Kilka lat temu śmietka próbowała mojego czosnku i wyglądał podobnie, gnił a liście zasychały, sama śmietka nie była powodem gnicia tylko infekcja przez miejsca uszkodzone. Sprawdź czy gdzieś na szyjce pod łuskami nie znajdują się brązowe bobówki.Erazm pisze:Kilka gnijących główek czosnku (15 - 20) musiałem usunąć. Pędy i główki były miękkie, od dołu gniły, liście zasychały. Jaka jest przyczyna i jak przeciwdziałać?
Czosnek zimowy cz.5
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czosnek zimowy cz.5
Pozdrawiam. Jacek
-
- 200p
- Posty: 207
- Od: 30 maja 2011, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Czosnek zimowy cz.5
Czosnek mi się kładzie, szalotka z resztą też. Czy to już czasię na zbiór zimowego?
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czosnek zimowy cz.5
Zimowy zbieram jak ok 1/3 liści zaschnie ale dobrze jest wyrwać na próbę jeden i sprawdzić jak wygladają główki, nie powinny się otwierać. Na zbiór jeszcze trochę za wcześnie u mnie przypada to na ostatnie dni czerwca początek lipca zależnie od roku.
Pozdrawiam. Jacek
- ANalfabeta
- 200p
- Posty: 288
- Od: 2 lip 2011, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mokobody/Siedlce
Re: Czosnek zimowy cz.5
Jest jeszcze sens dolistnie zasilić np. Florovitem ?
Liście jeszcze bez znaczących objawów zasychania.
Liście jeszcze bez znaczących objawów zasychania.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Czosnek zimowy cz.5
Nie ma sensu. Florowit zawiera azot, będą się gorzej przechowywać. A poza tym dolistne dokarmianie stosuje się w przypadku silnego deficytu żeby szybko uzupełnić brakujący składnik. Czosnek sadzony na jesieni nawozi się azotem jednorazowo wiosną.ANalfabeta pisze:Jest jeszcze sens dolistnie zasilić np. Florovitem ?
Liście jeszcze bez znaczących objawów zasychania.
Pozdrawiam. Jacek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Czosnek zimowy cz.5
A mi szczypior czosnku wyłożył się jak zboże (pewnie to przez ostatnie silne wiatry). Czy będzie to miało wpływ na samą cebulę czosnku? To akurat ostatni etap dojrzewania gdy cebula najbardziej przyrasta
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 25 kwie 2016, o 22:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie, Opatow
Re: Czosnek zimowy cz.5
Hej,
a mój czosnek wygląda teraz tak, końcówki zaczynają zasychać, ale to raczej jeszcze nie pora na zbiór?:
pozdrawiam
a mój czosnek wygląda teraz tak, końcówki zaczynają zasychać, ale to raczej jeszcze nie pora na zbiór?:
pozdrawiam
pozdrawiam, mario
-
- 200p
- Posty: 260
- Od: 14 mar 2016, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Czosnek zimowy cz.5
Witam
Na jesieni posadziłem połowę czosnku francuskiego (kupiony przez e...y) a połowę polskiego (Harnaś, Ornak, Arkus). W związku z tym, że Francuz zachorował na zieloną zgniliznę (jeszcze przed sadzeniem dostał takiej zielonej pleśni), to zaatakowane wyrzuciłem, a resztę zamoczyłem w Topsinie. Po moczeniu kilka ząbków jeszcze odpadło, ale reszta była ok i poszła do ziemi. W tym samym dniu sadziłem Francuza i polskie odmiany. Na tym samym zagonie, wszystkie ząbki dostały po dwie garście kompostu "pod korzeń". Na wiosnę pokazały się nad ziemią mniej więcej równo (dopiero koniec lutego/początek marca). Francuski rósł szybciej, polski od początku był jakiś taki słabszy (mniejszy, cieńszy, mniej zielony). Ok miesiąc temu, po wichurach w Gdańsku, polski czosnek wyległ (wszystkie roślinki co do jednej). Wykopałem go w sobotę. Okazało się, że prawie wszystkie główki są zdrowe (twarde, bez uszkodzeń), ale małe, jeszcze dobrze nie wyrośnięte. Główki składają się z trzech, czterech małych ząbków (trzy główki już rozebrane do małosolnych). Reszta główek suszy się na sznurkach na tarasie altanki. Wszystkie wykopane czosnki miały na poziomie gruntu miękką łodyżkę, część nadal miała zielony szczypior. Nie wiem od czego się robi taka miękka łodyżka (śmietka?, choroba grzybowa?, albo choroba grzybowa po ataku śmietki ?) ale myślę, że to było przyczyną wylegnięcia się polskich odmian. Francuski stoi nadal prosto i jeszcze nie jest gotowy do zbioru. Pozdrawiam
