogród jest inny i można podglądać co w nim rośnie u ciebie podglądam powojniki, bo ja z nimi dopiero zaczynam ... no i te zdjęcia zakomponowanych rabat... Już wiem że muszę zaopatrzyć się w ostróżki bo one idealnie komponują się z różami
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- iwek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1504
- Od: 8 cze 2014, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko normalnie w twoim wątku mogłabym zamieszkać i podziwiać .Działasz i ogrom masz roślinek,przetacznik już u Ciebie kwitnie?U mnie jeszcze sporo ma do kwitnienia.Ale róże i powojniki u Ciebie to jednak mistrzostwo świata.Zdrówka życzę
Pozdrawiam Iwona
Moje kwiatki
Moje kwiatki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Udanie komponujesz powojniki z różami. Tworzą bardzo udane związki Tyle jest pięknych róż i nie tylko w waszych ogrodach, że chciałoby się mieć je wszystkie. A tak się przecież nie da. Ale powojniki pomaleńku do siebie wprowadzam, może uda mi się z nimi zaprzyjaźnić.
Chorować w taki czas, to katorga. Biedna Ty Zdrówka życzę
Chorować w taki czas, to katorga. Biedna Ty Zdrówka życzę
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4721
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Ewelinko jestem zachwycony Twoimi różami
Zamawiasz w Floribundzie, tylko tam ?
A ten powojnik.... jakiś olbrzym z niego jest
Zamawiasz w Floribundzie, tylko tam ?
A ten powojnik.... jakiś olbrzym z niego jest
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część IV.
Aniu dziękuję . Rzeczywiście Baronesse wygląda jak arystokratka . Chciałabym dokupić więcej bo jedna to zdecydowanie za mało . Jak na razie radzi sobie świetnie . Rzeczywiście zwracam bardziej uwagę na coś czego nie posiadam a potem tworzy się lista chciejstw . Paulf F. to bardzo żywotny powojnik . Przed nim próbowałam w tym miejscu sadzić inne ale tylko on tak szybko porósł ścianę . Widzę, że wciąż chce wyżej a podpory jeszcze nie ma. Muszę w końcu zmotywować eMa .
Comtesse de Bouchaud.
Ewo masz rację . Każdy ogród jest inny i ma w sobie coś wyjątkowego . Ostróżki i róże to bardzo udane połączenie . Naparstnice i dzwonki to także byliny, które świetnie towarzyszą różom. Powojniki chyba mnie lubią a przynajmniej kilka z nich .
Iwonko chyba przesadzasz . Dziękuję za komplementy . Z różami w sumie dopiero zaczynam. Nie mam jeszcze wielkiego doświadczenia i krzaczki mam młodziutkie ale już wiem, że ta miłość potrwa przez najbliższe lata . Dziękuję i pozdrawiam .
The Fairy, bakopa i Paul F.
Iwonko-Iwonka1 obłożnie chora nie jestem i w zasadzie już czuję się dobrze ale zażyłam dopiero połowę antybiotyku a chcę wziąć go do końca . Na razie z większymi pracami wstrzymuję się bo na takim słońcu to mi nawet słabo. Wieczorkami coś tam skubnę, coś przytnę i tak na razie obijam się . Mam nadzieję, że od poniedziałku będę mogła sobie użyć bo chwasty zaraz mnie przerosną . Co do powojników i róż to zakochałam się w tych duetach u Aneczki i tak powoli tworzę swoje pary. Róż jest mnóstwo i ciężko wybrać . Ja cieszę się, że będę miała dodatkowe ary i na pewno wcisnę jeszcze sporo krzaczków. Trzymam kciuki za Twoją przyjaźń z powojnikami , musi się udać . Pozdrawiam .
Seba dokładnie tak, róże zamawiałam we Floribundzie ale też na stronie Rozaria. Tam mają tańsze róże ale wybór bardzo marny. W każdym razie skusiłam się na kilka i na razie rosną. Muszę się przyznać, że na samym początku zamówiłam też kilka róż na allegro. Sprzedawcę poleciła mi osoba z forum . Co prawda róże NN ale dało się je rozpoznać np Leonardo da Vinci czy Louise Odier mam za 4,99 . Mam też kilka marketówek ale zakupy niestety nie trafiły w moje gusta i jesienią lecą do sąsiadki .Na pewno będę wracała do Floribundy ale nie mają wszystkiego co mnie interesuje i skorzystam z oferty Rozarium . Tam jeszcze nie zamawiałam. Co do powojnika to on z takich olbrzymów . Podają , że może dorosnąć do 7 metrów . Takiego właśnie potrzebowałam na ścianę stodoły. Polecam bo jest świetny, rośnie jak na drożdżach a wiele nie potrzebuje .
Pozdrawiam i udanego dnia życzę .
Comtesse de Bouchaud.
Ewo masz rację . Każdy ogród jest inny i ma w sobie coś wyjątkowego . Ostróżki i róże to bardzo udane połączenie . Naparstnice i dzwonki to także byliny, które świetnie towarzyszą różom. Powojniki chyba mnie lubią a przynajmniej kilka z nich .
Iwonko chyba przesadzasz . Dziękuję za komplementy . Z różami w sumie dopiero zaczynam. Nie mam jeszcze wielkiego doświadczenia i krzaczki mam młodziutkie ale już wiem, że ta miłość potrwa przez najbliższe lata . Dziękuję i pozdrawiam .
The Fairy, bakopa i Paul F.
Iwonko-Iwonka1 obłożnie chora nie jestem i w zasadzie już czuję się dobrze ale zażyłam dopiero połowę antybiotyku a chcę wziąć go do końca . Na razie z większymi pracami wstrzymuję się bo na takim słońcu to mi nawet słabo. Wieczorkami coś tam skubnę, coś przytnę i tak na razie obijam się . Mam nadzieję, że od poniedziałku będę mogła sobie użyć bo chwasty zaraz mnie przerosną . Co do powojników i róż to zakochałam się w tych duetach u Aneczki i tak powoli tworzę swoje pary. Róż jest mnóstwo i ciężko wybrać . Ja cieszę się, że będę miała dodatkowe ary i na pewno wcisnę jeszcze sporo krzaczków. Trzymam kciuki za Twoją przyjaźń z powojnikami , musi się udać . Pozdrawiam .
Seba dokładnie tak, róże zamawiałam we Floribundzie ale też na stronie Rozaria. Tam mają tańsze róże ale wybór bardzo marny. W każdym razie skusiłam się na kilka i na razie rosną. Muszę się przyznać, że na samym początku zamówiłam też kilka róż na allegro. Sprzedawcę poleciła mi osoba z forum . Co prawda róże NN ale dało się je rozpoznać np Leonardo da Vinci czy Louise Odier mam za 4,99 . Mam też kilka marketówek ale zakupy niestety nie trafiły w moje gusta i jesienią lecą do sąsiadki .Na pewno będę wracała do Floribundy ale nie mają wszystkiego co mnie interesuje i skorzystam z oferty Rozarium . Tam jeszcze nie zamawiałam. Co do powojnika to on z takich olbrzymów . Podają , że może dorosnąć do 7 metrów . Takiego właśnie potrzebowałam na ścianę stodoły. Polecam bo jest świetny, rośnie jak na drożdżach a wiele nie potrzebuje .
Pozdrawiam i udanego dnia życzę .