Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

[sansa]

Moje wypuszczają pędy jak szalone, spróbuję dodać fotki

jak ten się pcha



i niezdentyfikowane coś:

dodam, że wcześniej w tym roku wypuściły jeszcze dwa , które już mają prawie 30cm

[raflezja]

Koliber!
Teraz rozumiem, jest piękna i ma się dobrze. Moja stoi na słonecznym, wewnętrznym parapecie i jakby trochę wyblakła.

Sansa!
Za chwilę Ci rozsadzą doniczki. Pięknie będzie, gęsto.

[sansa]

Tylko co to jest na ostatnim zdjęciu?

[raflezja]

I znów próba rozmnożenia z liścia. Przynajmniej wstępnie udana.
W lutym 2017 odłamał mi się mały, młodociany liść S. patens. Szybko ukorzenił się i dziś widzę zawiązek młodej rośliny.
To jest to białe, źle zdjęcie zrobiłam.

[ewa321]

Iwona, chyba Ci podrzucę parę listków do ukorzenienia, bo Tobie z taką łatwością to wychodzi
Gratuluję !!
Ale też ciekawa jestem, co Ci z tego malucha wyrośnie, bo S. 'Ed Eby', syn. S. patens,
to mix dwóch zupełnie różnych sansewierii, kompletnie innych niż mamusia
Na wszelki wypadek podaję źródło informacji ...
http://www.sanseverix.com/ed_eby.html

[raflezja]

Ewa!
Ja nie znam niemieckiego, a tłumacz mi jakieś głupoty powypisywał. Zrozumiałam tylko, ze S. 'Ed Eby' to hybryda.
Czyli co wyrośnie z liścia to się okaże.
Oczywiście popatrzyłam na formy rodzicielskie, które były krzyżowane i ...takie średnie są.

[ewa321]

No właśnie, nie chciałam tego pisać wprost, ale te krzyżowane nie są najciekawsze
Natomiast to, co wyszło, czyli S. patens - jest ok
Zdawaj relację co i jak Ci będzie rosło !!

[raflezja]

Stoją sobie na brzegu altany i bardzo im tam dobrze



---26 cze 2017, o 12:48---

Chyba będzie pachnieć? Nie wiem, nigdy nie doczekałam się kwitnienia u sansevierii
Sansevieria trifasciata futura 'Black Gold'





---26 cze 2017, o 21:33---

Niebezpieczeństwo zażegnane, wypuściła korzenie, a było ciężko.
Sansevieria Lavranos 23251 variegata

[Moontea]

Dzień dobry. Witam wszystkich pięknie.
Przydreptałam tu za Ewą.
Od kilku dni zgłębiam ten wątek. Przeczytałam cały...
Może jeszcze za wcześnie na pytania, ale trochę mnie pili.
Dziś polało porządnie i wystawiłam moje podopieczne na ciepłą kąpiel. Tak się dobrze wykąpały, że chyba są szczęśliwe.
Wątpliwości, jakie mnie dopadły post factum - to, czy nie zalało im za mocno substratu - jest dobrze mokry(niedawno podlewałam).
Teraz nie wiem - siedzieć i się denerwować, czy - no właśnie, co?

[norbert76]

Już teraz nic nie zrobisz. Nic nie powinno się stać, jest ciepło więc substrat powinien szybko wyschnąć, ale... następnym razem radzę zasłaniać przed deszczem, jeśli świeżo wcześnie podlałaś.

[Moontea]

Tak myślałam.
Ale zawsze raźniej, gdy ktoś potwierdzi, dzięki.

[ivonar]

Raflezja, gratuluję kwitnienia. Mam 4 sansewierie. Nawet nie próbuję ich identyfikować, bo dla nie to czarna magia. Dwie mam niskie z żółtymi obwódkami. Trzecią średniej wysokości, też ma obwódki. A czwarta, cała zielona, jest pobrana od rośliny powyżej 150 cm wysokości od brzegu donicy. Szabelki ma wąskie, ale długie, najdłuższa ma 70 cm. Jest zabiedzona, bo rosła w klasie szkolnej w wielkiej donicy w gąszczu takim, że ledwo udało mi się wykopać te 10 czy 12 szabelek. Korzenie były w zasadzie szczątkowe.W domu posadziłam i dałam podpory, bo szable raczej wiotkie były. Minął miesiąc i żyje. Dałam do storczykowej doniczki, więc widzę jak korzenie się rozwinęły. U podstawy szable ma bardzo cienkie/wąskie, u góry szerokość ok.3 cm. I teraz zastanawiam się, czy są szanse, by cała roślinka wzmocniła się i miała grube szerokie szabelki. Pewnie macie doświadczenie, to podpowiedzcie, proszę. Żałuję, ze nie mogę teraz zdjęcia pokazać. Pewnie byłoby łatwiej. Pozdrawiam.

[norbert76]

Mam taką zwykłą S. laurentii i też od spodu jest węższa, a od góry szersza. Musisz dać jej czas na aklimatyzację w nowych warunkach i zregenerowanie się.