Na jesieni posadziłem połowę czosnku francuskiego (kupiony przez e...y) a połowę polskiego (Harnaś, Ornak, Arkus). W związku z tym, że Francuz zachorował na zieloną zgniliznę (jeszcze przed sadzeniem dostał takiej zielonej pleśni), to zaatakowane wyrzuciłem, a resztę zamoczyłem w Topsinie. Po moczeniu kilka ząbków jeszcze odpadło, ale reszta była ok i poszła do ziemi. W tym samym dniu sadziłem Francuza i polskie odmiany. Na tym samym zagonie, wszystkie ząbki dostały po dwie garście kompostu "pod korzeń". Na wiosnę pokazały się nad ziemią mniej więcej równo (dopiero koniec lutego/początek marca). Francuski rósł szybciej, polski od początku był jakiś taki słabszy (mniejszy, cieńszy, mniej zielony). Ok miesiąc temu, po wichurach w Gdańsku, polski czosnek wyległ (wszystkie roślinki co do jednej). Wykopałem go w sobotę. Okazało się, że prawie wszystkie główki są zdrowe (twarde, bez uszkodzeń), ale małe, jeszcze dobrze nie wyrośnięte. Główki składają się z trzech, czterech małych ząbków (trzy główki już rozebrane do małosolnych). Reszta główek suszy się na sznurkach na tarasie altanki. Wszystkie wykopane czosnki miały na poziomie gruntu miękką łodyżkę, część nadal miała zielony szczypior. Nie wiem od czego się robi taka miękka łodyżka (śmietka?, choroba grzybowa?, albo choroba grzybowa po ataku śmietki ?) ale myślę, że to było przyczyną wylegnięcia się polskich odmian. Francuski stoi nadal prosto i jeszcze nie jest gotowy do zbioru. Pozdrawiam
Pozdrawiam Irek
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 30 wrz 2015, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Czosnek zimowy cz.5
Witam forumowiczów-czosnkowiczów
Czy kopiecie już swój czosnek ozimy? Mój wygląda tak jak na zdjęciach - końcówki szczypioru żółte, zamieszczam również jedno zdjęcie główek. Czy Waszym zdaniem już pora na zbiór? U nas (zachodnia wielkopolska) teraz mokro, nawet bardzo. Chciałbym jeszcze z tydzień poczekać ale nie chciałbym przeholować. Doradźcie proszę!
Pozdrawiam,
--
Jędrek
Czy kopiecie już swój czosnek ozimy? Mój wygląda tak jak na zdjęciach - końcówki szczypioru żółte, zamieszczam również jedno zdjęcie główek. Czy Waszym zdaniem już pora na zbiór? U nas (zachodnia wielkopolska) teraz mokro, nawet bardzo. Chciałbym jeszcze z tydzień poczekać ale nie chciałbym przeholować. Doradźcie proszę!
Pozdrawiam,
--
Jędrek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Czosnek zimowy cz.5
sonboten47 czosnek jeszcze nie kop ,teraz najbardziej rośnie.
Pozdrawiam Teresa
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
Miłe chwile dnia każdego czynią człeka szczęśliwym.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 30 wrz 2015, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Czosnek zimowy cz.5
Nie wiem jak Wy ale ja się obawiam tej uderzeniowej dawki opadów, która w ostatnich dniach przechodzi nad Polską, a konkretnie negatywnej wpływu takiej ilości wilgoci w okresie bezpośrednio przed zbiorem. Jak sądzicie (na podstawie zdjęć, które zamieściłem dwa posty wcześniej) do kiedy mogę zwlekać z kopaniem?
PS. Dzięki Tereska za odpowiedź
PS. Dzięki Tereska za odpowiedź
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 12
- Od: 30 wrz 2015, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Czosnek zimowy cz.5
Widzę, że wątek nieco przygasł:( Dziwne bo okres dla czosnkowiczów "gorący". Spróbuję go zatem ożywić. W tym celu zamieszczam kilka fotek - zdjęcie szczypioru oraz zdjęcia wykopanego czosnku - widać różnice wielkościowe. Jest bardzo mokro i nie chciałbym kopać w takich warunkach, z drugiej strony jeśli już na niego czas to nie ma się co oglądać na deszcz. Pochwalcie się swoim czosiem i napiszcie kiedy planujecie zbiór. Załączam też fotkę czosnku porażonego jakąś zgnilizną. Czy ktoś wie co to dokładnie jest i jak zwalczać?
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam:)
Re: Czosnek zimowy cz.5
Zapowiadają ciepły weekend, można będzie już zbierać czosnek, mam pytanie czy w ogóle a jeżeli to co sadzicie po czosnku zimowym?